Nowy „Orlik” przy ZSO nr 2 jest oblegany

Boisko – właściwie dwa, piłkarskie i wielofunkcyjne - przy ulicy ul. Wojska Polskiego (ZS0 nr 2), zbudowane w ramach programu „Orlików”, funkcjonuje dopiero od miesiąca. Godna uwagi jest jednak skala zainteresowania i pozytywnych opinii, jakie w tym krótkim czasie się pojawiły. Widać, ze w mieście jest sporo chętnych do pogrania w piłkę, siatkę czy kosza. To amatorzy (czyli miłośnicy - niezależnie od stopnia zaawansowania) różnego wieku i płci: młodzież ze szkół, grupy koleżeńskie osób pracujących, rodzice z dziećmi i inni. Przy 5 godzinach (sobota - 7, niedziela – 4) udostępniania obiektu na dzień, chętni kumulowali się tak, że niektórzy musieli czekać na swoją kolej nawet po 2 godziny. Zdarzała się też konieczność selekcji – gdy w jednym momencie 70 osób na raz chciało sobie pograć. Ludzie chwalą to miejsce nie tylko za to że jest, ale również za dobre wykonanie, czy za obecność murowanej szatni.

Na innych „Orlikach”, lub obiektach podobnego typu, często pojawia się system rezerwacji – pewna ilość osób, w szczególności zorganizowana grupa, może zarezerwować boisko na uzgodniony termin. Boiska przy ZSO nr 2 nie zostały na razie objęte takim rozwiązaniem. W tym roku mają być dostępne do 20 listopada – jeśli aura w tym nie przeszkodzi. Jednocześnie, dni deszczowe i wolne od pracy (obiekt wtedy nie jest otwarty) mają przedłużać tegoroczny sezon otwarcia.

Zainteresowanie „Orlikiem” cieszy, gdyż świadczy o zdrowym podejściu naszego społeczeństwa (tak jak świadczą rowerzyści, rolkowcy, „nordic walkerzy” i wielu innych). Inwestycja okazała się w pełni trafna – a było to około miliona złotych (400 tys. pierwsza firma, ale naliczono 181tys. kary umownej; 850 tys. druga firma). Sukces rekompensuje także nieplanowane przedłużenie budowy – „Orlik” miał być oddany rok temu, ale pierwszy wykonawca miał problemy finansowe i w maju tego roku prace podjęła inna firma. Chociaż do inwestycji dołożył się Urząd Marszałkowski (333 tys.) to wstępnie założony wkład Ministerstwa Sportu (333tys.) przepadł przez niedotrzymanie terminu.