Lasy pełne… grzybiarzy
Sezon grzybowy w pełni. Zalesione okolice Stalowej Woli przeżywają oblężenie. Każda dróżka leśna, każdy wjazd zastawione są samochodami. Jak się dowiedzieliśmy, w tym roku jesteśmy rozważni i nie zbieramy grzybów, których nie znamy.
W szpitalu nie znalazł się żaden grzybiarzDo szpitala w Stalowej Woli w roku 2012 nie trafił na szczęście żaden grzybiarz. Oznacza to, że w tym roku mieszkańcy powiatu wzięli sobie do serca komunikaty, by nie zbierać tych grzybów, co do których nie jesteśmy pewni, że są jadalne.
W 2012 r. poważnych zatruć doznała rodzina z Poznania (dwie osoby czekają na przeszczep wątroby), w Strzelcach Krajeńskich 3 osoby pomyliły kanie z muchomorem, podobnie rodzina z Gorzowa i małżeństwo ze Szczecina. U nas, jak dowiedzieliśmy się w Powiatowym Szpitalu Specjalistycznym, nie ma zatrutych grzybami. To jednak nie koniec sezonu. Według danych Państwowej Inspekcji Sanitarnej, w roku 2011 w Polsce grzybami zatruły się 32 osoby. Większość z nich, bo aż 20 spożyło muchomora sromotnikowego. W sezonie grzybowym 2011 nikt nie zmarł, ale już rok wcześniej aż siedem osób straciło życie z powodu spożycia trujących grzybów.
Lasy pełne grzybiarzyWystarczy wyjechać kilka kilometrów za miasto, by przekonać się, że osób odwiedzających nasze okoliczne lasy nie brakuje. Wszystkie niemal wjazdy, leśne dróżki oblepione są samochodami. Między drzewami osób z koszykami jest także wiele, bo na grzyby mieszkańcy powiatu przyjeżdżają całymi rodzinami. A tych nie brakuje. Widać to po mailach wysyłanych nam przez naszych czytelników. Zbiory w tym roku są imponujące.
Gdzie zatem na grzyby? Najlepsze zbiory w tym roku są w lesie w okolicach Maziarni, na kozaki warto wybrać się w las za Alutec’iem, na podgrzybki w lasy janowskie. Są też tacy, którzy do lasu jadą o świcie rowerem i zbierają podgrzybki i prawdziwki zaraz za cmentarzem w Stalowej Woli. Konkretne miejsca zbiorów owiane są tajemnicą. Nikt nie zdradzi swoich kryjówek i tajemnych zagajników. Po ostatnich deszczach i ciepłych nocach w „młodniakach” pojawiło się wiele maślaków. To rarytas dla miłośników sosów i zapiekanek. Kozaki, borowiki, podgrzybki najlepiej nadają się do suszenia.
A dla szanujących czas- targCi, którzy od lat zajmują się sprzedażą grzybów, swoje cenne zbiory przynoszą na rynek. Za koszyczek (po owocach) podgrzybków trzeba zapłacić około 12-20 zł. Za podobną ilość borowików musimy dać o co najmniej 10- 20 zł więcej. Niewielki kosz dorodnych prawdziwków kosztuje nawet 100 zł! Na hali są też kanie w cenie od 0,5 zł- 1 zł za sztukę. Pojawiają się też rydze i kurki. Największym jednak powodzeniem cieszą się oczywiście podgrzybki i borowiki. Dla szanujących czas w ofercie są również suszone grzyby.
Na zdjęciu grzyby zebrane przez naszego czytelnika, Pana Piotra, który w ciągu zaledwie 1,5 godziny znalazł aż 400 podgrzybków i kilka prawdziwków.
Komentarze
tytuł jest nieadekwatny do istniejącej sytuacji.
"Lasy pełne...Śmieciarzy"
...byłoby tak...prawdziwie?
najlepsze są grzyby z pod alutecu - zdrowiutkie , a jakie pięknie na oparach aluminium . nawet w nocy na sznurku świecą w nocy . Rodzinie w Wawy kopara opadnie na święta jak uszka w barszczu będą się błyszcześ w talerzu .
powiedzieć tylko że w maziarni są grzyby to dziś nawet drogą nie można było przejechać samochodów pełno a ludzi jeszcze więcej
~KISS
ja ostatnio znalazłem telewizor
Z pilotem ???
ja ostatnio znalazłem telewizor
Do dav123 - buraki z miasta to wyrzucą reklamówkę a buraki ze wsi całe wozy śmieci!!! Jak nie wierzysz to jedź na Burdze znajdziesz tam grzybki i nie tylko!
dedek droga na maziarnie
Ale urwał...grzyba.
W lesie szybciej znajdziesz smieci niz grzyby.BRAWO DLA BURAKOW Z MIASTA KTORZY WYRZUCAJA MIECI DO LASU.
TAK DALEJ-BEDZIE LEPIEJ!!!!!!!!!!!!!!
Wie ktoś co to za droga z ostatniego zdjęcia? Nie mogę skojarzyć.
ale cudowne okazy no no no...piekne
To pseudogrzybiarze,miłosnik grzybów nie niszczy grzybów objetych całkowitą ochroną.Dołącze bałaganiarstwo tutaj też ręce opadają.
Super.... ale do k.rwy nedzy, ludziska zabierajcie śmieci ze soba....Bo to co zobaczyłam ostatnio przekracza wszelkie granice. Naprawde zabrać śmieci to nie żaden ból!!!!
Najlepsze są te z pod Alumteksu,hi hi hi hi hi.