Prezydent Stalowej Woli wpadł na pomysł zrobienia żydowskiej uliczki w Stalowej Woli. Miałaby ona mieścić się w Rozwadowie. Czy mieszkańcy zgodzą się jednak na taki pomysł?
Czy mieszkańcy zgodzą się na pomysł prezydenta?
Pomysł żydowskiej uliczki wydaje się dość kontrowersyjny. Czy stalowowolanie zgodzą się na to, by powstała ulica Żydowska? Zapytaliśmy kilku mieszkańców Rozwadowa o opinię na ten temat. Jednocześnie uruchomiliśmy sondę, by szerzej poznać Państwa zdanie odnośnie pomysłu prezydenta.
- Jestem dość zdziwiona takim pomysłem, nie chciałabym, żeby się tu Żydzi zagnieździli i urządzali te swoje cyrki, modlenie się na środku ulicy albo inne dziwactwa. Prezydent zamiast o Żydach, powinien pomyśleć co zrobić, żeby coraz więcej osób nie wyjeżdżało ze Stalowej Woli, bo nie ma pracy. Jakby była, to by i ludzie chcieli tu mieszkać - mówi pani Anna.
- Myślę, że jest to ciekawy pomysł, ale raczej to nie przejdzie. Za dużo mamy antysemitów w Stalowej Woli, na pewno byłyby protesty i różne takie sprawy. Mnie osobiście pomysł się podoba, jak najbardziej można by coś takiego zrobić, ale jak do tego przekonać innych, zwłaszcza tych, którzy będą koło tej uliczki mieszkać. Oto jest pytanie! – mówi pan Mariusz.
- Na pewno się na takie coś nie zgodzę, niech prezydent zamiast takie bzdury wymyślać, popatrzy na to, jakie my tu mamy ulice. Dziura dziurą pogania, albo w ogóle nie ma asfaltu, tylko jest piach. Tym by się władza zajęła, a nie jakieś cuda wymyśla. Przed wojną było to miasteczko żydowskie. Wszędzie tu mieszkali Żydzi, ale to czasy zamierzchłe. Po co wracać do przeszłości? – mówi pani Halina.
- Dziwny ten pomysł trochę, moim zdaniem. Mam rodzinę w Leżajsku i wiem, że jak się tam ci Żydzi raz w roku zjeżdżają, to robią straszy zamęt, nikt im hoteli nie chce wynająć i takie tam różne okropne sprawy się dzieją, a my mamy sami ich sprowadzać, ale po co? Może prezydent chce posprzedawać im kamieniczki, żeby zamiast niego zrobić porządek? Tylko takie uzasadnienie przychodzi mi do głowy – mówi pan Zygmunt.
- To jest pomysł ciekawy. Trzeba wziąć pod uwagę, że jeszcze 100 lat temu w miasteczku było więcej Żydów niż Polaków. Były lata, że stanowili jakieś 70-80% wszystkich mieszkańców i moja mama to pamiętała. Tutaj kwitł handel, tutaj było wszystko. Nie da się tego ani zapomnieć, ani wymazać z pamięci. Nie wiem co miałoby to oznaczać taka uliczka żydowska? Jakieś muzeum, jakaś restauracja ulicy, czy może wbudowanie tablic pamiątkowych, informacji. To by mogło być ciekawe. Nie czarujmy się. Rozwadów to zawsze było miasteczko żydowskie, o tym nie możemy zapominać. Historii nie ma się co kłaniać, ale zapomnieć nie można. Tutaj nie ma się co obrażać, bo prezydent nie chce nikogo wysiedlać, ani tym bardziej oddawać majątków. Jest historykiem i myślę, że szanując czasy minione chciałby, żeby nie zaginęło to, co kiedyś było. To taki powrót do korzeni tego miejsca. Piękny pomysł. Szanujmy wspomnienia- mówi pan Jan.
