Potrącenie w Turbii, sprawca uciekł

Image

Poszkodowany, 48-letni mieszkaniec, przekraczał jezdnię na prostym odcinku, koło godziny 7:30. Potrącił go samochód osobowy jadący w stronę Sandomierza. Wydaje się, że życiu potrącenego nie zagraża niebezpieczeństwo - choć z racji obrażeń został odwieziony karetką do szpitala. Na miejscu zdarzenia policja musiała zorganizować ruch wahadłowy. Zostały spisane zeznania świadków. Zabezpieczono także nagranie z monitoringu, na którym zarejestrowało się auto sprawcy.

Warunki tego ranka były złe – mgła z widocznością do kilkudziesięciu metrów, ślisko. Być może odpowiedzialność za potrącenie mogłaby być jakoś tłumaczona. Jednak, w sytuacji gdy całe społeczeństwo wie że szybka pierwsza pomoc ratuje życie, ucieczka sprawcy to zły czyn.

Wypadek miał miejsce na drodze nr 77, która w tym względzie nie ma zbyt dobrych statystyk. Akurat z Turbii pamiętamy kilka wypadków z ostatnich miesięcy - np. niedawne uderzenie karetki, którego dokonał nietrzeźwy kierowca. Również niedawno, donosiliśmy o zderzeniu autobusu z samochodem ciężarowym, w pobliskich Zaleszanach.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~dexter

A "ofiara"potrącenia juz siedzi pod sklepem i czeka na jeleniaumiech

jusek

Zyleta.
Przeczytać się da,ale trauma pozostanie.
Zgadzam się z Tobą.Do literackiej nagrody autor nominacji nie otrzyma.

~Zici

np. niedawne uderzenie karetki przez nietrzeźwego kierowcę- o co tutaj kaman?

żyleta

No wiecie co? A Pan Autor Szanowny to w jakim języku pisze? Bo z polską składnią i gramatyką to tekst artykułu niewiele ma wspólnego. Wstyd - niech te wypociny ktoś rozsądny przeredaguje bo czytać się nie da