Spory kawałek lasu na ul. Energetyków został na początku września wykarczowany. Spekulacje nie mają końca. Co tam się pojawi? Co ciekawe, prezydent Stalowej Woli też tego nie wie!
Na dwoje babka wróżyła…
Niedawno na naszym forum powstał temat „Wycięty las przy ul. Energetyków - inwestycja???”. Wiele osób spekuluje co takiego może powstać na pustym już teraz terenie. Plotki niosą, że może to być kolejna galeria handlowa, McDonald’s, bądź inna popularna w naszym kraju restauracja. Jeden z forumowiczów przedstawił nawet teorię, że będzie tam zakład produkcji elementów i części dla kopalnictwa. Co ciekawe, nawet prezydent miasta Andrzej Szlęzak nie wie, co takiego zostanie wybudowane w miejscu, gdzie na początku września został wykarczowany spory kawałek lasu.
Prezydent: można się tam spodziewać wszystkiego- Nic nie wiem, co tam będzie się działo. Wiem natomiast, kto to robi. Można się tam spodziewać wszystkiego. Tę działkę miasto zamieniło z jedną z firm, która dała nam działkę po drugiej stronie torów, pod to przyszłe przejście pod torami. Ta firma sprzedała tę działkę panu Kołodziejowi, temu od „Alcatraz”. My mamy doświadczenia z panem Kołodziejem, on preferuje, nazwijmy to, działania niekonwencjonalne, czyli mówiąc inaczej: nie mające wiele wspólnego z przestrzeganiem prawa. Spodziewam się, że mogą tam być ciekawe rzeczy z tego tytułu, natomiast nie wiem co. Słyszałem już różne rzeczy. Jest trochę takich przedsiębiorców w Stalowej Woli, którzy najpierw coś robią, a później się zastanawiają, co z tego będzie. Okazuje się, że niekonwencjonalne metody pana Kołodzieja służą, a mamy takie państwo polskie, jakie mamy – mówi Andrzej Szlęzak, prezydent Stalowej Woli.
Do sprawy jeszcze wrócimy na łamach naszego portalu…
Z tym działaniem to podobnie jest u Pana Prezydenta - teraz myśli co z biblioteką i skąd wziąć pieniądze jeżeli UE zakwestionuje wykorzystanie tego obiektu
do czerwonaewa. A może wpierw "nauczyć się Ty język polski" bo on w Twoim wydaniu "być trudny" - cóż za frazeologia, cóż za styl? A na marginesie tego postu, to ten dach nad głowa jest za darmo czy jak?
P Kolodziej jest uczciwym przedsiebiorca,daje dach nad glowa wielu mieszkancom-a prezydent nawet nie interesuje sie tym problemem tylko podwyzki dostaje tylko za co?.A co bedzie w tym miejscu to tylko P Kolodziej wie i to jego sprawa -napewno my Stalowowolanie na tym zyskamy!bo na prezydenta nie mozna liczyc
Lucek niewiesz - nie wypowiadaj sie że jak teren prywatny to nic nikomu do tego. Jest cos takiegi jak miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego i w takim miejscu nie mzna budowac tego co sie chce a tlko to co ma powstac w danym miejscu. jeśli wiec jest zabudowana pod produkcje - to produjkcja, jeśli pod uslugi -to uslugi jeśli pod budownictwo meiszkaniowe- to mieszkaniowka. Inna rzecz to forma architektoniczn- no ale od czego w kocu jest miejski architekt.
Myśle ,zę pan Prezydent spokojnie sobie tu poradzi.
no tak, kołodziej to wielkim stylistą i architektem jest, on tu moze zrobić wszystko. kto będzie mieszkał w bloku na takim zadupiu, no chyba ze kołodziej zbuduje osiedle domków albo owczarnię to rozumię
Arek - gminy nie są po to aby, aby konkurować z firmami budowlanymi budując mieszkania na sprzedaż.Co do pracy - to jak sama nazwa wskazuje -Powiatowy Urząd Pracy - podlega Starostwu Powiatowemu w Stalowej Woli.To Powiat otrzymuje środki na tworzenie miejsc pracy, aktywizację zawodową bezrobotnych, zakładanie prywatnej działalności, staże i inne. To Powiat dostaje wiele milionów z budżetu centralnego na realizację swoich zadań własnych.W zakresie tworzenia miejsc pracy realizuje je poprzez PUP. Oprócz tego Powiat zarządzając szkołami ponadgimnazjalnymi ma wpływ na kierunki kształcenia zawodowego zgodnego z oczekiwaniami pracodawców. To nie są zadania Prezydenta.