Żydowska uliczka to jeden z pomysłów na zagospodarowanie Rozwadowa
Rozwadów powstał ponad 300 lat temu. Pierwsi osadnicy byli wyłącznie kupcami i rzemieślnikami żydowskiego pochodzenia. W 1764 roku w Rozwadowie żyło 500 tys. Żydów, w 1880 roku Żydzi stanowili 3/4 mieszkańców, zaledwie ¼ to byli katolicy. W roku 1900 na 3004 mieszkańców 2058 przyznawało się do narodowości żydowskiej! Spis ludności z 1941 roku wykazał, iż na terenie miasta zamieszkiwało wówczas zaledwie 325 Żydów. Po wojnie większość osiedliła się w Izraelu. Do dziś wnukowie tamtych osadników odwiedzają Rozwadów...
Prezydent wciąż nie ma gotowej koncepcji na zagospodarowanie Rozwadowa. Podkreśla jednak, że ma różne plany co do tego miejsca, m.in. myśli o utworzeniu uliczki żydowskiej.
- Żydzi przez wieki byli integralną częścią tego miasta i dzisiaj ich nie ma. Nie wiem czy Rozwadów się na to zgodzi. Czasy się zmieniają i mam nadzieję, że wyobrażenia ludzi też – mówi Andrzej Szlęzak, prezydent Stalowej Woli.
Czy jednak pomysł zostanie wcielony w życie, a przede wszystkim na czym będzie polegał, trudno powiedzieć, ponieważ nie tylko zdanie społeczności lokalnej w tej kwestii się liczy, potrzebne są na to środki finansowe, a w Rozwadowie potrzeb jest wiele. Priorytetową sprawą jest na pewno zrealizowanie małej obwodnicy biegnącej przez ul. Dąbrowskiego, później dopiero przyjdzie czas na myślenie o rewitalizacji rynku oraz ewentualne o tworzeniu uliczki żydowskiej…
Wkrótc maja sie zjawić potomkowie pierwszych żydowskich osadników w liczbie 1 miliona osób. Taki jest plan na zagospodarowanie Rozwadowa i okolic. Magistrat mimio wielkich starań, nie dał rady spłodzić żadnego sensownego pomysłu, więc sięgnął po pomoc do potomków pierwszych osadników, którym tak jak ich pradziadom, pomysłów nie brakuje na zagospodarowanie dzikich i nieprzyjaznych ternów. Wszelkie prawne formalności związane z przekazaniem Żydom Rozwadowa zostaną załatwione do końca tego roku, a pierwszych nowych osadników mozna się spodziewać na początku przyszłego roku. Dotychczasowi mieszkańcy na czele z Marią Rechorowska, zostaną przesiedleni na Krym, na którego zagospodarowanie też nie ma sensowneg pomysłu, więc będą tam pasować jak ulał, jako bezsensowni mieszkańcy bezsensownego miasteczka. Stosowne porozumienie prezydent miasta podpisła już z prezydentem Rosji.
Niech sami mieszkańcy Rozwadowa zadecydują przy jakiej ulicy byłoby im najlepiej mieszkać. Nazwa nie byłaby szyderstwem potrzebą upamiętnienia tamtej nacji.
W/g mnie to dobry pomysł. Przecież Rozwadów był znany z przeważającej liczby mieszkańców narodowości zydowskiej... Tam gdzie ich mieszkało najwięcej powinna być nazwa takiej ulicy.
Prawa miejskie otrzymał Rozwadów w 1693 roku na mocy przywileju lokacyjnego uzyskanego od króla Jana III Sobieskiego i na pewno w 1727 r. był już miastem.
Żydzi jednak mieszkali tu znacznie wcześniej, bowiem w 1696 r. mieli juz w Rozwadowie przykahałek.
W 1727 r. byli właścicielami 30 domów.
Odnotowano wówczas także istnienie synagogi. W 1748 r. stanowili większość mieszkańców i posiadali nową bóżnice, wybudowaną za zgodą biskupa krakowskiego.
Przed wojną Żydzi stanowili większość mieszkańców Rozwadowa. Jak podają źródła, w 1914 roku na 3600 osób, było 2600 Żydów.
W 1921 r. w mieście było 1790 Żydów, co stanowiło 66,3% ogółu mieszkańców, natomiast w 1939 r. – ok. 2 tys.
