Pielgrzymka Kolejarzy na Jasną Górę

Image

W najbliższy weekend przez Stalową Wolę przejedzie specjalny pociąg do Częstochowy. Już po raz 29 odbędzie się Ogólnopolska Pielgrzymka Kolejarzy na Jasną Górę...

W najbliższy weekend 17-18 listopada br. po raz 29 odbędzie się Ogólnopolska Pielgrzymka Kolejarzy na Jasną Górę. Wśród wielu pociągów, które z całego kraju zjadą się tego dnia do Częstochowy pojawi się także ten przejeżdżający przez Stalową Wolę. W tej wyjątkowej pielgrzymce mogą wziąć udział wszyscy pracownicy kolei, emeryci, renciści z rodzinami. Przejazd tam i powrotem kosztuje 20 zł.

Pociąg PKP Intercity wyruszy z Hrubieszowa o godz. 4.40, w Biłgoraju będzie o 6.50. Do Stalowej Woli dotrze na stację południową o godz. 7.32. Na stacji Stalowa Wola Rozwadów ma być już o 7.41. Kolejna stacja to Zbydniów 7.59 i Grębów 8.08. W Sandomierzu pociąg będzie o 8.23. W Skarżysku Kamiennej pociąg ma dotrzeć o 10.43, tam zostaną przełączone wagony na pociąg do Częstochowy.

17 listopada o godz. 17.00 na Jasnej Górze odbędzie się ogólnopolskie spotkanie emerytów, rencistów, członków i sympatyków NSZZ „Solidarność” w Sali Papieskiej. Powitanie pielgrzymów odbędzie się w Bazylice, pielgrzymów przywita Krajowy Duszpasterz Kolejarzy ks. Eugeniusz Zarębski o godz. 18.00.

Pielgrzymka zakończy się mszą świętą w niedzielę 18 listopada o godz. 11.00. Uroczystościom będzie przewodniczył ks. Arcybiskup Andrzej Dzięga- metropolita szczecińsko- kamieński. Opiece Matki Bożej zawierzy rodziny kolejarskie i miejsca kolejarskiej siedziby.

Pielgrzymi wrócą do Stalowej Woli w niedzielę. Pociąg ze Skarżyska Kamiennej wyjdzie o 18.43. W Stalowej Woli (Rozwadów) będzie o 21:50, na stację Stalowa Wola Południe dojedzie o 22.10.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~Teodor

Autor tekstu: Lucjan Ferus; Oryginał: www.racjonalista.pl/kk.php/s,8408

Doradca: Porady religijne. W czym mogę pomóc?

Kobieta: To nie jest pomyłka? Naprawdę chodzi o porady religijne?

D: Naprawdę. Jaki ma pani problem?

K: Czy pan jest księdzem? A może to porady dla księży czy też katechetów?

D: Nie, nie jestem księdzem, a porady są dla wszystkich zainteresowanych. Jaki jest pani problem?

K: Hmm,.. nie jestem pewna,.. no ale skoro już zadzwoniłam, to spytam. Chciałabym pójść na pielgrzymkę do Częstochowy lecz nie wiem w jakiej mam iść intencji. Co by mi pan doradził?

D: Czy oczekuje pani mądrej rady, czy takiej jaką spodziewa się pani usłyszeć?

K: Oczywiście, że mądrej! Jakże by inaczej!

D: Proszę mi jeszcze powiedzieć jaką religię pani wyznaje?

K: No, jak to jaką?! Oczywiście, że katolicką!

D: Zatem Biblię uważa pani za Słowo Boże, czy tak?

K: Przecież to oczywiste, prawda?

D: To się okaże. W takim razie dla pani własnego dobra, zdecydowanie odradzałbym tę eskapadę.

K: Nie rozumiem,.. dlaczegóż to?!

D: Odpowiedź znajdzie pani w samej Biblii. W Księdze Wyjścia zamieszczony jest Dekalog, a w nim II przykazanie, w którym wyraźnie napisano: „Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego co jest na ziemi nisko, ani tego co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy mnie nienawidzą, okazuje zaś łaskę aż do tysięcznego pokolenia tym, którzy mnie miłują i przestrzegają moich przykazań" Wj 20,2-17. Chyba nie chce pani narażać siebie, swoje dzieci, wnuki i prawnuki na bożą karę z powodu tej nieprzemyślanej decyzji?

K: Cóż za bzdury pan wygaduje?! Przecież bardzo wielu ludzi chodzi na pielgrzymki!

D: To tylko świadczy o ich nieświadomości w tym względzie i perfidności ich pasterzy. Ograniczmy się do pani przypadku, chciała pani porady więc jej udzieliłem. Czy pani z niej skorzysta czy nie, to już nie moja sprawa. Czy jeszcze coś chce pani wiedzieć?

K: Ale na jakiej podstawie daje mi pan taką dziwną radę?

D: Na podstawie pani oświadczenia, iż Biblię uważa pani za Słowo Boże. Tak pani powiedziała.

K: No, tak,.. uważam, jak każdy chrześcijanin chyba. Ale nasi księża mówią co innego w tej kwestii, więc kogo powinnam posłuchać?

D: Na pytanie kto jest dla pani ważniejszy; Bóg czy ksiądz, musi pani sama sobie odpowiedzieć. Ja nie znam pani hierarchii wartości, by udzielić rady w tym względzie.

K: Ale przecież ludzie chodzą na te pielgrzymki, aby przekazać Matce Bożej swoje prośby, czyż nie?

D: Z punktu widzenia religijnych dogmatów — chodzą całkiem niepotrzebnie. Po pierwsze dlatego, że idą nie do Matki Boskiej, lecz jednego z jej obrazów, których kultu Bóg nie toleruje. Po drugie, proszę powiedzieć czy modli się pani do Boga w domu i wierzy, iż zostaje przez niego wysłuchana?

K: No, tak,.. ale co to ma do rzeczy?

D: Bardzo wiele! Przecież wierzy pani, że Bóg jest wszechwiedzący i wie wszystko o swym dziele w najdrobniejszych szczegółach. „Albowiem wie Ojciec wasz, czego wam potrzeba, wpierw zanim Go poprosicie" Mt 6,8. Zatem skoro wierzy pani, że modlitwy do niego skierowane z domu zostają wysłuchane, to i prośby do Matki Boskiej mogą być kierowane z tego samego miejsca. Powtórzę raz jeszcze i proszę to zapamiętać: jeśli się wierzy, że Bóg jest wszechwiedzący i wszechobecny w swym dziele, żadne pośrednictwo lub wstawiennictwo — czy to przez świętych, czy członków bożej rodziny - nie jest potrzebne, ponieważ zaprzeczałoby to bożej doskonałości i wielkości. Czy jest to dla pani wystarczająco przekonujące?

K: Hmm,.. nie wiem doprawdy co o tym wszystkim myśleć.

D: Rozumiem, że nie ma pani więcej pytań. Żegnam więc i polecam się na przyszłość.