Potrzeba wody w Sudanie

Image

Na dziedzińcu Muzeum Regionalnego w Stalowej Woli od piątku 7 września przez równy miesiąc będzie można podziwiać wzruszającą wystawę „Potrzeba wody w Sudanie”.

Organizatorami plenerowej wystawy fotograficznej "Potrzeba wody w Sudanie" jest Polska Akcja Humanitarna oraz Muzeum Regionalne w Stalowej Woli. Patronat honorowy nad wydarzeniem objęło Starostwo Powiatowe w Stalowej Woli.

PAH od 2006 r. prowadzi stałą misję w Sudanie Południowym. Jednym z głównych obszarów działań pomocowych jest umożliwianie dostępu do bezpiecznej wody pitnej: współpraca z lokalną ludnością przy budowie i naprawie studni, finansowanie szkoleń z zakresu naprawiania pomp oraz promocji higieny.

Na wystawie, która zagościła w Muzeum Regionalnym przy ul. Sandomierskiej zostały umieszczone informacje, jak można włączyć się w działania PAH. Jak dotąd ze środków przekazanych przez firmy, instytucje publiczne i osoby prywatne PAH sfinansował już budowę ponad 90 studni w Sudanie Południowym.

W Sudanie Południowym panują ekstremalne warunki bytowe wynikające głównie z niekorzystnych uwarunkowań klimatycznych, ale także wieloletnich, wyniszczających wojen. Porozumienie pokojowe w 2005 r. zagwarantowało mieszkańcom Sudanu Południowego autonomię, a setkom tysięcy uchodźców dało szansę powrotu do swoich domów. Wszechobecne pustkowia, trawiaste przestrzenie, gdzieniegdzie poprzecinane ubitymi duktami charakteryzuje deficyt wody. Rzadkie opady decydują, kto będzie miał wodę i przeżyje kolejne miesiące. Jedna studnia przypada tu na około 1700 osób. Brak wody to też brak higieny, a z tym się wiąże duża zachorowalność na różne infekcje i wysoka śmiertelność dzieci oraz dorosłych.

Wystawa gościła już w kilku miastach w Polsce, m.in. w Krakowie, Warszawie, Ełku, Toruniu i Warszawie. Teraz mieszkańcy powiatu stalowowolskiego mają szansę zobaczyć jak wygląda codzienność w Sudanie. Całość składa się z 16 plansz, które ukazują dramatyczny obraz tego, jak na wagę złota cenna jest woda, której my w Polsce nie doceniamy.

Fotoreportaż Wojciecha Grzędzińskiego, wielokrotnie nagradzanego polskiego fotoreportera został zrealizowany w marcu 2010 r. podczas wyjazdu fotografa i pracowników Polskiej Akcji Humanitarnej do Sudanu Południowego. Czarno-białe zdjęcia ukazują codzienne życie jednego z najbiedniejszych rejonów świata, a w szczególności palący problem tego kraju, dotyczący ograniczonego dostępu do wody pitnej. Fotograf ilustruje trudny temat, zachowując zasady etyczne oraz obiektywizm, skłaniając jednocześnie do refleksji i konkretnych działań pomocowych.

– Są na Ziemi miejsca, gdzie życie ludzi podporządkowane jest konieczności zdobycia wody, gdzie dzieci zamiast w szkołach czy na zabawie, spędzają czas na wędrówce do studni, gdzie każdego dnia kilkanaścioro z nich umiera z powodu chorób związanych z niedostatkiem czystej wody. Takim krajem jest Sudan Południowy – mówi Tomasz Wosk, który w imieniu Polskiej Akcji Humanitarnej współorganizuje wystawę „Potrzeba wody w Sudanie” w Muzeum Regionalnym w Stalowej Woli.

Zachęcamy do obejrzenia wystawy całą rodziną. Warto zabrać ze sobą dzieci, gdyż wystawa ma charakter edukacyjny.

Przewiń do komentarzy


























Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~wee

Czekam na wystawę pt. "Potrzeba pracy w Stalowej Woli".
Ciekawe czy PAH odważyłby się zorganizowac wystawę na temat sytuacji mordowanych i okupowanych od 60 lat Palestyńczyków, którym reżim w Tel Awiwe także utrudnia dostęp do wody w zamkniętych strefach okupowanych. Pewnie nie, naraziliby się wiadomo komu.