Może gdybyś czytał papierowe gazety (ale nie Sztafetę - oczywiście) to wiedziałbyś więcej co do kogo i po co?...
W internecie niestety nie znajdziesz prawdziwej wiedzy.Za to musisz zapłacić ekstra.Owszem masz e-booki i czasopisma w internecie, ale odpłatnie.Pokaż mi jakieś naukowe wydawnictwo, które za darmo udostępnia swoje publikacje.Wiedza niestety kosztuje.
Ja mam akurat prace i chce kupic mieszkanie, nie chce niczego za darmo, gdzie powiedzialem, ze chce cos za darmo? Chcialbym, zeby w naszym miescie budowalo sie dla mlodych mieszkania, a nie tylko rynek wtorny, ktory naprawde to nie istnieje. Chcialbym kupic mieszkanie co najmniej 120 metrow, nowe, 4 pokojowe, z tarasem. Takie np. ma moja siostra w Rzeszowie. A tu? Ręce opadają, więc jak sie nie wezmie Pan Prezydent za cos zeby młodych zatrzymac, wkrótce zostanie on sam i jego nowa biblioteka, ktorej nikt nie chce, ani Politechnika, ani KUL, bo wszedzie są redukcje etatow, nie ma za co utrzymac pracowników, a co dopiero brać sobie na łepetynę kolejny budynek. Co do czytania tej prasy drukowanej to żałosna propozycja, teraz gazetke o Stalowej czytaja stare babcie i dziadki, nikt nie kupi prasy drukowanej, bo mają odgrzewane kotlety, na portalach internetowych wiadomosci są kilkanaście minut po czyms co sie zdarzylo, a kupujac gazete mamy info sprzed tygodnia...rozbawiles mnie edie tą "sztachetą"..pewnie pracujesz w tym lokalnym brukowcu co? przyznaj sie ;)
No tak, jak nie macie pracy i nie macie gdzie mieszkać, to macie dobre kwalifikacje żeby rządzić naszym miastem?
Zapiszcie się do PiS-u - tam obiecują mieszkania i wszystko. Nawet trzy miliony mieszkań!
W PiS-ie wam nigdy nie powiedzą, że trzeba zarobić na swój chleb.
Parę osób faktycznie nieźle żyje z naszych podatków obiecując mieszkania za złotówkę, przedszkola za stówkę...
Spróbujcie obaj...
Arku, po co uciekać z miasta. Lepiej poczuć się w tym mieście gospodarzem i działać. Najpierw referendum, odwołanie prezydenta i do dzieła. Nie ucieczka z miasta, tylko tutaj.
Nikt nie mówi że miasto ma budować bloki, ale przygotować teren pod budownictwo to już miasto mogłoby, jeżeli komuś zależy na zatrzymaniu ludzi w mieście. Budowac bloki też może i to niekoniecznie socjalne czy komunalne, np: w ramach TBS-u, wystarczy spojrzeć na niedaleki Tarnobrzeg i Sandomierz, w chwili obecnej TBS-y mogą budować mieszkania na sprzedaż.
Ja też do Arkadiusza. Była taka propozycja prezydenta - zdobył zainteresowanie przedsiębiorców budową bloków na Młodyniu. Miasto już dawno miałoby przychód ze sprzedaży działki, a mieszkańcy możliwość kupienia nowych mieszkań.
Niestety, Prezydent nieopatrznie chlapnął o tym w mediach. Natychmiast znalazł się inwestor i na tym terenie wbito krzyż. Później kradzione poświęcono. Była też kapliczka.
Teren jest już teraz niby czysty, ale przeklęty. Miasto robi już drugi przetarg, obniżając cenę, ale chętnego nie ma.
Zmieniła się sytuacja w branży budownictwa mieszkaniowego, zmieniły się zasady udzielania kredytów, zmieniły się zasady funkcjonowania firm deweloperskich.
Teraz możesz się zgłosić do księdza biskupa albo proboszcza o modlitwę w intencji budowy mieszkania dla ciebie.
Do Arkadiusza, liczysz że miasto wybuduje blik i odda ci go za darmo? A może liczysz, że postawi fabrykę i tam cie zatrudni? powodzenia.
A co do tematu. Jak tam Kołodziej chce coś budować to pewnie ma zezwolenie na budowę. Wystarczy pójść do starostwa i się dowiedzieć jakie przeznaczenie ma mieć budowa. To bardzo proste.