Zaszalał autor tekstu, Pół miliona w Rozwadowie. W tamtych latach to chyba nawet w Warszawie nie było tylu mieszkańców, a co dopiero w takim Rozwadowie i to samych Żydów.
Pomysł ciekawy i godny uwagi, tylko ludzie są bezmózgi, bo myslą że od razu jak będzie uliczka żydowska, czyli wykonana na styl miasteczek żydowskich to od razu wprowadzi się tam tysiące Żydów. Ludzie narzekają, że Rozwadów zaniedbany ale jak pojawia się jakiś pomysł na jedo rewitalizację, zagospodarowanie by był bardziej atrakcyjny co wiąże się również z remontem to narzekają, są na nie i wogóle co to za pomysły, ale sami nic lepszego nie zaproponują.
Ja na miejscu rządzących w mieście poszedłbym jeszcze dalej, dążyłbym do stworzenia także innych uliczek tematycznych: łacińską, azjatycką, arabską, indyjską itp lub stylizowane na okresy historyczne: od średniowiecza do współczesności a nawet jedną ze stylizacja futurystyczną.
Szkoda tylko, że i tak zaraz znajdzie się grupa malkontentów, którzy tylko narzekać potrafią.
Należy ten plan wcielić jak najszybciej do realizacji! Nasi starsi bracia w wierze już od dawna w Izraelu przebierają nóżkami z niecierpliwości by ów ambitny plan się ziścił i by mogli wreszcie przejąć "swoją" własność. Zapewniam, że na uroczystość przekazania uliczki przyjadą nie tylko jej przyszli użytkownicy, ale nawet naczelny rabin z Warszawy i sam naczelny z GW. W myśl gierkowskiego hasła: "By kraj się rozwijał, a Żydom żyło się dostatnio". Ta druga część tego hasła to już działania obecnych władz, czyli rządowych meneli w garniturach w większości rodem z PO z siedzibą w Warszawie.
Szlęzak niech zajmie się rewitalizacją Rozwadowa ,a nie wymyśla żydowskie uliczki.Specjalnie zlekceważyli termin odwołania odnośnie budowy drogi od ronda,aby budować obiekty w Stalowej Woli, niektóre nie potrzebne.Taki prezydent marnuje czas ,który mógłby wykorzystać dla historycznego Rozwadowa.
Szlęzak niech zajmie się rewitalizacją Rozwadowa ,a nie wymyśla żydowskie uliczki.Specjalnie zlekceważyli termin odwołania odnośnie budowy drogi od ronda,aby budować obiekty w Stalowej Woli, niektóre nie potrzebne.Taki prezydent marnuje czas ,który mógłby wykorzystać dla historycznego Rozwadowa.
Szlęzak niech zajmie się rewitalizacją Rozwadowa ,a nie wymyśla żydowskie uliczki.Specjalnie zlekceważyli termin odwołania odnośnie budowy drogi od ronda,aby budować obiekty w Stalowej Woli, niektóre nie potrzebne.Taki prezydent marnuje czas ,który mógłby wykorzystać dla historycznego Rozwadowa.
@magdaaaa nie mam nic przeciwko Żydom, ale Twoje zdanie "...Rozwadów to miasteczko żydowskie i nic już tego nie zmieni...", jest hmmm jakby to powiedzieć, może tak "Lwów to miasto polskie i nic tego nie zmieni", a jednak niestety już nie jest.
Tiger , dobrze ze powołujesz sie na naród wybrany , ale nie doczytałes wszystkiegow S.T. - ja też , ale...połowę cytatu znam na pamięć.
Było to powiedziane w momencie gdy zydostwo wkurzało na każdym kroku Stwórcę(złoty cielec ect)
Wtedy też padły słowa:
Jeżeli bedziecie nadal mnie tak wkurzać(to moje tłumaczenie)-dalej cyt.
"to wezmę sobie naród z dalekiej północy , który zastąpi mi Israela"
Ps.Piąta tajemnica fatimska wspomina o drugim narodzie wybranym - Polsce!!!
