Poznaj dyrektora
od strony ucznia
Andrzej Koluch od września br. pełni funkcję dyrektora ZSP nr 1 w Stalowej Woli. O czym myśli dyrektor, jakie ma plany na przyszłość i co skłoniło go do ubiegania się o stanowisko dyrektora? O to między innymi pytał uczeń Rafał Brzozowski…
W Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 im. gen. Wł. Sikorskiego w Stalowej Woli działa kółko dziennikarskie, które regularnie wydaje gazetkę szkolną „Sikorski”. Jego opiekunem jest Katarzyna Walerowicz. W październikowym wydaniu ukazał się ciekawy artykuł, a w nim rozmowa z nowym dyrektorem szkoły Andrzejem Koluchem. Artykuł nosi tytuł: „Lubię nowe wyzwania”. Jego autorem jest Rafał Brzozowski…
Co skłoniło Pana do starania się o stanowisko dyrektora w naszej szkole? Zdecydowałem się zawalczyć o stanowisko dyrektora, ponieważ wciąż mam chęć rozwoju. Lubię podejmować nowe wyzwania. Przyciągnęła mnie tradycja tej szkoły, absolwenci, kadra, z którą przyszło mi teraz współpracować. Według doniesień mediów pełni Pan obecnie dwa stanowiska. Czy nasza szkoła na tym nie ucierpi? Myślę, że nie. Postaram się rozplanować swoją pracę tak, żeby nikt na tym nie ucierpiał. Obiecuję duże zaangażowanie. Jestem dumny, że mogę pracować z taką kadrą i młodzieżą w szkole z wielkimi tradycjami. Jakie plany na rozwój szkoły zaprezentował Pan komisji konkursowej? Przedstawiłem ogólną wizję rozwoju szkoły związaną z podkreśleniem jej cech charakterystycznych. Skupiłem się na klasach mundurowych. Zaprezentowałem pomysły na funkcjonowanie tych klas. Zapewniłem podtrzymywanie tradycji patriotycznych, a także dbałość o odpowiedni klimat wychowawczy. Przychodząc do tej szkoły, ujrzał ją Pan jako zaniedbaną czy też bardzo dobrze prosperująca? Co Pan pomyślał? Szkołę ujrzałem jako nieźle prosperującą. W życiu nie ma jednak ideałów. Tak jak nie ma idealnego człowieka, tak nie ma idealnej szkoły. Zawsze można coś polepszyć, poprawić, opracować jakiś plan, który rozwinie pewne cechy charakterystyczne szkoły, jej atrakcyjność. Myślę, że wraz z kadrą pedagogiczną uda nam się to zrobić i że za kilka lat będzie można powiedzieć, że ten, który przyszedł tutaj w 2012 r., nic nie zepsuł, a jeszcze trochę poprawił. Jakie zmiany przewidywane są na najbliższy czas? Planujemy wraz z kadrą pedagogiczną działania, które pozwolą uatrakcyjnić naukę w naszej szkole. Myślimy o boisku wielofunkcyjnym. Chcemy poszerzyć zakres współpracy z MOSiR-em. Zadbamy o powiększenie bazy sportowej. Jest plan całkowitej termomodernizacji szkoły. Zacieśniliśmy współpracę z jednostką wojskową z Niska, ze Strzelcem, z Komendą Powiatową Policji i Państwową Strażą Pożarną w Stalowej Woli, a także z jednostkami Ochotniczej Straży Pożarnej ze Stalowej Woli i Charzewic. Nie będziemy szkolić policjantów, wojskowych czy strażaków, ale chcemy przygotować młodzież do tego rodzaju służby. Co dla Pana jest najważniejsze w stosunkach z uczniami? Partnerstwo. Obustronny szacunek. Szeroko pojęta współpraca. Współtworzenie rzeczywistości, jaką jest szkoła. Szacunek jest dla mnie niezmiernie ważny. Co dyrektor myśli na temat swojego pierwszego wystąpienia przed naszą społecznością uczniowską? Był stres? Delikatny stres zawsze jest obecny przed wystąpieniami publicznymi. Oczywiście, pierwsze wystąpienie w nowym miejscu związane jest z trochę większym stresem. Ważne jest jednak, by był to stres mobilizujący, a nie hamujący. Myślę, że