Jeździsz na gapę? Trafisz do KRD
- Uwaga gapowicze !ZMKS rozpoczął współpracę z Krajowym Rejestrem Długów – przestrzega zakład na swojej stronie.
Nie będzie ulgowego traktowaniaMiłośnicy miejskiej jazdy na gapę teraz muszą mieć się na baczności. ZMKS Stalowa Wola nawiązał współpracę z Krajowym Rejestrem Długów. To znaczy, że już nie ujdzie na sucho niezapłacony mandat za jazdę bez ważnego biletu. Czym to grozi? Choćby tym, że za nie uiszczenie opłaty w terminie nie będziemy mogli wziąć kredytu.
Ponad 1000 wystawionych mandatówZMKS podjął stanowcze kroki. Ilość wystawionych do końca września mandatów sięgnęła 1369, z czego 827 zostało zapłaconych. Mimo, że w Stalowej Woli jest zaledwie czterech kontrolerów.
Podpisanie umowy z KRD ma na celu przede wszystkim zmobilizowanie jeżdżących na gapę do uiszczania kar nałożonych za jazdę bez biletu, a także do samego jego zakupu.
Co na to mieszkańcy miasta? – Jestem jak najbardziej za. Jak komuś żal na bilet, to niech idzie. I nikogo nie obchodzi usprawiedliwienie, że jeden przystanek – powiedział Adam Nowak ze Stalowej Woli.
Komentarze
~ojciec: A co ma wspólnego Twój dzieciak z firmą? Przecież nie wpisali Ciebie tylko jego.
Może po prostu jakaś windykacyjna gnida zrobiła coś niezgodnego z prawem. U nich to jest norma.
Jest to prawda mój małolat skutecznie zatajał odebrane mandaty i wezwanie do zpłaty, uroslo tego ponad 1200zł zorientowalismy sie dopiero kiedy przyszlo nam dać gwarancje kredytowe w firmie żony .
Ciekawi mnie co zrobią z kimś poniżej 18 lat. Przypuszczam, że najczęściej to uczniowie nie płacą. W jaki sposób wpiszą kogoś bez dokumentu tożsamości?
Moim zdaniem to zwykłe straszenie przez szefostwo nieudolnie zarządzanej firmy.
Dziwicie się że ten zakład tak funkcjonuje? Dyrektor pracowników nie potrafi upilnować to jak sobie z biletami miał poradzić inaczej.
~Janek: Taka chora organizacja może ci skutecznie utrudnić nawet wzięcie telefonu na abonament lub czegokolwiek na raty. Dla mnie to chore, że może trzymać tam czyjeś dane nawet po przedawnieniu długu. Ale skoro w Polsce e-sąd wystawia wyroki zapłaty za fikcyjne lub przedawnione długi, to wszystko jest możliwe. Nawet w PRL był obowiązek sprawdzania istnienia długu lub jego zasadności. Teraz gnidy z firm windykacyjnych razem z mafią z sądów mogą z każdym robić co chcą....
Ohhh... Ale się przestraszyłem.. Zamiast straszyć ludzi takimi chorymi organizacjami i represjami, te obiboki powinny wziąść się do uporządkowania tego, co mają pod tyłkiem. Zapomniałem dodać, że mks żyje głównie z emerytów jeżdżących za darmo i garstki uczniów, którzy JESZCZE jeżdżą z tą chorą organizacją. Przykład ? Na 20 osób stojących na przystanku, przy LO KEN może +/- 4 jedzie mksem..