I dzień „Akcji Znicz”

Od 31 października na polskich drogach trwa kolejny rok z rzędu „Akcja Znicz”. Już pierwszego dnia doszło do 5 wypadków na Podkarpaciu, w tym także jednego w Nisku.

Funkcjonariusze z podkarpackich komisariatów mieli wiele pracy od pierwszych godzin trwania akcji. Już w środę miały miejsce cztery wypadki, w skutek których 6 osób zostało rannych. W niektórych miejscach policjanci kierują ruchem. Patrole reagują także na niebezpieczne wykroczenia.

W środę na Podkarpaciu doszło do 5 wypadków. Pierwszy wydarzył się w Machowie, w powiecie dębickim już o godz. 6.15. Kierowca ciężarowego mana zjechał z drogi i zatrzymał się w rowie. 25-latek z urazem kręgosłupa przewieziony został do szpitala.

Do kolejnego wypadku doszło o godz. 15.30 na ul. Długiej w Nisku. Kierująca rowerem 81-letnia kobieta skręcając w lewo wymusiła pierwszeństwo na jadącej z przeciwka hyundaiem pony 34-letniej kobiecie. Rowerzystka trafiła do szpitala.

Trzeci wypadek miał miejsce o godz. 17.50. Wjeżdżający na skrzyżowanie obwodnicy Sędziszowa Małopolskiego z ul. Węglowskiego 23-letni kierowca seata Ibizy, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierowcy volkswagena bory, jadącego obwodnicą w kierunku Rzeszowa. Doszło do zderzenia, w wyniku którego ucierpiała pasażerka bory. Po badaniach w szpitalu kobieta wróciła do domu.

W Woli Raniżowskiej (powiat kolbuszowski) o godz. 18.25, 21-letnia kobieta, która kierowała fiatem siena, na oświetlonym zakręcie potrąciła dwie osoby przechodzące przez jezdnię - 84-letnią kobietę i 91-letniego mężczyznę. Piesi są poważnie ranni, przebywają w szpitalu.

Ostatni wypadek w środę 31 października wydarzył się około godz. 19.00 na ul. Sienkiewicza w Lubaczowie. 20-letni kierowca volkswagena golfa potrącił na przejściu dla pieszych 18-letnią kobietę. Piesza jest ranna, przebywa w szpitalu.

W pięciu wypadkach ucierpiało 6 osób. Nie było na szczęście wypadków śmiertelnych. Funkcjonariusze zatrzymali także 10 nietrzeźwych kierowców.