Jeśli leśnicy nie wydacą 40 hektarów lasu miastu, to huta zostanie wybudowana na terenie Rozwadowa zamiast żydowskiej ukiczki, taki jest aktualny pomysł na zagospodarownie Rozwadowa, z którego prawdę mówiąc, nic się już zrobić nie da. Można go albo wyburzyć, albo szukać dla niego racji istnienia, jakiegoś sensu. Jedyny sesns jest natury ekonomicznej, a jego nośnikiem będzie właśnie nowa huta, tak bardzo potrzebna miastu jak bardzo niepotrzebny jest w tym kształcie Rozwadów. Będzie to ogromy indiustralny skok dla tego miejsca, z epoki zatęchłych sklepików i żałosnych jarmarków w ciężki przemysł, który ożywi to miejsce i okolicę jak porządna dawka porządnych dopalczy.
Jakoś przypadkiem trafiłam na ten artykuł i ręce mi opadają, gdy czytam niektóre wypowiedzi tak OGRANICZONYCH ludzi ! Rozwadów to miasteczko żydowskie i nikt już tego nie zmieni. Moim zdaniem to jest świetny pomysł, aby taka uliczka powstała. A ktoś napisał:"po co wracać do przeszłości?" Każdy wraca! Np. w Polakach jest ogromna nienawiść do Niemców i Rosjan,dlaczego ? Bo ciągle wracają do przeszłości. A co Wam takiego zrobili Żydzi ?! To że mają inną kulturę np. od typowego polskiego katolika ?! Chyba najlepiej wracać do przeszłości, gdy jakieś miejsce ma swoją historię, kulturę i należało by się tym zainteresować ( zamiast NARZEKANIA, OSĄDZANIA INNYCH ITP.). Niestety ludzie zacofani nie wiedzą co to znaczy mieć własną kulturę. Ludzie z tych okolic, oczywiście nie wszyscy, ich główną atrakcją stał się alkohol i brak dążeń do wyznaczonych celów. Pomyślcie troszkę,gdyby odnowiono Rozwadów, być może przyjeżdżało by wiele turystów, w związku z tym powstało by wiele nowych miejsc pracy typu: restauracje, hotele, itp. Miasto na nowo zaczęło by żyć! Historia jest piękna. Dlatego proponuję zacząć chodzić do takich miejsc jak biblioteki, teatry, muzea i do innych placówek kulturalnych, gdzie można się rozwijać intelektualnie.
"Bóg powiedział do narodu wybranego: Wy uczyniliście mnie swoim Panem ja Was uczynię Panami na Ziemi. Kto czyta Świętą Księgę ten wie że mieszkańcy Ziemi dzielą się na Ludzi i gojów." Tak mi kiedyś powiedział znajomy mosiek z Leżajska. Może to i prawda, bo jeśli któryś naród jest Panem na ziemi to właśnie ten.
“Panowie, mamy u nas przykrzejsze zagadnienie od zagadnienia rzymskiego: jest nim Żyd. W którym tylko kraju osiedlili się Żydzi, zniżyli jego poziom moralny, zburzyli jego standard kupiecki, szydzili z jego religii i podkopywali ją. Stworzyli państwo w państwie. Przez ponad 1700 lat uskarżali się na swój nieszczęsny los, mianowicie na to, że zostali wygnani ze swej ziemi, ale, proszę panów, gdyby cywilizowany świat oddał im dzisiaj z powrotem Palestynę, to natychmiast znaleźliby powód, żeby tam nie powrócić. Dlaczego? Ponieważ są wampirami, żyją z innych wampirów. Nie potrafią sami siebie utrzymać: muszą żyć z chrześcijan lub z innych narodów, którzy nie przynależą do ich rasy. Jeśli nie oddalą się oni z naszego kraju mocą naszej konstytucji, stanie się pewne, że w przeciągu mniej aniżeli 200 lat, przybędą do nas w takiej masie, że będą na czele dominowali i kraj pochłoną. Zmienią formę rządzenia, za którą my, Amerykanie, przelewaliśmy krew, oddawaliśmy życie i narażaliśmy na szwank naszą wolność, a nasi potomkowie będą pracowali, aby przysporzyć im majątku, gdy oni będą w swoich kantorach zacierali ręce. Przestrzegam was, panowie, że jeżeli na wszelkie czasy nie usuniecie Żydów z waszego kraju, dzieci i potomkowie wasi przeklinać was w grobie będą! Ideały Żydów nie są ideałami Amerykanów, i chociaż żyją oni wśród nas od pokoleń, ten lampart nie jest w stanie zmienić swojej skóry. Oni zagrażają naszym instytucjom, zatem powinni zostać wykluczeni stąd przez konstytucję.”
