JOW czyli akcja Zmielonych
Czy okręgi jednomandatowe to strzał w dziesiątkę? Dlaczego Paweł Kukiz chciał zmiany ordynacji wyborczej? O tym między innymi mówiono podczas spotkania Zmielonych…
W czwartek 20 września w Stalowej Woli odbyło się spotkanie „Zmielonych”, w którym uczestniczyło niespełna 30 osób. Być może gdyby pogoda bardziej dopisała, frekwencja byłaby wyższa. Bartłomiej Zieliński, koordynator akcji „Zmieleni” w naszym mieście, przybliżył uczestnikom tego spotkania pewną ideę. Z inicjatywy między innymi Pawła Kukiza, grupa ludzi chce walczyć o wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych.
45 minut i… po inicjatywie
Wszystko zaczęło się w 2004 r., kiedy to Platforma Obywatelska prowadziła na dużą skalę akcję zbierania podpisów pod petycją w sprawie zmiany ordynacji wyborczej na jednomandatową. Zebranych zostało wówczas aż 750 tys. podpisów obywateli. Wszystko jednak poszło na marne, bo deklaracje zostały zniszczone. Jak mówią „Zmieleni”, w ciągu 45 minut pracy niszczarki- sprawę zamknięto. W Polsce na temat jednomandatowych okręgów wyborczych nie przestało się jednak mówić, temat nie został zapomniany. „Zmieleni”, razem z Pawłem Kukizem na czele, postanowili wziąć sprawę w swoje ręce i powalczyć o zmiany czyli o JOW (Jednomandatowe Okręgi Wyborcze).
- Paweł Kukiz wystąpił z inicjatywą wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych w Polsce. Dzięki niemu portal zmieleni.pl dostał tzw. kopniaka. Powstała struktura, która będzie miała na celu wprowadzić jednomandatowe okręgi wyborcze w Polsce. (…) Jesteśmy przeciw partyjniactwu. Nikt tu nie będzie szerzył żadnych poglądów społecznych i politycznych. Jest to czysty ruch obywatelski, który chce wprowadzić JOW – mówił Bartłomiej Zieliński, koordynator akcji „Zmieleni” w Stalowej Woli.
JOW
Jednomandatowe Okręgi wyborcze według „Zmielonych” to najprostszy i prawdopodobnie najlepszy sposób wybierania parlamentarzystów.
Polega to na tym, że wyborcy w każdym okręgu wybierają do Sejmu swojego jednego przedstawiciela. Na posła zostaje wybrana osoba, która zyska największą ilość głosów. Kandydaci mogą być zgłaszani przez partie polityczne lub startować jako niezależni.
Jednomandatowe Okręgi Wyborcze funkcjonują w USA, Wielkiej Brytanii, Francji. „Zmieleni” chcą aby było podobnie w Polsce.
Trzy zasady JOW:
Jednomandatowe Okręgi Wyborcze likwidują selekcję negatywną, która polega na forowaniu przez wodza partii działaczy biernych, miernych ale wiernych (BMW). Nie będzie układanych przez partyjne wierchuszki list wyborczych, lojalność wobec wodza znika, a pojawia się wobec nas- obywateli. Co więcej, stosując JOW z jedną turą wyborów - czyli zasadę: zwycięzca bierze wszystko - uruchomimy selekcję pozytywną! JOW przywraca odpowiedzialność osobistą posła przed wyborcami w jego okręgu. W małym jednomandatowym okręgu wyborczym poseł będzie podlegał nieustannej, skrupulatnej kontroli. Jednomandatowe Okręgi wyborcze otwierają system polityczny umożliwiając wymianę elit. Dziś zmieniają się w Polsce rządy, ale u władzy pozostaje wciąż ten sam krąg ludzi m.in.: Donald Tusk, Jarosław Kaczyński, Waldemar Pawlak czy Leszek Miller są scenie politycznej. Te osoby figurują od 20 lat. JOW oznacza wybory w małych okręgach, a więc daje szanse ludziom, którzy sprawdzili się lokalnie.
- Ustalanie list wyborczych odbywa się na zasadzie: który poseł jest bardziej lojalny wobec swojego lidera partyjnego. Wiadomo jak listy partyjne są układane i chcemy właśnie temu zapobiec. JOW przywróci odpowiedzialność osobistą posła przed wyborcami w danym okręgu. Jak wiadomo wybierając obecnie osoby, możemy głosować na osoby z całego kraju, dostajemy cały plik, książeczkę z nazwiskami, stawiamy krzyżyk, i tak to się właśnie odbywa. Jednak powołując posła z danego okręgu, bierze on większą odpowiedzialność za swoje czyny. Jest to posłem z wyboru lokalnej społeczności i będzie on odpowiada za swoje wszystkie czyny - mówił Bartłomiej Zieliński, koordynator akcji „Zmieleni” w Stalowej Woli.
