Wiadukt nie do przejścia?
Każdy kto miał okazję przejeżdżać bądź przechodzić wiaduktem nad torami przy ulicy Traugutta doskonale wie, że jest w opłakanym stanie. Teraz specjaliści zerkną na niego wnikliwym okiem i oszacują, czy nie stwarza zagrożenia. Jeśli tak, to może zostać zamknięty.
Droga na os. PiaskiZ wiaduktu najczęściej korzystają ci, którzy chcą się dostać na osiedle Piaski. Ruch tu odbywa się wahadłowo. Niejednemu po ciele przebiegły ciarki. – Pewny nie jestem. Ale jeżdżę z przyzwyczajenia. Nic się jeszcze na szczęście nie stało. Choć wiadukt solidnie nie wygląda – powiedział Paweł Lubomirski, który czekał na przejazd na czerwonym świetle. Tę drogę przemierza przynajmniej dwa razy dziennie. Czasem częściej. W podobnej sytuacji jest Anna Mróz. – Raczej nie drżę na myśl o przejeździe tą trasą, ale dobrze by było, żeby ktoś sprawdził stan wiaduktu – skomentowała.
Jakie będą konsekwencje?Ekspertyza wyjaśni jaki jest stan wiaduktu. Ale co jeśli okaże się, że nie jest dobrze? Jeśli będą pieniądze, to może nawet zostałaby dobudowana kładka dla ruchu pieszego. Bo teraz niestety przechodzący wiaduktem muszą uważać na przejażdżce tędy auta. I vice versa – kierowcy muszą być czujni i mieć nogę na hamulcu, by nie potrącić przechodniów. Modernizacja taka jednak będzie możliwa najprawdopodobniej dopiero za trzy lata.
Jeśli stan wiaduktu będzie fatalny, to dopóki nie zostanie wyremontowany, będzie zamknięty dla ruchu kołowego. Wówczas wszyscy dotychczas korzystający z tego przejazdu będą musieli jechać na ul. Przemysłową Boczną, która również prowadzi na osiedle piaski. W nieco lepszej sytuacji będą piesi, bo ci swobodnie będą mieli możliwość korzystać z wiaduktu.
Komentarze