Będzie wyższe OC

Image

Wkrótce będziemy musieli płacić o wiele więcej za ubezpieczenie. Obowiązkowe dla kierowców OC podrożeć ma nawet o 20 proc. Takie prognozy przedstawiają analitycy na podstawie sytuacji na rynku ubezpieczeniowym.

W ubiegłym roku stawka za OC wzrosła o 11 proc. teraz może podrożeć o kolejne 20 proc. Dlaczego? Dlatego, że firmy ubezpieczeniowe odnotowały olbrzymie straty. W 2011 roku strata wyniosła blisko pół milarda złotych. Takie straty to efekt wojny cenowej z 2009 i 2010 roku. Sytuację pogarsza również to, że ubezpieczyciele nie podźwignęli się jeszcze z ostatniej powodzi. Gwoździem do trumny okazuje się natomiast prawo.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami, firmy ubezpieczeniowe mają obowiązek zapewnić klientowi szereg usług nawet wtedy, gdy ten nie jest w stanie z nich korzystać. Jedną z nich jest obowiązek zapewnienia kierowcy zastępczego auta, nawet wówczas, kiedy nie może on prowadzić pojazdu.

W 2011 roku kierowcy musieli zapłacić średnio 1129 zł składki na ubezpieczenie AC i 444 zł za OC. Podobnie płaciliśmy w 2004 roku, jednak w latach 2009 i 2010 stawki bardzo zmalały. Teraz firmy muszą odrobić straty i powrócić do poprzednich cen, a to z pewnością zaboli kierowców.

Wzrosną również ceny ubezpieczenia nieruchomości. Informują o tym już nie tylko analitycy ale i prezesi firm ubezpieczeniowych. Najwięcej zapłacą ci, których domy znajdują się na terenach zagrożonych, np.: powodzią.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
kosmal3006

Ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej czyli płaci się za to żeby nie ponosić odpowiedzialności - tak sama nazwa ubezpieczenia na to wskazuje.

skinn

Wzrośnie na pewno ,,,, Od 10 czerwca umiech Wzrastają sumy gwarancyjne do ubezpieczeń obowiązkowych

Andrzejek

~Mosiek też nie ten adres. Ja nie mam na to wpływu,ja nie decyduję.

Magnes nie chce w ogóle obowiązku ubezpieczeń a ty chcesz by wszystko było ubezpieczone i oboje staracie się mnie do tego przekonać.

Ja uważam, że jest dobrze tak jak jest teraz i nie zmieniał bym obowiązku ubezpieczenia OC od pojazdów mechanicznych. Ewentualnie mógł bym się przychylić do obowiązkowego OC od rowerzystów.

Andrzejek

~Magness

No widzisz TY wolisz... i ok bardzo dobrze, powinienes miec taka mozliwosc ale np ja niechce i co ? czy nie moge miec wyboru ?

Jak pisalem, nie kłoce sie o samą idee ubezpieczen bo jak najbardziej ją popieram ale chce miec wybor: co, za ile, na ile i czy wogole, chce ubezpieczyc. Dlaczego ktos to prawo ma mi odbierac ?


No to adres nie ten.

~Mosiek

Andrzejku, a co w przypadku nie wykrycia sprawcy? Na przykład sprawca ucieknie z miejsca wypadku, a policja go nie znajdzie? A samochód wart 200-300tys.? Gdyby wprowadzić obowiązkowe uniwersalne ubezpieczenie dla wszystkich od wszystkiego to by nie było takiego problemu. Pamiętajmy że uszkodzeniom ulegają nie tylko samochody, ale również domy czy mieszkania. Na przykład ktoś zapomina wyłączyć mleko, zalewa płomień, a potem następuje wybuch gazu, zawala się pół bloku, współlokatorzy tracą zdrowie i życie. Sprawcy oczywiście nie stać na odszkodowania, natomiast gdyby było uniwersalne obowiązkowe OC to by nie było takich problemów. Andrzejku, widzę że bardziej martwisz się o samochód niż o ludzkie zdrowie, a nawet życie. Nie odniosłeś się do moich przykładów dotyczących odszkodowań za utracone zdrowie. Może i twoim zdaniem ten facet co mu 10-latka złamała rękę jest sierotą, ale moim zdaniem nie jest, stracił zdrowie, czas, nie mógł chodzić do pracy, a to tylko złamana ręka. I co jeśli sprawczyni, a w tym przypadku jej rodziców nie stać na wypłatę odszkodowania? Może i według ciebie rowerzyści doznający wstrząśnienia mózgu po zderzeniu z pieszymi to również sieroty nie zasługujące na odszkodowania, jednak sądy mają inne zdanie. Kompletnie nie rozumiem dlaczego nie chcesz wprowadzenia obowiązkowego dla pieszych, w tym dla jeżdżących na wrotkach. Nie przedstawiłeś zresztą żadnego argumentu przeciw. Napisałeś jedynie "~Mosiek nadal nie jestem za wprowadzeniem obowiązkowego OC dla pieszych." Może procent jest znikomy, ale co jeśli ty się znajdziesz w tym znikomym procencie. Kto ci wypłaci odszkodowanie jeśli sprawcy nie będzie stać? Procent wypadków na drodze też jest niewielki. To nie jest żaden argument. Dobrze że chociaż popierasz wprowadzenie obowiązkowego OC dla rowerzystów, a to niestety za mało, bo nie obejmuje bardzo wielu innych wypadków.

