Charytatywny Maraton Zumby
W niedzielę 16 grudnia w ZSP nr 1 odbędzie się charytatywny maraton zumby. Dochód z tego przedsięwzięcia zostanie w całości przeznaczony dla chorej Darii.
Stowarzyszenie „Dobro Powraca”, Fitness Center i Szkoła Tańca „Move Art” wspólnymi siłami zorganizowały 4. godzinny maraton zumby. My również objęliśmy patronatem medialnym to wydarzenie i zachęcamy do wzięcia udziału w tak ważnym przedsięwzięciu.
Maraton Zumby odbędzie się w niedzielę 16 grudnia o godz. 14.00 w Zespole Szkół nr 1 (pod basenem). Poprowadzi go 6 najlepszych instruktorów z Podkarpacia. W czasie maratonu będzie można spalić tysiące kalorii, ale przede wszystkim pomóc maleńkiej Darii, którą ciężko doświadczył los. Cena biletu wynosi 15 zł (przedsprzedaż) oraz 20 zł (w dniu maratonu), dla dzieci do 10 roku życia- wstęp wolny.
Poniżej list Państwa Bujnarowskich do wszystkich ludzi dobrej woli: Nasza córeczka Daria urodziła się 16 lutego 2010 roku. W wyniku komplikacji podczas porodu (pęknięcie macicy) doszło do niedotlenienia mózgu. Przyszła na świat w ciężkiej zamartwicy urodzeniowej, w stanie bardzo ciężkim z 1 punktem w skali Apgar. Uratowano ją dzięki reanimacji, która trwała około 15 minut. Swoje pierwsze 3 miesiące życia Daria spędziła w szpitalu na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej, w tym 3 tygodnie podpięta pod respirator walcząc o życie. Niedotlenienie mózgu spowodowało, iż Daria ma Dziecięce Porażenie Mózgowe, padaczkę, zespół zaburzeń oddychania. Nasza perełka jest dzieckiem leżącym, ma zaburzone odruchy ssania i połykania, w wyniku czego karmiona jest przez sondę. Jej niewydolność oddechowa wiąże się z częstym odsysaniem wydzieliny z dróg oddechowych. Córeczka jest pod stałą opieką neurologiczną, rehabilitacyjną, pulmonologiczną, laryngologiczną, okulistyczną, psychologiczną i logopedyczną. Jej choroba wymaga stałej wyjątkowej opieki, jak również specjalistycznego sprzętu i środków pomocniczych (ssak, nebulizator, sondy do karmienia, cewniki do odsysania, strzykawki), które niestety nie są refundowane przez NFZ. Wymaga intensywnej rehabilitacji i ogólnorozwojowej stymulacji. Daria jest rehabilitowana różnymi metodami, efektem czego są postępy w rozwoju fizycznym, jak i psychicznym, które cieszą i dają nadzieję na lepszą przyszłość. Kompleksowa rehabilitacja, jaką zapewniają specjalistyczne ośrodki jest jednak bardzo kosztowna – jeden turnus rehabilitacyjny to wydatek rzędu 5000 zł. Dotychczasowe wysiłki i poświęcenie przynoszą efekty, a uśmiechnięta buzia córeczki nie pozwala nam na poddanie się. Chcielibyśmy w pełni wykorzystać wszystkie dostępne środki, metody leczenia i rehabilitacji, potrzebujemy jednak do tego celu materialnego wsparcia. Jeżeli możecie Państwo nam pomóc, prosimy o wpłaty na niżej podany numer konta. Wszystkie pieniążki w ten sposób zebrane przeznaczone będą na bieżącą rehabilitację Darii. Pragniemy aby dalsze życie naszego dziecka było godne i szczęśliwe. Sprawcie Państwo by tak się stało. Za każdą wpłatę, nawet najmniejszą, serdecznie dziękujemy. Rodzice Darii Joanna i Tomasz Bujnarowscy Kontakt: tel. 662 050 501 e-mail: bujak11_(at)_wp.pl Darowizny na leczenie Darii można wpłacać: Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym „Słoneczko” Stawnica 33 77-400 Złotów Bank: SBL Zakrzewo O/Złotów Nr konta 89 8944 0003 0000 2088 2000 0010 Z dopiskiem darowizna na leczenie i rehabilitację Darii Bujnarowskiej, symbol 157/B Możesz przekazać również 1% swojego podatku: Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym „Słoneczko” Stawnica 33 77-400 Złotów Nr KRS: 0000186434 W informacjach uzupełniających- cel szczegółowy 1% należy wpisać na leczenie i rehabilitację Darii Bujnarowskiej, symbol 157/B
Komentarze
ja sie wybieram ... mam nadzieje ze inni tez cel jest szczytny ...
Dziwne że inne komentarze nie są publikowane tylko jedne i te same czyli w tej samej formie.BARDZO DZIWNE. A jednak cuda się zdarzają wiem bo to samo przeżyłam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jestem jak najbardziej za pomocą,ale diabli mnie biora jak dziecku uzbierano pieniazki na turnus rehabilitacyjny,dziecko jedzie,zbiera sie na drugi turnus i dziecko przyjezdza z uwstecznionymi zmiannami,dla mnie to ogromna tragedia.
Kazdy z nas rehabilitantów w oka mgnieniu jest w stanie ocenic,jaki wklad pracy jest w domu.Najczesciej bywa tak,ze daje sie wiare cud rehabilitację i nie robi sie nic poza tym.
~raffizet
Jestem za tym, aby pomagać, jednak... jednoczesnie jestem rehabilitantem, zajmuję sie też terazpią MPDz i niestety, ale wyłacznie ciężka, codzienna, żmudna praca rodziców może cokolwiek pomóc i wyprowadzić dziecko z przykurczy mięśniowch - nie ma żadnej terapii-cud, to smutne, ale to prawda. To jest wyłącznie żerowanie na niewiedzy ludzi, być może również dawanie niepotrzebnej nadziei rodzicom przez ośrodki obiecujące "
Jesteś za tym aby pomagać!Świetnie!!!,więc rozumie że spotykamy się na maratonie)pozdrawiam
Jestem za tym, aby pomagać, jednak... jednoczesnie jestem rehabilitantem, zajmuję sie też terazpią MPDz i niestety, ale wyłacznie ciężka, codzienna, żmudna praca rodziców może cokolwiek pomóc i wyprowadzić dziecko z przykurczy mięśniowch - nie ma żadnej terapii-cud, to smutne, ale to prawda. To jest wyłącznie żerowanie na niewiedzy ludzi, być może również dawanie niepotrzebnej nadziei rodzicom przez ośrodki obiecujące "cud".