W tym tygodniu najpopularniejszym niepolitycznym newsem była informacja o "Amerykaninie polskiego pochodzenia", który wszczął awanturę na pokładzie samolotu i spowodował powrót maszyny na Okęcie. Tymczasem, jak sprawdziła Niezalezna.pl, awanturnikiem był... Żyd z paszportem jednej z republik postsowieckich.
Dla przypomnienia kilka faktów. We wtorkowe południe (28 września) z warszawskiego lotniska im. Chopina wystartował rejsowy samolot PLL LOT. Miał dotrzeć do Chicago. Nie zdążył jednak nawet opuścić polskiej przestrzeni powietrznej. Niemal natychmiast bowiem awanturę wszczął jeden z pasażerów siedzący w klasie biznesowej. Domagał się, aby razem z nim usiadł 25-letni syn, który w przeciwieństwie do ojca podróżował w klasie ekonomicznej.
Zdarza się, że gdzieś między wizytą w Treblince a Majdankiem młodzi Izraelczycy spędzają czas na zamówionym przez hotelowy telefon striptizie. Zdarza się, że obsługa hotelowa musi zbierać ludzkie odchody z łóżek i umywalek. Zdarza się, że musi oddawać pieniądze za nocleg innym turystom, którzy nie mogą spać, bo Izraelczycy postanowili zagrać w hotelowym holu w piłkę nożną. O drugiej w nocy.
Komentarze
A co na to wszystko niejaki mkarwan? Pierwszy Żydożerca i znany kolekcjoner judaików na grupach dyskusyjnych
Dobrze,że framkenstein jesteś sensowny.Pasowałbyś tam jak ulał.
Wkrótc maja sie zjawić potomkowie pierwszych żydowskich osadników w liczbie 1 miliona osób. Taki jest plan na zagospodarowanie Rozwadowa i okolic. Magistrat mimio wielkich starań, nie dał rady spłodzić żadnego sensownego pomysłu, więc sięgnął po pomoc do potomków pierwszych osadników, którym tak jak ich pradziadom, pomysłów nie brakuje na zagospodarowanie dzikich i nieprzyjaznych ternów. Wszelkie prawne formalności związane z przekazaniem Żydom Rozwadowa zostaną załatwione do końca tego roku, a pierwszych nowych osadników mozna się spodziewać na początku przyszłego roku. Dotychczasowi mieszkańcy na czele z Marią Rechorowska, zostaną przesiedleni na Krym, na którego zagospodarowanie też nie ma sensowneg pomysłu, więc będą tam pasować jak ulał, jako bezsensowni mieszkańcy bezsensownego miasteczka. Stosowne porozumienie prezydent miasta podpisła już z prezydentem Rosji.
Niech sami mieszkańcy Rozwadowa zadecydują przy jakiej ulicy byłoby im najlepiej mieszkać. Nazwa nie byłaby szyderstwem potrzebą upamiętnienia tamtej nacji.
Czy to możliwe ażeby w przeszłości Rozwadów był większy od Krakowa? Z podanych cyfr tak to wychodzi.
Cytat z tekstu: W 1764 roku w Rozwadowie żyło 500 tys. Żydów, w 1880 roku Żydzi stanowili 3/4 mieszkańców, zaledwie ¼ to byli katolicy.
500 tysięcy?
W/g mnie to dobry pomysł. Przecież Rozwadów był znany z przeważającej liczby mieszkańców narodowości zydowskiej... Tam gdzie ich mieszkało najwięcej powinna być nazwa takiej ulicy.
