Pracownicy HSW Ciągarnia tracą pracę
Szeregi bezrobotnych zostaną zasilone przez dotychczasowych pracowników HSW Zakład Ciągarnia. Zwolnionych zostanie około 100 osób. Część z nich dostała już wypowiedzenia na początku listopada. Po trzymiesięcznym okresie wypowiedzenia większość zarejestruje się w urzędzie pracy już w styczniu przyszłego roku.
Zakład ogłosił upadłośćWe wrześniu do Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu wpłynął wniosek o upadłość w trybie likwidacji od zarządu HSW Zakład Ciągarnia Sp. z o.o. W październiku oficjalnie ogłoszono upadłość. Wyznaczono syndyka - Adama Pileckiego z Rzeszowa, który teraz zajmuje się sprawami firmy. I to właśnie on zdecydował o częściowych zwolnieniach.
Powodem decyzji o upadłości był oczywiście dług spółki. Ten opiewa na około 130 milionów zł. Składają się na niego zobowiązania nawet sprzed sześciu lat. Wartość posiadanych przez spółkę nieruchomości i ruchomości ocenia się na 15 milionów, zaś należności finansowe, które Ciągarnia ma u różnych podmiotów rynkowych, wynoszą około 70 mln zł. Zakład jest ważnym wytwórcą prętów i drutów (łuszczone, ciągnione) o różnym przekroju i fakturze powierzchniowej. Oferuje także różne usługi przetwarzania na materiałach powierzonych. Klientami Zakładu było wiele firm z głównych branż przemysłu (np. motoryzacja, rolnictwo, przemysł zbrojeniowy).
Połowa będzie musiała odejść?W HSW Ciągarnia pracuje około 230 osób. Z tego połowa pracowników, zgodnie z zapowiedziami, straci pracę. Nie wiadomo jeszcze kto i z jakich działu będzie musiał w przeciągu najbliższych miesięcy wstawić się w urzędzie pracy. Ten jednak przygotowuje się na przyjęcie tak ogromnej ilości bezrobotnych. Ci, którym nie uda się znaleźć innego miejsca pracy, będą przekwalifikowani, by łatwiej znaleźć nowe źródło dochodu.
Sami pracownicy są jednak sytuacją zaniepokojeni. – Ja jeszcze nie dostałem wypowiedzenia. Ale liczę się, że papier dostanę lada dzień. Niektórzy koledzy już dostali. I co tu mówić… tragedia. O nową posadę będzie trudno. Jesteśmy załamani – skomentował pracownik HSW zakładów Ciągarnia.
Komentarze
ciekawe jakie pensje mieli dyrektorzy (pewnie podobne jak w szpitalu).
no tusk jak zwykle duzo naobiecywał a i tak dał ciała no coz czego to sie nie robi dla popularnosci.........
jak mozna taki zaklad puscic z torbami?
~.... dokladnie tak, zle sie rozumielismy, przepraszam
ciekawe wg jakiego klucza beda ludzi zwalniac... jak wybrac polowe do odstrzalu??????????
wszystko co dobre kiedyś się kończy !!!
ehm. Widzę że zostałem źle zrozumiany a mój wpis dotyczył konkretnych osób czyli prominentnych działaczy Solidarności z Ciągarni! Chętnie pojechałbym po nazwisku ale myślę że ludzie tam pracujący dobrze wiedzą kogo mam na myśli. Nie jestem i nie byłem pracownikiem Ciągarni.
Dobra dobra z tą hołotą. Wyobraź sobie, że większość tych ludzi ma na wyżywieniu dzieci, a poniektózi całe rodziny. Jacy są tacy są, do pracy chodzili, widocznie pracodawcy to nie przeszkadzało, skoro do tej pory się utrzymali. Nie jestem jednym z nich, ani nie mam nikogo tam bliskiego, ale po trochu ich rozumie, praca, dom praca, dom monotonność z życia, także co oni mają robić? szczelą sobie piwko po pracy lub przed i zawsze się coś dzieje, to taki odskok od szarej POLSKIEJ rzeczywistośći. Pozdrawiam, normlanie szok co się dzieje w tej Stalowej :(
a gdzie panowie z solidarnosci? zgroza
No i dobrze niech "hołota" idzie na bruk! " Działaczy" z tzw. Solidarności i tak syndyk nie ruszy i dale będą sobie z rana przed pracą piwkować w lesie a potem koło 9.00 hop na rowerek i do "pracy"! Aż dziwne że ochrona w takim stanie wpuszcza ich na zakład ! Zwykłego robola już dawno by za takie coś zwolnili!!!!