Podpisy zaczną być zbierane w październiku
Akcję „Zmielonych” w Internecie od początku września poparło przeszło 86 tys. osób. Bartłomiej Zieliński ma nadzieję, że do końca tego miesiąca przybędzie więcej zwolenników JOW, a ich liczba sięgnie 100 tys. Od października podpisy zaczną być zbierane w akcjach na terenie całego kraju.
- Prawnicy ze stowarzyszenia, z ruchu, ze sztabu we Wrocławiu pracują nad tym, żebyśmy w sposób legalny mogli zbierać te podpisy i żeby były one ważne, żeby nasz cały trud, nasze działania były ważne. W październiku odbędzie się happening z Pawłem Kukizem, sztab we Wrocławiu już to nam przyklepał, jest kwestia ustalenia kiedy, gdzie i w jakiej formie to wszystko będzie się odbywać - mówił Bartłomiej Zieliński, koordynator akcji „Zmieleni” w Stalowej Woli.
Czy JOW ma same plusy?
Jednomandatowe okręgi zainteresowały naszych mieszkańców. Niektórzy nawet z uczestników postanowili zabrać głos w tej sprawie:
- Jednomandatowe okręgi wyborcze byłyby dobre, gdyby były one uczciwe. Jeżeli będą jednomandatowe wybory na szczeblu centralnym, to w moim przekonaniu ci, którzy są np. właścicielami fabryk, bądź są potężni, że tak się wyrażę w mediach, i mają dużo pieniędzy, najprawdopodobniej wygrają– mówił uczestników spotkania.
Czy zatem ci co na świeczniku, popularni i znani z ekranu nie mają większych szans niż zwykli obywatele? Istnieje także obawa, według niektórych, że członkowie mafii mogliby wziąć się za politykę i zastraszając społeczność lokalną dostać się do Sejmu.
Stalowa Wola jest prekursorem ruchu. Jesteśmy dobrze zorganizowani według „Zmielonych” i to właśnie u nas ruch ma szansę rozwinąć się całkiem dobrze. Podczas spotkania padły nawet propozycje ze strony uczestników i deklaracje aktywnego udziału w dalszych etapach akcji. Chodzi tu głównie o propagowanie sprawy, zbieranie podpisów, rozpowszechnianie ulotek. Byli również chętni, by pomóc w organizacji październikowego happeningu, na którym ma być obecny Paweł Kukiz.
Deklarację można podpisać na stronie: www.zmieleni.pl. Tam również znajduje się forum stalowowolskiej grupy.
Komentarze
opowiadasz czlowieku wierutne bzdury, spotkajmy sie i pogadajmy, ciekawe czy w ogole wczoraj byles tam i czytales cokolwiek o zmielonych...niestety.. swoja wiedze opierasz na wiadomosciach ogolnych, a to za malo...co ma KPN do tego? Nic, zupelnie nic
jak sie przypatrzec to byli tam sami symaptycy i działacze KPN, a to wiadomo banda oszołomów, banda wywrotowcow, ktorzy pluja na niepelnosprawnych, wysmiewaja sie z chorych ludzi... Co tu szukac
Wpis ze strony: Na początek należy odtworzyć listę 750 tysięcy obywateli, którzy podpisali się pod petycją w sprawie zmiany ordynacji wyborczej na jednomandatową. Paradoksalnie, listę przygotowała Platforma Obywatelska ale po wygranych wyborach bardzo szybko zapomniała o tym postulacie. Dlaczego listę trzeba odtworzyć ? Bo została zmielona !!! Odtwórzmy więc tę listę i złóżmy do Sejmu. Założyłem więc stronę zmieleni.pl gdzie wszyscy, którym bliska jest idea okręgów jednomandatowych mogą się wpisywać pod akcją poparcia
Paweł Kukiz
bo nas interesuje praca, a nie walka o stołki, kiedy czlowiek nie ma co włozyc do garnka to co sie dziwic, ze go walą jednomandatowe okregi, ten ruch nawet kiełbasy wyborczje nie obiecuje
a jak nie wiadomo o co biega, to wiadomo, ze o kapuche...polityka to forsa i tyle w temacie..ja sie juz nie mieszam i nie denerwuje
jednomandatowe okregi to pomysl nienajgorszy, ale gorzej z jego realizacja, faktycznie istnuieje opcja ze sie tam wkradna zle moce wpostaci mafii, ktora bedzie kontrolowac kraj
a co taki młokos może wiedzieć o polityce?
może znikną z polityki te Nadbereżne, Sagatowskie Butrynowe...
jednomandatowe okręgi wyborcze to nie jest nazwa własna, małą literą się pisze, skrót jest wielkimi, bo to skrót :/
pomysl jednak calkiem niezly.