Prawa miejskie otrzymał Rozwadów w 1693 roku na mocy przywileju lokacyjnego uzyskanego od króla Jana III Sobieskiego i na pewno w 1727 r. był już miastem.
Żydzi jednak mieszkali tu znacznie wcześniej, bowiem w 1696 r. mieli juz w Rozwadowie przykahałek.
W 1727 r. byli właścicielami 30 domów.
Odnotowano wówczas także istnienie synagogi. W 1748 r. stanowili większość mieszkańców i posiadali nową bóżnice, wybudowaną za zgodą biskupa krakowskiego.
Przed wojną Żydzi stanowili większość mieszkańców Rozwadowa. Jak podają źródła, w 1914 roku na 3600 osób, było 2600 Żydów.
W 1921 r. w mieście było 1790 Żydów, co stanowiło 66,3% ogółu mieszkańców, natomiast w 1939 r. – ok. 2 tys.
Ulica mi nie przeszkadza....
Odgrzano kotleta z zeszłego roku, a tłum podłapał. Mała głowa może obracać znacznym cielskiem
Pomysł ciekawy i godny uwagi, tylko ludzie są bezmózgi, bo myslą że od razu jak będzie uliczka żydowska, czyli wykonana na styl miasteczek żydowskich to od razu wprowadzi się tam tysiące Żydów. Ludzie narzekają, że Rozwadów zaniedbany ale jak pojawia się jakiś pomysł na jedo rewitalizację, zagospodarowanie by był bardziej atrakcyjny co wiąże się również z remontem to narzekają, są na nie i wogóle co to za pomysły, ale sami nic lepszego nie zaproponują.
Ja na miejscu rządzących w mieście poszedłbym jeszcze dalej, dążyłbym do stworzenia także innych uliczek tematycznych: łacińską, azjatycką, arabską, indyjską itp lub stylizowane na okresy historyczne: od średniowiecza do współczesności a nawet jedną ze stylizacja futurystyczną.
Szkoda tylko, że i tak zaraz znajdzie się grupa malkontentów, którzy tylko narzekać potrafią.
Należy ten plan wcielić jak najszybciej do realizacji! Nasi starsi bracia w wierze już od dawna w Izraelu przebierają nóżkami z niecierpliwości by ów ambitny plan się ziścił i by mogli wreszcie przejąć "swoją" własność. Zapewniam, że na uroczystość przekazania uliczki przyjadą nie tylko jej przyszli użytkownicy, ale nawet naczelny rabin z Warszawy i sam naczelny z GW. W myśl gierkowskiego hasła: "By kraj się rozwijał, a Żydom żyło się dostatnio". Ta druga część tego hasła to już działania obecnych władz, czyli rządowych meneli w garniturach w większości rodem z PO z siedzibą w Warszawie.
Czyżby Prezia obrzezali?/z rozumu też?/
Pewnie jeszcze synagoge niech im wybudują i pejsy zapuszczać każą obowiązkowo, a oni będą nas z okien gównem oblewać , do siebie won i nie wracać!!!
Szlęzak niech zajmie się rewitalizacją Rozwadowa ,a nie wymyśla żydowskie uliczki.Specjalnie zlekceważyli termin odwołania odnośnie budowy drogi od ronda,aby budować obiekty w Stalowej Woli, niektóre nie potrzebne.Taki prezydent marnuje czas ,który mógłby wykorzystać dla historycznego Rozwadowa.
Szlęzak niech zajmie się rewitalizacją Rozwadowa ,a nie wymyśla żydowskie uliczki.Specjalnie zlekceważyli termin odwołania odnośnie budowy drogi od ronda,aby budować obiekty w Stalowej Woli, niektóre nie potrzebne.Taki prezydent marnuje czas ,który mógłby wykorzystać dla historycznego Rozwadowa.
