Naciągacz zapukał do jej drzwi...
- W tym tygodniu już dwukrotnie do moich drzwi pukali jacyś naciągacze, mówiąc, że potrzebują pieniędzy na chorą siostrę czy matkę. Ale mnie to poważnie wkurza. Przyjdzie gość z miną jakby miał umrzeć z kartką napisaną na komputerze i wydrukowaną na domowej drukarce i daj takiemu pieniądze... – zadzwoniła do nas pani Małgorzata i poskarżyła się, że w okresie przedświątecznym czasie coraz więcej puka do jej drzwi i prosi o pomoc.
Komu pomagać a komu nie?–Sama nie wiem czy kłamie, czy nie. Zamykam drzwi a potem myślę ze może faktycznie ktoś mu umierał…- wzdycha ciężko. Dodatkowo podkreśla, że te osoby nie miały żadnych zaświadczeń, czy jakichkolwiek dowodów na to, że to co mówią jest prawdą. - Wydrukowana kartka z komputera to za mało jak dla mnie. W ubiegłym miesiącu pojawił się jakiś pan, który chciał wcisnąć mi długopis za 5 zł, który później pójdzie na cele charytatywne. Gdy go zapytałam o jakiś dowód, tego kim jest ,to zaczął się niejasno tłumaczyć – opowiadała.
Sposoby są różneAle to nie koniec. Bo jej drzwi oblegali inni domokrążcy. - Kolejny przykład to kominiarz, który również do mnie pukał wciskając mi kalendarz, życzenia noworoczne i zakup kalendarza – powiedziała i ostro krytykowała takie zachowanie. - Mam już dość tego typu osób, niedługo w ogóle zacznę przestawać otwierać drzwi. Ja na tyle jestem rozsądna, że nie wierze każdemu, kto mi wciska takie bajki. Ale chciałbym przestrzec innych mieszkańców Stalowej Woli. A do tego bojące po oczach telebimy i ulotki walające się w klatkach czy wtykane a wycieraczki, które oferują wzięcie przedświątecznej pożyczki.
Policja przestrzegaPolicja potwierdza, że takich sytuacji jest sporo. Zwłaszcza w okresie przedświątecznym. Dlatego uruchomiła kampanie „Nie daj się nabrać. Sprawdź, zanim podpiszesz”. Ta stricte dedykowane jest do osób, które chcą przed świętami nieco naprawić swój budżet i wziąć pożyczkę. - Wszyscy obywatele powinni zdawać sobie sprawę z zagrożeń płynących z niefrasobliwego zawierania umów pożyczkowych i mieć wiedzę umożliwiającą dokonanie rzetelnej oceny takich ofert. Zbliżający się okres przedświąteczny to czas szczególnie agresywnej kampanii reklamowej zachęcającej do korzystania z szybkich pożyczek - informuje policja. Dlatego by nas chronić prosi by przestrzegać czterech zasad bezpiecznego zaciągania pożyczek.
Kilka dobrych radA są nimi:
1. Sprawdź wiarygodność firmy.
2. Policz całkowity koszt pożyczki.
3. Dokładnie przeczytaj umowę.
4. Nie podpisuj, jeśli nie rozumiesz.
Przypomina, że e rzeczywiste roczne oprocentowanie „łatwych pieniędzy” może sięgać nawet kilkudziesięciu tysięcy procent. Potencjalni pożyczkobiorcy ulegają pokusie zdobycia „szybkiej gotówki”, nie zdając sobie sprawy z konsekwencji wynikających z podpisania pozornie prostej umowy pożyczkowej, co w skrajnych przypadkach może doprowadzić nawet do utraty dorobku życia.
Dlatego bądźmy ostrożni. A o wszystkich podejrzanych błagających o wsparcie informujmy policję. Nie wpuszczajmy obcych do domu i sprawdzajmy komu i na jaki cel dajemy pieniądze.
Komentarze
kto pisał ten artykuł??? Tego nie da się czytać....
Romuni z kulami to prawie wszyscy oszuści...