Uciekał motocyklem przed policjantami
Wczoraj po południu policjanci ze stalowowolskiej komendy zatrzymali 26-letniego mężczyznę, który pijany kierował motocyklem. Badanie alkomatem wykazało u niego 2,68 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania jednośladem, jechał bez kasku ochronnego i przewoził nietrzeźwego pasażera. Teraz za swoje czyny odpowie przed sądem.
Do zdarzenia doszło około godz. 16.30 w pobliżu miejscowości Nowiny w gminie Radomyśl nad Sanem. Policjanci pełniący służbę zauważyli motocykl marki MZ, którego kierowca jak i pasażer nie posiadali kasków ochronnych. Funkcjonariusze postanowili skontrolować pojazd. Jednak pomimo sygnałów nakazujących zatrzymanie kierowca nie zareagował i przyspieszył.
Po przejechaniu około 100 metrów kierowca motocykla zatrzymał się i wtedy w pobliski las zaczął uciekać pasażer. Zaraz po tym motocyklista kontynuował ucieczkę. Policjanci zatrzymali uciekającego pasażera. Był to 29-letni mieszkaniec powiatu stalowowolskiego. Badanie alkomatem wykazało u niego 2,79 promila alkoholu w organizmie.
Funkcjonariusze ustalili, że motocykl należy do 26-letniego mężczyzny. Pojechali do jego domu. Podczas rozmowy 26-latek przyznał się on do kierowania jednośladem. Powiedział policjantom, że nie zatrzymał się do kontroli, bo na grzybach wypił piwo. Badanie alkomatem wykazało u 26-letniego mężczyzny 2,68 promila alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze ustalili, że nie miał on uprawnień do kierowania motocyklem.
26-latek odpowie teraz za popełnione czyny przed sądem. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Stalowej Woli.
Źródło: KPP
Komentarze
LKR ma racje znów RST rence opadajom psy na smyczy wyprowadzac a nie konmi mechanicznymi kierowac
LKR choc raz bys wymyslil inny tekst a nie klepiesz jedno i to samo jak ksiadz na spowiedzi, rzygac sie che;/ , jak ci te "rence" tak "opadajom" to sobie przywiaz do sufitu, napewno nie "opadnom" tępaku!
prze typy
oj tam oj tam masz nasrane we łbie capie z za stodoły
oj tam oj tam ona temu winna !
No to juz naprawde rence opadajom co tu sie u was dzieje. Jak nie RST w aucie, to znowu RST na motórze = znowu wypadek a ja pisze i pisze żeby capy za studołą albo na błoniach we Pławie wypasać a nie kónie mechaniczne dosiadać i nieudolnie powozić!!