Szlęzak niech zajmie się rewitalizacją Rozwadowa ,a nie wymyśla żydowskie uliczki.Specjalnie zlekceważyli termin odwołania odnośnie budowy drogi od ronda,aby budować obiekty w Stalowej Woli, niektóre nie potrzebne.Taki prezydent marnuje czas ,który mógłby wykorzystać dla historycznego Rozwadowa.
@magdaaaa nie mam nic przeciwko Żydom, ale Twoje zdanie "...Rozwadów to miasteczko żydowskie i nic już tego nie zmieni...", jest hmmm jakby to powiedzieć, może tak "Lwów to miasto polskie i nic tego nie zmieni", a jednak niestety już nie jest.
maaaagdaaa odgrzewasz starego kotleta, bo nie ma innych tematów?
Tiger , dobrze ze powołujesz sie na naród wybrany , ale nie doczytałes wszystkiegow S.T. - ja też , ale...połowę cytatu znam na pamięć.
Było to powiedziane w momencie gdy zydostwo wkurzało na każdym kroku Stwórcę(złoty cielec ect)
Wtedy też padły słowa:
Jeżeli bedziecie nadal mnie tak wkurzać(to moje tłumaczenie)-dalej cyt.
"to wezmę sobie naród z dalekiej północy , który zastąpi mi Israela"
Ps.Piąta tajemnica fatimska wspomina o drugim narodzie wybranym - Polsce!!!
Zatem zydostwo VON...
Jeśli leśnicy nie wydacą 40 hektarów lasu miastu, to huta zostanie wybudowana na terenie Rozwadowa zamiast żydowskiej ukiczki, taki jest aktualny pomysł na zagospodarownie Rozwadowa, z którego prawdę mówiąc, nic się już zrobić nie da. Można go albo wyburzyć, albo szukać dla niego racji istnienia, jakiegoś sensu. Jedyny sesns jest natury ekonomicznej, a jego nośnikiem będzie właśnie nowa huta, tak bardzo potrzebna miastu jak bardzo niepotrzebny jest w tym kształcie Rozwadów. Będzie to ogromy indiustralny skok dla tego miejsca, z epoki zatęchłych sklepików i żałosnych jarmarków w ciężki przemysł, który ożywi to miejsce i okolicę jak porządna dawka porządnych dopalczy.
Jakoś przypadkiem trafiłam na ten artykuł i ręce mi opadają, gdy czytam niektóre wypowiedzi tak OGRANICZONYCH ludzi ! Rozwadów to miasteczko żydowskie i nikt już tego nie zmieni. Moim zdaniem to jest świetny pomysł, aby taka uliczka powstała. A ktoś napisał:"po co wracać do przeszłości?" Każdy wraca! Np. w Polakach jest ogromna nienawiść do Niemców i Rosjan,dlaczego ? Bo ciągle wracają do przeszłości. A co Wam takiego zrobili Żydzi ?! To że mają inną kulturę np. od typowego polskiego katolika ?! Chyba najlepiej wracać do przeszłości, gdy jakieś miejsce ma swoją historię, kulturę i należało by się tym zainteresować ( zamiast NARZEKANIA, OSĄDZANIA INNYCH ITP.). Niestety ludzie zacofani nie wiedzą co to znaczy mieć własną kulturę. Ludzie z tych okolic, oczywiście nie wszyscy, ich główną atrakcją stał się alkohol i brak dążeń do wyznaczonych celów. Pomyślcie troszkę,gdyby odnowiono Rozwadów, być może przyjeżdżało by wiele turystów, w związku z tym powstało by wiele nowych miejsc pracy typu: restauracje, hotele, itp. Miasto na nowo zaczęło by żyć! Historia jest piękna. Dlatego proponuję zacząć chodzić do takich miejsc jak biblioteki, teatry, muzea i do innych placówek kulturalnych, gdzie można się rozwijać intelektualnie.
"Bóg powiedział do narodu wybranego: Wy uczyniliście mnie swoim Panem ja Was uczynię Panami na Ziemi. Kto czyta Świętą Księgę ten wie że mieszkańcy Ziemi dzielą się na Ludzi i gojów." Tak mi kiedyś powiedział znajomy mosiek z Leżajska. Może to i prawda, bo jeśli któryś naród jest Panem na ziemi to właśnie ten.