~Magness

~Andrzejek: "Wolę zapłacić te kilka złotych ubezpieczenia niż naprawiać komuś auto warte 300 tyś zł. A takie sytuacje mogą się zdarzyć."

No widzisz TY wolisz... i ok bardzo dobrze, powinienes miec taka mozliwosc ale np ja niechce i co ? czy nie moge miec wyboru ?

Jak pisalem, nie kłoce sie o samą idee ubezpieczen bo jak najbardziej ją popieram ale chce miec wybor: co, za ile, na ile i czy wogole, chce ubezpieczyc. Dlaczego ktos to prawo ma mi odbierac ?

Andrzejek

~~~Patriota~~
Proponuje Tuskowi wprowadzic OC dla chodzacych chodnikiem.


Nie kracz. To zwiększy dochody firm ubezpieczeniowych a co za tym idzie wpływy z podatku do budżetu. Jeszcze ten Tusk, dla wielu Bruce Wszechmogący, wprowadzi faktycznie to OC dla pieszychumiech

Andrzejek

~Magness ubezpieczenie AC nie pokryje szkód które ja wyrządzę komuś. Wolę zapłacić te kilka złotych ubezpieczenia niż naprawiać komuś auto warte 300 tyś zł. A takie sytuacje mogą się zdarzyć.

~Mosiek nadal nie jestem za wprowadzeniem obowiązkowego OC dla pieszych.

~Papa smerf jak rowerem wjadę w pieszego na ścieżce rowerowej to moje straty będą niewielkie. Nie wiem jaka trzeba być sierotą by po zderzeniu z pieszym zaryć twarzą w chodniku. To pieszy powinien się martwićumiech

Co do mojego auta nie jest ani za 5 ani za 200 tyś. Mając AC i OC po wypadku naprawiam auto z AC nie czekając na decyzję ubezpieczyciela sprawcy. Potem już mój ubezpieczyciel dogaduje się z ubezpieczycielem sprawcy. Sprawdzone, przetestowane.

Rozwiązanie tego "problemu" jest bardzo proste: Mosiek niech płaci obowiązkowe OC jako pieszy, rowerzysta i zmotoryzowany, Andrzejek jako rowerzysta i zmotoryzowany, a dla mnie i dla Magnessa ubezpieczenie OC powinno być dobrowolne.

Ciekawe jak byście się władowali w bardzo drogie auto? A tych na naszych ulicach nie brakuje. Co wtedy byście zrobili jak pod młotek poszło by wasze mieszkanie? Nie martwię się o was tylko o tego, któremu musielibyście naprawić szkodę. Bo jak by było z czego was zlicytować to pół biedy, gorzej jak by się okazało że nic nie macie.

~~~Patriota~~

Proponuje Tuskowi wprowadzic OC dla chodzacych chodnikiem.

~Papa smerf

Andrzejek tak się zamotał w swoich wynurzeniach że logiki pozostało w nich tyle co kot napłakał. Chce wprowadzenia obowiązkowego OC dla rowerzystów, natomiast obowiązkowe OC dla pieszych go śmieszy. Tymczasem sam pisze: "To nie cykliści na chodnik tylko piesze barany na ścieżki rowerowe włażą."
Boisz się że ktoś skasuje ci brykę i będziesz musiał z buta chodzić? A nie boisz się że jadąc rowerem pieszy baran wejdzie ci pod koła i zaryjesz twarzą w chodnik? Co to masz za samochód że tak się boisz? Jeśli jego wartość oscyluje wokół 5tys. to sprawca musiał by być bezdomnym żeby nie był w stanie pokryć kosztów jego naprawy. A jeśli to jakaś superwypasiona bryczka za 200tys. to nie rozumiem dlaczego miałbyś chodzić z buta - stać cię na auto za 200tys. a nie masz 5tys.? I jeszcze jedno pytanie: myślisz że jak sprawca ma obowiązkowe OC to nie będziesz musiał z buta chodzić, bo po wypadku jego ubezpieczyciel dostarczy ci na miejsce zastępcze auto? Pogratulować optymizmu.

Rozwiązanie tego "problemu" jest bardzo proste: Mosiek niech płaci obowiązkowe OC jako pieszy, rowerzysta i zmotoryzowany, Andrzejek jako rowerzysta i zmotoryzowany, a dla mnie i dla Magnessa ubezpieczenie OC powinno być dobrowolne.

~Mosiek

Oto wiadomość z dzisiaj:
http://wiado(...)osc.html

I co Andrzejku, chcesz wprowadzać obowiązkowe OC dla jeżdżących na wrotkach? A co jeśli trafiłbyś na osła który złamie ci rękę i nie ma grosza przy dupie?

~Magness

~Andrzejek:
"Jednak nie chciał bym trafić na osła, który skasuje mi brykę i nie ma grosza przy dupie."

No wlasnie po to jest AC ;) Dla osob ktore chca uniknac takiej sytuacji jak opisales, jest wlasnie AC ;) Jak najbardziej popieram ubezpieczenia dobrowolne. Poprostu nie lubie jak ktos mi cos narzuca, lubie sam decydowac o tym co mi jest potrzebne i co mi sie bardziej opłaca.

"Sam mimo braku obowiązku mam ubezpieczenie AC, zawsze miałem takie ubezpieczenie."

No widzisz, placisz za OC i AC. Jesli OC nie byloby obowiazkowe placil bys tylko AC i mialbys spokoj.
Ja osobiscie nie placil bym wtedy zadnego ubezpieczenia... Jezdzil bym rozsadnie (jak zreszta i teraz jezdze) a jesli ktos by mi skasowal auto to i tak znalazl bym kase na jego naprawe badz kupno nowego... A kolesiowi (winowajcy) bym nie odpuscil w koncu sciagnal bym i tak kase i by mi sie wrocilo.
Wazne jest to by miec wybor by dopasowac oferte "pod siebie", w przypadku obowiazkowego OC takiej mozliwosci niemasz. I to jest problem.

Andrzejek

~Magness nie masz racji. OC jest forma państwa opiekuńczego. "My zadbamy byś nie musiał płacić z własnej kasy ale ty nam za to zapłacisz abonament". Tez jestem za większa odpowiedzialnością każdego z nas. Jednak nie chciał bym trafić na osła, który skasuje mi brykę i nie ma grosza przy dupie. Mogę oczywiście pozwać go do sądu na drodze cywilnej. Tylko zanim ściągnę z niego tę kasę auto będzie stało rozbite i niszczało a ja będę musiał z buta latać. Sam mimo braku obowiązku mam ubezpieczenie AC, zawsze miałem takie ubezpieczenie. Za bezszkodową jazdę mam zniżki. Mam wiec powód do ostrożnej jazdy.

Andrzejek

Andrzejek - możesz nie komentować, ale takie przypadki się zdarzają i to często, a nawet gdyby się zdarzał raz na rok to powstaje pytanie kto ma pokryć koszty leczenia, rehabilitacji, odszkodowania za niezdolność do pracy. Po co w takim razie w ogóle jest obowiązkowe ubezpieczenie OC?

Koszty pokryć ma sprawca wypadku. Każdy z nas może się ubezpieczyć od odpowiedzialności cywilnej OC. Ja takie ubezpieczenie mam ale ono nie jest obowiązkowe. No i nie uważam by musiało być obowiązkowe. Samochód czyt motocykl jest stworzony by poruszał się po drodze, ulicy. Nie wszyscy ludzie biegają po ulicach. Procent tych spacerów po ulicach jest znikomy do ilość przebytych kilometrów w życiu. Podobnie jest z cyklistami. A co do zjazdu na chodnik to sprawa jest zupełnie inna. To nie cykliści na chodnik tylko piesze barany na ścieżki rowerowe włażą.
Pozdrawiam.

~Mrugała

Jedyna mądra wypowiedź. Niestety, aby te marzenia się spełniły to wcześniej musiałby upaść rządzący reżim. A na to się nie zanosi.

~Magness

@Mosiek "Po co w takim razie w ogóle jest obowiązkowe ubezpieczenie OC?"

To jest jedyne sensowne zdanie w twoich wypowiedziach ;) Odpowiem ci... Po nic... ubezpieczenie OC jest po to zeby nabijac kabze firmom ubezpieczeniowym... zadnego pozytku z tego niema... Sa kierowcy ktorzy nigdy w zyciu nie mieli stluczki i za co placili przez tyle lat ? dalej... jesli nawet spowodujesz stluczke i przyjdzie ci zaplacic z wlasnej kieszeni to nastepnym razem 3 razy pomyslisz czy jestes dobrym kierowca zanim wsiadziesz do auta... Brak OC ? mniej stluczek bezpieczniej na drodze bo kazdy bedzie sie bal placic.
Co do pieszych ... jesli ci wyskoczy i zepsujesz motocykl... podaj do sądu go oto... zaplaci ci a nastepnym razem bedzie mial oczy dookola glowy. Wybacz ale jestem wielkim przeciwnikiem jakichkolwiek "abonamentow" przymusowych czy to rtv czy ubezpieczenie... chce to place nie to nie powinienem miec wybor.

