Jest już dach nad trybuną

Na Hutniczej robota wre. Stadion piłkarski zaczyna nabierać konkretnych kształtów, a to za sprawą montażu laminowanego szkła na konstrukcji...

Prace prowadzone są przez janowska firmę. To, czy zdąży ona na czas zależy również od tempa pracy, a to w ostatnich dniach zdaje się być ogromne. Zadaniem wykonawcy jest przebudowa trybuny stadionu piłkarskiego MOSiR w Stalowej Woli. Stadion zlokalizowany jest wzdłuż ulicy Hutniczej na odcinku 96m (trybuna wschodnia). W ramach I etapu wykonawca ma za zadanie budowę 11-rzędowej trybuny, zakończonej ścianami szczytowymi wraz z towarzyszącą infrastrukturą techniczną. Według umowy prace mają zakończyć się do 31 października 2012 r.

Ostatnio montowany jest dach. Ma on powierzchnię 1315 m kw. Szkło laminowane użyte do pokrycia jest odporne na rozbicie i posiada filtry UV. Ponadto dach będzie ogrzewany elektrycznie i zaopatrzony w specjalnie koryta i rynny zamontowane na bocznych słupach. Zapobiegnie to gromadzeniu wody opadowej.

Wykonawcy od konstrukcji stalowej pracowali 7 dni w tygodniu, by wyrobić się w terminach i przygotować konstrukcje pod szkło, teraz prace będą trwały już 5 dni w tygodniu. Jak usłyszeliśmy, na budowie roboty związane z montażem szyb idą zgodnie z planem. Do wtorku ma być zamontowana połowa szyb. W poniedziałek ma przyjść kolejna i ostatnia dostawa. 8-9 października ma zakończyć się montaż pierwszej połowy trybuny. Szkło „na gotowe” wraz z sylikonowaniem będzie zgłoszone do odbioru 19 października. Do 25 października mają być już zamontowane krzesełka. Blacha na dach ma przyjechać w poniedziałek, bądź we wtorek, wykonawca zapewnia, że do końca października wyrobi się z jej położeniem.

Na bieżąco wykonywane są również prace związane z instalacją elektryczną, robiona jest kanalizacja. W trakcie produkcji są balustrady. Na budowie odbędzie się tylko ich montaż, w momencie gdy zostaną dostarczone. W piątek wykonawca zaczął kłaść podbudowę pod nawierzchnię z kostki brukowej.

Trybuna przy ul. Hutniczej umiejscowiona jest po stronie wschodniej. Zapewni ona widzom 1430 miejsc. Koniec budowy tej części będzie oznaczał koniec pierwszego etapu prac przy stadionie. Ta część kosztowała budżet miasta niespełna 6 mln zł. W tym miesiącu trzeba będzie zainstalować krzesła i położyć kostkę betonową na powierzchni ok. 300 metrów kwadratowych, dokończyć budowę alejek dojazdowych.

Jeszcze pod koniec września prezydent Andrzej Szlęzak wątpił czy firma z Janowa Lubelskiego zdąży na czas. Szanse na terminowy koniec jeszcze są, bo roboty idą pełną parą, a robotnicy nie schodzą z budowy nawet w weekendy. Budowlańcy muszą wyrobić się do końca października, jeśli tak się nie stanie, za każdy dzień zwłoki polecą kary. Warto podkreślić jednak, że istnieje możliwość starania się o ich umorzenie. Tak się właśnie stało w przypadku wykonawcy stadionu lekkoatletycznego, który o 9 dni przekroczył terminy. Rajcy miejscy po przeanalizowaniu dlaczego tak się stało, podjęli decyzję o umorzeniu kary finansowej. Na stadionie przy ul. Hutniczej wykonawca miał dość długi przestój w pracach i nie była tu winna pogoda, tak jak w przypadku stadionu lekkoatletycznego.

Projekt na realizację stadionu Biura Projektowego Marka Gierulskiego przyjęto pod koniec września 2008, prace na stadionie zaczęły się natomiast dopiero w czerwcu 2011 r. To pierwszy etap prac. W drugim przewiduje się budowę trybuny głównej wraz z zapleczem administracyjno – socjalnym za kwotę niemal 20 mln zł. Wszystko sfinansować ma miasto Stalowa Wola. Jeśli firma z Janowa Lubelskiego nie wyrobi się w czasie, będzie musiała liczyć się z karą finansową, która wynosi 0,5% kwoty bazowej od każdego dnia poślizgu.