taki u mnie był. Mam nadzieję, że wypadłem nieźle, ale ocena należy do Was. Jak Pan spędza wolne chwile? W tym momencie każdą wolną chwilę spędzam opiekując się córeczką, oprócz tego basen, sauna, troszeczkę wysiłku fizycznego. Jakie są Pana zainteresowania? Mimo braku czasu staram się być człowiekiem aktywnym. Sport towarzyszy mi tak naprawdę przez całe życie. Dominujące jest pływanie, sporty walki, sporty siłowe. Poza tym lubię dobrą książkę, film. Chodzę również do teatru. Uczęszcza Pan na siłownię? Myślę, że posiadam predyspozycje do uprawiania sportów siłowych, jednak na siłowni nie byłem od 8 lat. Kiedyś bawiłem się troszeczkę ciężarami i przy okazji krótka rada: Co naturalnie wypracowane, pozostaje na całe życie. Jaki jest Pana ulubiony dzień tygodnia i dlaczego? Pewnie jak dla większości sobota. Jest to dzień wypoczynku, relaksu. Choć można także aktywnie odpoczywać. Zawsze jest jeszcze niedziela. Lubię każdy dzień, w którym oprócz pracy mogę rozwijać swoje zainteresowania.Andrzej Koluch- dyrektor szkoły, żonaty, od niedawna ojciec (córeczka). Ukończył technikum mechaniczne „pod Hutą” (dzisiejszy CEZ), następnie był uczniem w Policealnej Szkole Medycznej im. H. Chrzanowskiej na kierunku fizjoterapia. Tytuł magistra zdobył na Akademii Wychowania Fizycznego im. B. Czecha w Krakowie. Od 2000 r. pracuje jako nauczyciel. Posiada uprawnienia instruktora boksu. Ma optymistyczne podejście do życia („Życie jest piękne. Czasami bywa trudne, ale nadal jest piękne”).
Komentarze
O dojdzie więcej kantorków...pozdrawiam gorąco...do dziś wspominam spotkania...
W końcu ktoś kompetentny na właściwym miejscu. Gratulacje. Dosyć było zmarnowangeo czasu....
Dla mnie nie jest normalnym piastować dwa dyrektorskie stanowiska jednocześnie. Formalnie rzecz biorąc: nie można pracować na pełnym etacie w dwóch miejscach. Organizm tego nie przyjmie, kodeks pracy również. Stalowa Wola należy do tych nielicznych powiatów, gdzie wszystko jest dozwolone.
Gratuluję i trzymam kciuki. Oby tak dalej Jasiek. Klasa "B" rządzi!
„Lubię nowe wyzwania”- jak zrobić magistra w pół roku
„Lubię nowe wyzwania”- jak zrobić magistra w pół roku
jako były uczeń Pana K. zawsze myślałem, że jego mottem życiowym jest hasło "myjcie się dziewczyny bo nieznacie dnia ani godziny" niegdyś często powtarzne do swoich uczńów
bardzo pozytywny człowiek i strasznie pomocny ,,,,, kto go zna to o tym wie
może zacznie zatrudniać dobrze wykształconych nauczycieli z pasją, polotem i powołanie, a nie ciotki i pociotki po tarnobrzeskich czy sandomierskich kolegiach nauczycielskich.
Grażyna znuw polorzylas gdzies moje kalosze i pilot.... dzienki
wspaniały człowiek - dobrze, że dano mu szanse się wykazać bo się marnował jako Wf-ista w SLO
Gratuluję
młody człowiek z niego, bardzo mi się to podoba, że go wybrali
zmiany tez będa w slo i dobrze
Pan Andrzej to super człowiek i poradzi sobie .Dość już gburów dyrektorów i cwaniaczkowatych dyrektoreczek .Czas na zmiany .GRATULUJE PANIE ANDRZEJU.Jak dla mnie moze Pan byc dyrektorem wszystkich szkół w stalowej.Młodzi niech biorą przykład.Im szybciej się poprzemienia ekipa w szkołach tym lepiej dla naszych dzieci.
Ma optymistyczne podejście do życia („Życie jest piękne. Czasami bywa trudne, ale nadal jest piękne”).
Czyżby inspiracja nauczycielem CEZ'u Panem M. Żureckim który często mawia "życie jest piękne"?
daliście zdiecie jak by koles umarł ...... ament....