~Mosiek

Ale bzdury wypisujecie. Co ma tablica rejestracyjna do ubezpieczenia OC? Kto płaci składki: samochód czy kierowca? Kto odpowiada za wypadek: samochód czy kierowca? A dlaczego piesi nie muszą płacić obowiązkowego OC skoro inni uczestnicy ruchu muszą? Przykład: kierowca motocykla jedzie prawidłowo, nagle wybiega na drogę pieszy, kierowca chcąc go ominąć uderza w słup i trafia w stanie ciężkim do szpitala. Inny przykład: rozpędzony rowerzysta nagle zjeżdża ze ścieżki rowerowej i wjeżdża w prawidłowo poruszającego się pieszego. Ten się przewraca, uderza głową o betonową kostkę i trafia w stanie ciężkim do szpitala.
Andrzejek - możesz nie komentować, ale takie przypadki się zdarzają i to często, a nawet gdyby się zdarzał raz na rok to powstaje pytanie kto ma pokryć koszty leczenia, rehabilitacji, odszkodowania za niezdolność do pracy. Po co w takim razie w ogóle jest obowiązkowe ubezpieczenie OC?

~adam

Napisalem ZUS a chciałem PZU, może być też inna firma ubezpieczeniowa. A to, że wszyscy przed Tuskiem winni to też prawda.

Andrzejek

adam, jak Tusk winny to również wszyscy premierzy przed nim oraz wszyscy posłowi po 89 roku, przed zresztą też. Posłowie nic nie mogą? Narzekasz tylko na stan obecny nie widząc, nie pamiętając co było wcześniej, kto co spierdzielił wcześniej? Co to wcześniej była czarna dziura?

Co ma ZUS do artykułu? Zaślepiło cię pieniactwo czy co?

~adam

Andrzejek: A co może Tusk nie jest winny, że mamy takie prawo które pozwala się budować na terenach zalewowych, a później ludzie wyciągają ręke po odszkodowanie z ZUS. A powinno być tak, że jak chcesz się budować na terenie zalewowym to budujesz się na własną odpowiedzialność i ponosisz sam koszty. Tusk ma większość w sejmie, taka ustawa powinna już dawno temu powstać.A nie później ZUS sobie odbija koszty na klientach. Andrzejek chcesz to dalej kochaj tego swojego Tuska, ale w zaślepieniu nie pisz, że ktoś nie czyta do końca i wyciąga błędne wnioski.

~Shallom

Pieszy pasażer do Mosiek: A jak se wyobrażasz rejestracje pieszych? Tablicę rejstracyjną na d...e czy na gowie? No i gdzie takie piesze pojazdy rejestrować?
Jak żeś prawdziwy "mosiek" to żeś POwion wiedzieć, że już teraz możesz się ubezpieczyć od odpowiedzialności cywilnej (OC) na okoliczność różnych zdarzeń losowych (w domu i poza domem), które mogą się prztrafić w nędznym życiu człowieka.

Andrzejek

Do tych poniżej.

Po wpisach widać, że wasze czytanie artykułu zakończyło się po przeczytaniu tytułu. Mnie to nie dziwi. Dziwi mnie natomiast wypisywanie takich głupot. Co ma rząd i Tusk do składek OC? Źle, a nawet bardzo źle było by gdyby jakikolwiek rząd teraz lub w przyszłości miał wpływ na składki OC.
Mosiek zapewniam cię, że motocykliści płacą składki OC, nawet skutery. Czy rowerzyści powinni płacić OC? Uważam, że tak. Na rower można wykupić AC ale OC tylko dla siebie jako osoby. No ale nie jest obowiązkowe. OC dla pieszych, nie skomentujęumiechumiech

~Mosiek

Trzeba zrozumieć trudną sytuację budżetową. Przecież to nie wina Tuska że jest kryzys. Gdyby on mógł to by obniżył ceny, nie tylko na OC, ale również na paliwo i inne towary. Poza tym OC powinny płacić nie tylko kierowcy samochodów, ale wszyscy uczestnicy ruchu, czyli motocykliści, rowerzyści oraz piesi, bo nie tylko kierowcy samochodów powodują wypadki. Gdyby obowiązkowym ubezpieczeniem objąć wszyscy uczestników ruchu to by znacząco poprawiło stan budżetu, bo nastąpiłby znaczny wzrost podatków z tego tytułu, a przy okazji rozkręciłoby to gospodarkę, szczególnie branżę ubezpieczeniową, która znajduje się w marazmie.

~adam

W tuskolandii już nic nie dziwi. Ceny unijne zarobki z Bangladeszu.