Panie Prezydencie, my młodzi zastanawiamy się na tym, gdzie mamy mieszkać? Może Pan Prezydent by się lepiej zastanowił nad tym jak rozwiązać problem budownictwa mieszkaniowego, bo my naprawdę wszyscy pouciekamy z tego miasta... Nie ma gdzie mieszkać, nie ma gdzie pracować, nikogo nie obchodzi przyszłe pokolenie?
Komentarze
Podobno port lotniczy, choć większość buraków liczy pewnie na wyczekiwanego latami McDonalda, symbol postępu, bogactwa, nowoczesnośći itd
Z tym działaniem to podobnie jest u Pana Prezydenta - teraz myśli co z biblioteką i skąd wziąć pieniądze jeżeli UE zakwestionuje wykorzystanie tego obiektu
arron to dobrze ze cisnienie Ci rosnie wiesz ze zyjesz
iksi dzieki ze chociaz zwracasz uwage na zwroty grzecznosciowe
do czerownaewa. Ja juz zyskałem -widzac codziennie tzw."alcatraz" rośnie mi ciśnienie.
do czerwonaewa. A może wpierw "nauczyć się Ty język polski" bo on w Twoim wydaniu "być trudny" - cóż za frazeologia, cóż za styl? A na marginesie tego postu, to ten dach nad głowa jest za darmo czy jak?
P Kolodziej jest uczciwym przedsiebiorca,daje dach nad glowa wielu mieszkancom-a prezydent nawet nie interesuje sie tym problemem tylko podwyzki dostaje tylko za co?.A co bedzie w tym miejscu to tylko P Kolodziej wie i to jego sprawa -napewno my Stalowowolanie na tym zyskamy!bo na prezydenta nie mozna liczyc
Lucek niewiesz - nie wypowiadaj sie że jak teren prywatny to nic nikomu do tego. Jest cos takiegi jak miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego i w takim miejscu nie mzna budowac tego co sie chce a tlko to co ma powstac w danym miejscu. jeśli wiec jest zabudowana pod produkcje - to produjkcja, jeśli pod uslugi -to uslugi jeśli pod budownictwo meiszkaniowe- to mieszkaniowka. Inna rzecz to forma architektoniczn- no ale od czego w kocu jest miejski architekt.
Myśle ,zę pan Prezydent spokojnie sobie tu poradzi.
no tak, kołodziej to wielkim stylistą i architektem jest, on tu moze zrobić wszystko. kto będzie mieszkał w bloku na takim zadupiu, no chyba ze kołodziej zbuduje osiedle domków albo owczarnię to rozumię
aaaaaaaaaa może Pan Kołodziej właśnie wybuduje mieszkania na sprzedaż?
Może właśnie od niego kupisz?
Może sam sobie wybudujesz dom?
Arek - gminy nie są po to aby, aby konkurować z firmami budowlanymi budując mieszkania na sprzedaż.Co do pracy - to jak sama nazwa wskazuje -Powiatowy Urząd Pracy - podlega Starostwu Powiatowemu w Stalowej Woli.To Powiat otrzymuje środki na tworzenie miejsc pracy, aktywizację zawodową bezrobotnych, zakładanie prywatnej działalności, staże i inne. To Powiat dostaje wiele milionów z budżetu centralnego na realizację swoich zadań własnych.W zakresie tworzenia miejsc pracy realizuje je poprzez PUP. Oprócz tego Powiat zarządzając szkołami ponadgimnazjalnymi ma wpływ na kierunki kształcenia zawodowego zgodnego z oczekiwaniami pracodawców. To nie są zadania Prezydenta.
Może gdybyś czytał papierowe gazety (ale nie Sztafetę - oczywiście) to wiedziałbyś więcej co do kogo i po co?...
W internecie niestety nie znajdziesz prawdziwej wiedzy.Za to musisz zapłacić ekstra.Owszem masz e-booki i czasopisma w internecie, ale odpłatnie.Pokaż mi jakieś naukowe wydawnictwo, które za darmo udostępnia swoje publikacje.Wiedza niestety kosztuje.
Andrzej dobrze wyglądasz. Nie tak dawno chyba byłyś grubszy. Rządzenie widać służy. Często tu czytam że dajesz w tych ciężkich czasach radę.