Właśnie - jak wolę cygańską niż żydowską.
Proponuję odrazu jeszcze ulicę cygańską.
Bardziej by pasował pomnik menela z butelką wina w ręku i aleja pijaków.
To miasto na nic więcej nie zasługuje.
polskawalczaca.com - no to faktycznie masz wiarygodne źródła informacji...
Życzę więcej rozumu.
“Panowie, mamy u nas przykrzejsze zagadnienie od zagadnienia rzymskiego: jest nim Żyd. W którym tylko kraju osiedlili się Żydzi, zniżyli jego poziom moralny, zburzyli jego standard kupiecki, szydzili z jego religii i podkopywali ją. Stworzyli państwo w państwie. Przez ponad 1700 lat uskarżali się na swój nieszczęsny los, mianowicie na to, że zostali wygnani ze swej ziemi, ale, proszę panów, gdyby cywilizowany świat oddał im dzisiaj z powrotem Palestynę, to natychmiast znaleźliby powód, żeby tam nie powrócić. Dlaczego? Ponieważ są wampirami, żyją z innych wampirów. Nie potrafią sami siebie utrzymać: muszą żyć z chrześcijan lub z innych narodów, którzy nie przynależą do ich rasy. Jeśli nie oddalą się oni z naszego kraju mocą naszej konstytucji, stanie się pewne, że w przeciągu mniej aniżeli 200 lat, przybędą do nas w takiej masie, że będą na czele dominowali i kraj pochłoną. Zmienią formę rządzenia, za którą my, Amerykanie, przelewaliśmy krew, oddawaliśmy życie i narażaliśmy na szwank naszą wolność, a nasi potomkowie będą pracowali, aby przysporzyć im majątku, gdy oni będą w swoich kantorach zacierali ręce. Przestrzegam was, panowie, że jeżeli na wszelkie czasy nie usuniecie Żydów z waszego kraju, dzieci i potomkowie wasi przeklinać was w grobie będą! Ideały Żydów nie są ideałami Amerykanów, i chociaż żyją oni wśród nas od pokoleń, ten lampart nie jest w stanie zmienić swojej skóry. Oni zagrażają naszym instytucjom, zatem powinni zostać wykluczeni stąd przez konstytucję.”
Benjamin Franklin
O Żydach nic chyba że dobrze:
W tym tygodniu najpopularniejszym niepolitycznym newsem była informacja o "Amerykaninie polskiego pochodzenia", który wszczął awanturę na pokładzie samolotu i spowodował powrót maszyny na Okęcie. Tymczasem, jak sprawdziła Niezalezna.pl, awanturnikiem był... Żyd z paszportem jednej z republik postsowieckich.
Dla przypomnienia kilka faktów. We wtorkowe południe (28 września) z warszawskiego lotniska im. Chopina wystartował rejsowy samolot PLL LOT. Miał dotrzeć do Chicago. Nie zdążył jednak nawet opuścić polskiej przestrzeni powietrznej. Niemal natychmiast bowiem awanturę wszczął jeden z pasażerów siedzący w klasie biznesowej. Domagał się, aby razem z nim usiadł 25-letni syn, który w przeciwieństwie do ojca podróżował w klasie ekonomicznej.
Zdarza się, że gdzieś między wizytą w Treblince a Majdankiem młodzi Izraelczycy spędzają czas na zamówionym przez hotelowy telefon striptizie. Zdarza się, że obsługa hotelowa musi zbierać ludzkie odchody z łóżek i umywalek. Zdarza się, że musi oddawać pieniądze za nocleg innym turystom, którzy nie mogą spać, bo Izraelczycy postanowili zagrać w hotelowym holu w piłkę nożną. O drugiej w nocy.
Więcej: http://www.frazpc.pl/b/187483
http://www.polskawalczaca.com/viewtopic.php?f=7&t=9262
On pisze że ma rodzinę w leżańsku. A kupy i siki zostawiają na pożegnanie w zlewach i na dywanach pokoi hotelowych.