Coraz mniej słupków

Image

To już raczej definitywny koniec obecności biało-czerwonych słupków umieszczonych na trasie ze Stalowej Woli do Niska. Stopień wandalizmu osiągnął już takie rozmiary że zarządca drogi krajowej nr 77 zastanawia się nad zmianą organizacji ruchu na tym odcinku.

Atrakcja turystyczna

Kilka lat temu zdewastowany odcinek „krajówki” ze Stalowej Woli do Niska przeszedł gruntowną modernizację. Jej efektem było powstanie pasa oddzielonego od pozostałej części jezdni, przeznaczonego wyłącznie dla osób pieszych i rowerzystów. Granicę tych pasów wyznaczały słupki wykonane z tworzywa sztucznego. Na trasie łączącej dwa miasta stanęło ich łącznie 300. Taki widok to rzadkość na polskich drogach. Szybko stały się one obiektem zaciekawienia osób przejeżdżających tą drogą ale jeszcze szybciej zainteresowali się nimi wandale, bowiem to właśnie piesi a nie kierowcy, są najczęściej odpowiedzialni za zmniejszającą się co chwilę liczbę słupków. Tylko w tym roku służby GDDKiA musiały wymienić kilkadziesiąt biało-czerwonych słupków, gdzie koszt każdego z nich to 100 złotych.

Koniec ze słupkami

W tej chwili słupki zostały uzupełnione po stronie Stalowej Woli, natomiast pomiędzy Niskiem a Stalową Wolą zaprzestaliśmy ustawiania nowych słupków – informuje Czesław Łopucki, kierownik niżańskiego rejonu GDDKiA. Według okolicznych mieszkańców to dobra wiadomość. Czasami te słupy latały jak pociski, szczególnie w weekend, kiedy młodzież wraca z klubów – twierdzi właściciel domu znajdującego się w bezpośrednim sąsiedztwie drogi. Tymczasem w GDDKiA myślą o zastąpieniu słupków innym, bardziej praktycznym rozwiązaniem, bo ciągła naprawa i uzupełnianie braków jest po prostu zbyt kosztowne.

Decyzje odnośnie zmian w organizacji ruchu na odcinku DK 77 pomiędzy Stalową Wolą a Niskiem powinny zapaść do końca roku.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~ondra

jakby łopucki miał jakiekolwiek pojęcie o bodowie i projektowaniu dróg a niei tylko sieczkę we łbie to by wiedział że wystarczy ustawić co kilka metrów separator betonowy w jakimś jaskrawym kolorze w wersji mini i wtedy problem się rozwiązuje na kilkanaście lat - ale co wymagac od maliniaka od pługa siłą oderwanego bez pojęcia i wiedzy technicznej za to z popromiennym genem...tfu !

~Piotrek

Odrazu można było zrobić betonowe bariery jak robili roge to by wystarczyło i po sprawie! A to że inwestor czy kto kolwiek zrobił tą droge to nie zna zycia widocznie nie wie widocznie ze wandale sa wszedzie!

stone

przejeżdżam tamtędy niekiedy i zawsze zastanawiam się dlaczego te słupki są po jednej stronie drogi,przecierz równie dobrze można było zlikwidować chodnik po drugiej stronie i zrobić tak samo.tlko pozostaje jedno zasadnicze pytanko-jaki to przywilej sprawia że to akurat na tym odcinku drogi jest wykonane takie zabezpieczenie dla rowerzystów,a cała reszta powiatu ma jeżdzić po ciemku i poboczem i w razie czego skakać z rowerem do rowu?do tej pory wiedziałem o polsce A i B ,ale żeby powiat?wstyd,wstyd jeszcze raz wstyd.

~henio

hej!!!! ty to masz klase gosciu.
takim jak wy trzeba pomagac a nie smiac się
prawdobodobienstwo spotkania takiego debila jak ty jest wszędzie takie same,nisko ,stw ,wydrza
zapytaj mamy taty skund som a zmądrzejesz

~jako-taki

no i co to za czasy nastały żeby słupki głupki atakowali, za moich młodzieńczych to z planety pokornie się wracało, zadowolonym z życia;)

~rowero

Ja proponuje odkupić szyny od ekipy, która remontuje je w elektrowni na ozecie, pociąć na półmetrowe kawałki i wmurować w drogie zamiast słupków... i niech je wyrywają wtedy ile chcą planetowe wieśniaczki ]:->

Mariusz77

Słupki usuna i z automata wzrosnie liczba wypadków . Bo sie miszczowie szos z RST i RNI beda mieli gdzie roozpedzic swoimi szrotami .
Nie ma to jak debilne pomysły . Kupa ludzi jezdzi tamtedy rowerami i migła sie czuc w miare bezpiecznie ( o ile w naszym kraju rowerzysta czy pieszy moze sie wogole czuc bezpiecznie ) a teraz pewnie krlom szos w szrotach z niemiec oddadza cała szeroksoc asflatu a rowerzsyta czy pieszy bedzie musiał chyba sie teleportowac .

Tak to jest gdy bandyctwo jest góra . A psy jak zwykle ślepe , głuche i coraz bardziej otepiałem w tych swoich autach .

bartomix

sorry za ort.

bartomix

"Chłopa ze wsi wygonisz, ale wsi z chłopa nigdy".
Przecież cała ta chołota zamieszkująca dwa największe niżańskie osiedla to wiejskie ciule, co zjechały do "misata" z okolic Grębowa, Jamnicy, Krawc, Wydrzy i innego.
Wielkie qrwa balkoniarze, co przepijają w pseudo clubach /planeta-arkadia/ ostatnie pieniądze a później napie..ają z buta do domu.
Zresztą, czy normalna osoba wyrywa i demoluje rzeczy które mają zapewnić bezpieczeństwo innym?
Ale co się dziwić. Takich rzeczy na "paświsku" w zapoledniku nie ma. I qrwa nigdy nie będzie.

~hej

KTO NIE MA W DOMU SŁUPKA TEN NIE Z NISKA - HEJ HEJ !!!


Po czym poznasz ze ktos jest z Niska?
- brak mózgu
- brak kierownicy w samochodzie
- zdjęcie na fb z rondem w tle
- płyta CD na lusterku
- parkowanie typu " jam jest król szos i nikt sie nie liczy"
- lans na portalach miejskich (brak własnego)
- słupek drogowy w domu