W wypadku ucierpiała piesza
Stalowowolscy policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku, do jakiego doszło dzisiaj rano w Stalowej Woli w rejonie placu targowego. Kierująca samochodem kobieta potrąciła pieszą. Ranna 72-letnia mieszkanka Stalowej Woli trafiła do szpitala.
Do wypadku doszło w Stalowej Woli na ulicy Okulickiego po godz. 7. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 73-letnia mieszkanka powiatu sandomierskiego jadąca samochodem marki Kia Pregio po placu targowym, nie zachowała ostrożności i potrąciła idącą 72-letnią mieszkankę Stalowej Woli.
W wyniku zdarzenia obrażeń doznała 72-letnia piesza, która została przewieziona do stalowowolskiego szpitala. Policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Wykonane zostały oględziny i dokumentacja fotograficzna. Policjanci zbadali stan trzeźwości uczestników wypadku. Obie kobiety były trzeźwe.
Nad wyjaśnieniem przebiegu i okoliczności zdarzenia pracują policjanci z Komendy Powioatowej Policji w Stalowej Woli.
Źródło: KPP
Komentarze
Jakim cudem mozna kogokolwiek w tamtym miejscu przejechac,skoro tam sie jezdzi od wiaduktu do dworca gora 20km/godz,bo takie tlumy paraduja przez pasy na drodze,kolo chali ze chamuja caly ruch.
TO NIE BYŁO NA PRZEJŚCIU, TYLKO Z TYŁU NA WARZYWNIAKU KOŁO TORÓW. Zdjęcie wprowadza w błąd.
no k......, tu faktycznie opadają rece,73 lata i przyjechało z sandomierza do stalówki żeby pieprznąć równieśnice , gdzie zatem była drogówka.może to z zazdrosci czy co?
opadająrece,73
zanim wejdziesz na przejscie popatrz!!!
ludzie to ze njiby macie pierwszenstwo napasach to nie oznacza zde macoe wchodzic na przejscie bez updwnjinienia sie ze macie bezpieczne wejscie na to przejscie nikt nie wychamuje na 5 metrach apeluje o rozsadek
Nad wyjaśnieniem przebiegu i okoliczności zdarzenia pracują policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Stalowej Woli.
Jak wyjaśnicie dajcie znać!
Piesi w okolicach hali targowej zachowują się najczęściej, jak święte krowy, to fakt. Ale chamskie zachowanie kierowców na drogach, to inna sprawa. Starsi ludzie przeważnie uważają przy przejściu na drugą stronę jezdni, więc wątpię w to, żeby to było z winy pieszej. Zaobserwowałem, (głównie wśród starszych kierowców) że gdy pieszy zacznie przechodzić na drugą stronę ulicy i znajduje się akurat na wysepce, to ci zamiast się zatrzymać i przepuścić pieszego, jeszcze przyspieszają. Gdyby tak pojechał jeden z drugim na egzaminie, to od razu by oblał. Nie wiem czego to jest przyczyną. Może kiedyś inaczej uczyli ludzi na kursach, a może to po prostu zwyczajne chamstwo? Jakby ludzie okazywali więcej kultury i wzajemnego szacunku na drogach (tyczy się to zarówno pieszych jak i rowerzystów, a przede wszystkim kierowców), to wypadków byłoby o wiele mniej.
rondo ?? na chodniku ?? na środku hali targowej ??
Gratuluje pomysłu :]
ludzie w okolicy targu chodza jak bydlo (sorry bydlo)
a to przez to ze nie wystapiło tam zjawisko zwane rondowybudowac rondo bedzie lepiej