Andrzejek

Tak Jusku troluj dalej, nic się nie da. Zasługa dla ciebie bo sprowokowałeś rozmowę. Dobre umiech Twój wkład jest nieoceniony. umiech

jusek

Andrzejku.
Nie sądzę abym przeszkadzał w Akcji.
To Ty nic nie zrobiłeś.
Ja sprowokowałem dyskusję,więc pewien cel autora artykułu został osiągniety.
Poruszony został problem,który jednak nigdy nie zostanie zlikwidowany.
Nie załatwi tego Ochojska, skoro nie radzi sobie ONZ.
Jeśli już mówimy o działalności obejmującej problem braku wody,to sprawdź co zrobili Izraelczycy z kilkoma zbiornikami podziemnymi na ziemiach palestyńskich.
Były one wybudowane kilkaset lat temu,a dzięki polskim organizacjom(w tym PAH)zostały wyczyszczone i zbierały wodę.
Żydzi je rozpier...li.W tej sprawie interweniowało nawet nasze MSW.I organizacje miedzynarodowe.
PS.Tak się składa że zawsze siedzę na dupie.Nie wiem jak Ty,ale ja mam taką fizjonomię.Zawsze korzystam z tego,do czego jest przeznaczone.
Dupa do siedzenia,mózg do myślenia.Nigdy na odwrót.Już się przyzwyczaiłem i na Twoje metody nie przejdę.

Andrzejek

Nie Jusek, nie udzieliłem pomocy. Nie oznacza to jednak, że mam przeszkadzać lub wyśmiewać. Oczywiście wg. ciebie nic się nie zmieni, nic nie warto robić. Siedź na dupie i wszystko krytykuj inni za ciebie będą robić. Ty dalej siedź i troluj.

jusek

Andrzejku!

W Sudanie jak w wielu krajach regionu susza jest problemem od wielu lat.
Brak wody jest też problemem w wielu krajach Europy,zaczynając od Hiszpanii,skończywszy na Polsce.
Wracając do Sudanu.
W kraju tym ,(który podzielił się na dwa)występują wojny.Wszelka pomoc humanitarna rozkradana jest przez miejscowych watażków.
Dołóż do tego biurokrację w P.A.H. a z każdej złotówki kilka groszy realnie trafi do potrzebujących.Dosłownie.
Problemu nie załatwią zbiórki Ochojskiej.Jak pokazuje historia ludziom tym w rzeczywistości pomóc w ten sposób nie można.Po prostu jest to "kropla" która która niczego nie zmieni.
Równie dobrze można poić wielbłąda przy pomocy łyżeczki do herbaty.
Po tym co napisałeś domyślam się iż udzieliłeś wsparcia tej akcji.
Pochwal się w jaki sposób.
PS.Czy jestem idiotą?Gdybym tak zwrócił się do Ciebie,nie byłoby to pytanie,lecz diagnoza.

~vaginosceptyk

Ekolewactwo myśli, że jeśli zakręcimy wodę u nas to przybędzie w krajach dotkniętych suszą. smiech2smiech2smiech2smiech2smiech2

Andrzejek

Jusek, Ty na poważnie jesteś takim idiotą? Chcesz pomóc to pomagaj, potrzebujesz do tego pomocy innych. Głupio zacząłeś to ci dobrze Reiker odpisał. Nie musisz dalej błaznować i się pogrążać. Pomagaj nie przeszkadzaj.

jusek

Reiker podprowadzisz mnie?
To Twoje strony rodzinne,więc nie stracimy czasu na szukanie drogi.

Reiker

CYTAT ("jusek")
Chętnie wspomogę akcję.
Dam dwa wiadra wody!
Gdzie zanieść?


Szybka odpowiedź: zanieś do Sudanuzacznij nieść już dziś.

jusek

Chętnie wspomogę akcję.
Dam dwa wiadra wody!
Gdzie zanieść?

~Woda

Takie pytanie ile kosztowała ta impreza ile za to butelek wody można by kupić a może nawet jedna studnie wybudowac czy to naprawdę ma sens naprawdę boje się ze chodzi tylko i wyłącznie o promocje starosty przykre ale proszę podać koszty w zderzeniu ile litrów wody dzięki temu dostały dzieci z Sudanu...

~ddd

zdjecia bardzo wymowne (oczywiscie te z sudanu)

~Ten23

Pytanie: ile pomp wodnych mogą kupić sudańczycy za okup otrzymany za statek?

~haha

To juz naczelnik w konferansjera sie bawi?

~Zocha

W wiśle też wody mówią brakuje. Działkowcy muszą zacząć oszczędzać albo niech spuszcza z tamy

~elzetes

W Sanie tez wody brakuje i w Sudanie sie tym nie przejmuja