Miejski prestiż Zaklikowa – znów szansa
Władze i różne środowiska Zaklikowa chcą, by miejscowość znów była miastem (jak w 1565-1869). To kolejne staranie (poprzednie - kilka miesięcy temu) poparto wydzieleniem lasu. Gdy w sierpniu Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji odrzuciło poprzedni wniosek dotyczący nadania praw miejskich, decydującą przesłanką był zbyt duży udział terenów wiejskich w przestrzeni Zaklikowa. W odpowiedzi na to wójt Zdzisław Wójcie, uzgodnił z Ministerstwem możliwość wyrysowania nowych granic, przez zaklasyfikowanie części lasów jako terenów przyległych („obręby”). Wszystko odbywa się w sposób otwarty dla mieszkańców – są zachęcani do poznawania i komentowania projektu w Urzędzie Gminy.
W inicjatywie chodzi głównie o wizerunek – prestiż, mocniejsze nawiązanie do tradycji. Miejscowość ma nieco ponad 3 tysiące mieszkańców, więc prawa miejskie nie zwiększyłyby bezpośrednio jej upoważnień i odpowiedzialności administracyjnych czy gospodarczych. Ci, którym na statusie miasta zależy, chętnie odwołują się do historii – Zaklików (jak sporo innych miast) stracił ten status za wspieranie powstania styczniowego.
Zaklików ma m.in.: rzekę i zalew, ciekawy zabytkowy kościółek (udekorowany tabliczkami trumiennymi), zamek (budynek zbudowany w latach 60tych na miejscu dawnego zamku), fabrykę (podległą Hucie Stalowa Wola) i tartak i zakład kamieniarski, zespół szkół, urząd pocztowy, bibliotekę, bank spółdzielczy, zabytkowy cmentarz żydowski (kilkadziesiąt nagrobków). W roku 2000 większością głosów mieszkańcy opowiedzieli się za przynależnością do powiatu stalowowolskiego (20% głosów za kraśnickim).
Komentarze
chyba maja kompleksy.
taaa, zalew mają... póki co to dziurę w grobli.
lepsze to niz spokojnie przeczekac kadencje-jak robi wiekszosc.
Miasto!? Głowa na rynku nogi w ziemniaczysku !
Ludu mój ludu, mądrość woja z 2000 r była zaskakująca i pozostała mądrością.