Ja mam akurat prace i chce kupic mieszkanie, nie chce niczego za darmo, gdzie powiedzialem, ze chce cos za darmo? Chcialbym, zeby w naszym miescie budowalo sie dla mlodych mieszkania, a nie tylko rynek wtorny, ktory naprawde to nie istnieje. Chcialbym kupic mieszkanie co najmniej 120 metrow, nowe, 4 pokojowe, z tarasem. Takie np. ma moja siostra w Rzeszowie. A tu? Ręce opadają, więc jak sie nie wezmie Pan Prezydent za cos zeby młodych zatrzymac, wkrótce zostanie on sam i jego nowa biblioteka, ktorej nikt nie chce, ani Politechnika, ani KUL, bo wszedzie są redukcje etatow, nie ma za co utrzymac pracowników, a co dopiero brać sobie na łepetynę kolejny budynek. Co do czytania tej prasy drukowanej to żałosna propozycja, teraz gazetke o Stalowej czytaja stare babcie i dziadki, nikt nie kupi prasy drukowanej, bo mają odgrzewane kotlety, na portalach internetowych wiadomosci są kilkanaście minut po czyms co sie zdarzylo, a kupujac gazete mamy info sprzed tygodnia...rozbawiles mnie edie tą "sztachetą"..pewnie pracujesz w tym lokalnym brukowcu co? przyznaj sie ;)
No tak, jak nie macie pracy i nie macie gdzie mieszkać, to macie dobre kwalifikacje żeby rządzić naszym miastem?
Zapiszcie się do PiS-u - tam obiecują mieszkania i wszystko. Nawet trzy miliony mieszkań!
W PiS-ie wam nigdy nie powiedzą, że trzeba zarobić na swój chleb.
Parę osób faktycznie nieźle żyje z naszych podatków obiecując mieszkania za złotówkę, przedszkola za stówkę...
Spróbujcie obaj...
Arku, po co uciekać z miasta. Lepiej poczuć się w tym mieście gospodarzem i działać. Najpierw referendum, odwołanie prezydenta i do dzieła. Nie ucieczka z miasta, tylko tutaj.
Nikt nie mówi że miasto ma budować bloki, ale przygotować teren pod budownictwo to już miasto mogłoby, jeżeli komuś zależy na zatrzymaniu ludzi w mieście. Budowac bloki też może i to niekoniecznie socjalne czy komunalne, np: w ramach TBS-u, wystarczy spojrzeć na niedaleki Tarnobrzeg i Sandomierz, w chwili obecnej TBS-y mogą budować mieszkania na sprzedaż.
Ja też do Arkadiusza. Była taka propozycja prezydenta - zdobył zainteresowanie przedsiębiorców budową bloków na Młodyniu. Miasto już dawno miałoby przychód ze sprzedaży działki, a mieszkańcy możliwość kupienia nowych mieszkań.
Niestety, Prezydent nieopatrznie chlapnął o tym w mediach. Natychmiast znalazł się inwestor i na tym terenie wbito krzyż. Później kradzione poświęcono. Była też kapliczka.
Teren jest już teraz niby czysty, ale przeklęty. Miasto robi już drugi przetarg, obniżając cenę, ale chętnego nie ma.
Zmieniła się sytuacja w branży budownictwa mieszkaniowego, zmieniły się zasady udzielania kredytów, zmieniły się zasady funkcjonowania firm deweloperskich.
Teraz możesz się zgłosić do księdza biskupa albo proboszcza o modlitwę w intencji budowy mieszkania dla ciebie.
Zamiast bloki budować w zdłuż tej drogi aż do niska to robią nie wiem co dziwne to że nikt nie mysli!
Polecam lekture wczorajszej sztafety... oni juz wiedza co tam stanie. A "redakcji sm" polecam przeglad prasy drukowanej.
blok miało być. Przepraszam.
Do Arkadiusza, liczysz że miasto wybuduje blik i odda ci go za darmo? A może liczysz, że postawi fabrykę i tam cie zatrudni? powodzenia.
A co do tematu. Jak tam Kołodziej chce coś budować to pewnie ma zezwolenie na budowę. Wystarczy pójść do starostwa i się dowiedzieć jakie przeznaczenie ma mieć budowa. To bardzo proste.
Panie Prezydencie, my młodzi zastanawiamy się na tym, gdzie mamy mieszkać? Może Pan Prezydent by się lepiej zastanowił nad tym jak rozwiązać problem budownictwa mieszkaniowego, bo my naprawdę wszyscy pouciekamy z tego miasta... Nie ma gdzie mieszkać, nie ma gdzie pracować, nikogo nie obchodzi przyszłe pokolenie?
nie no zdjecie cudne do tego zastanawiania sie...jak to teren prywatny to nic nikomu do tego...niestety
może ubojnia pokrzywdzonych zwierząt???
andrzjek, kosmal i ich "dobry szef" byłby zadowolony