Potęga miodu

Image

Jesteśmy polską potęgą w tej branży i to co dzieje w podkarpackich ulach ma decydujące znaczenie. Okazuje się, że w tym roku zbiory miodu były całkiem niezłe choć wyjątkowo mało było naszego eksportowego produktu czyli iglastej spadzi. Najwięcej będzie miodu wielokwiatowego.

Pasieka Henryka Mazura to 60 pni. I choć powstała niedawno, bo 5 lat temu, to nawet z tej perspektywy wiadomo, że rok był niezły. Bo tylko zbiory ostatniego w sezonie miodu wrzosowego to ponad 100 kilogramów. Teraz pan Henryk przygotowuje pasiekę do zimy. Podkarpacie pszczołami stoi, choćby dlatego, że na jeden kilometr kwadratowy przypada ponad 6 pszczelich rodzin ponad dwukrotnie więcej niż średnio w Polsce. Do tego jak twierdzą specjaliści podkarpacki miód jest wyjątkowy.

W tym roku jest go całkiem sporo. Choć upalna aura nie do końca sprzyjała zbiorom. Tegoroczne zbiory podsumowano podczas regionalnego Święta Miodu. Najlepsze pasieki i pszczelarze dostali nagrody i wyróżnienia. A przede wszystkim na miejscu można było spróbować pszczelich produktów. Głównie właśnie miodu. Na Podkarpaciu jest ponad 4 tysiące pszczelarzy i jak się szacuje ponad 75 tysięcy pszczelich rodzin.

Źródło: TVP3 Rzeszów

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =