W niedzielę 9 grudnia o godzinie 15, mieszkańcy Stalowej Woli mieli możliwość wzięcia udziału w spotkaniu z posłem Prawa i Sprawiedliwości do Parlamentu Europejskiego- Tomaszem Porębą.
Główną intencją wizyty było przekazanie społeczności tego, co się dzieje w Polsce, Brukseli i całej Unii Europejskiej. Według posła, wiarygodnych informacji nie uzyskamy z masowych mediów ogólnopolskich, które to celowo zniekształcają informacje...
Na przybyłego do SDK posła wraz z senator Janiną Sagatowską, czekała grupa ponad 60 osób. Po krótkim przywitaniu, podziękowaniu przybyłej publiczności, oraz przedstawieniu aktualnych prac w komisjach UE, rozpoczęto dyskusję.
Pierwszym poruszonym tematem był problem niskiej absorpcji środków z funduszy europejskich przez nasz kraj. Zdaniem Poręby, w przeciwieństwie do wielu innych państw członkowskich, nie korzystamy racjonalnie ze środków m.in. na rozwój, modernizację i poprawę infrastruktury kolejowej. Z przyznanych na okres 2007-2013 roku 4 mld euro, do chwili obecnej, przez brak merytorycznie uzasadnionych wniosków, wykorzystaliśmy zaledwie 40% środków przyznanych na ten cel.
Kolejny wątek dotyczył dyskryminacji naszych rolników w kontekście dopłat. Konkretnie przytoczono liczby i porównano do innych państw członkowskich. Poruszono kwestie niebezpiecznego paktu fiskalnego, który polega na zrównaniu podatku CIT w całej europie. Zdaniem posła "ujednolicając podatek, Polska przestanie być atrakcyjnym krajem dla inwestorów".
Poseł dementował przekonania rodaków, którzy twierdzą, iż nasz kraj świetnie wykorzystuje środki unijne. Poruszono także tematykę katastrofy Smoleńskiej. Poinformowano o opóźnieniach dotyczących dostępu do szerokopasmowego internetu. Odniesiono się do partnerstwa z Niemcami. Nakreślono inne kierunki współpracy np. z Wielką Brytanią oraz Francją.
Ludzie są teraz tak tempi ale przez to ze są omamieni ściemą ogólnodostepną. Nie widza co sie dzieje. Realnie patrząc to już mało co mamy swojego, jestesmy prowincją jak kiedyś kolonie w Afryce.
Tak z cieakwostek to powiem że "podczas wybuchu drugiej wojny światowej w niemeickich mediach została podana publiczna informacja iż niemcy bronią się ponieważ zostały zaatakowane przez polske".
Miało to na celu zjednać sobie naród niemeicki do podboju sąsiedniego kraju i zapobiedz sprzeciwom. Tak ze ludzie zacznijcie myslec a nei chodzić jak cyborgiiiii i podniecac sie tym co szuje puszczają w eter.
Po raz kolejny polskie elyty okłamały swoje społeczeństwo. jak patrzę na naszą historię, to przestają mnie dziwić te wszystkie klęski, rozbiory, wojny. Pozdrawiam.
Intensyfikacja propagandowa w latach 2000-2004 była ogromna. Ludziom wmówiono, że u nas nic nie opłacało się produkować, że wszystko było nierentowne, pamiętam doskonale jak mówiono-że przemysł, produkcja, to przeżytek, że przyszłość, to usługi itd. Ludziom wciskano kilkadziesiąt razy dziennie,że wystarczy powiedzieć TAK dla UE i popłynie strumień pieniędzy, grube miliardy euro Wszyscy chodzili jak zahipnotyzowani, a raczej zaprogramowani i tylko niewielu zadało sobie dwa proste pytania, czy bogaty pomógł kiedyś biednemu, i po co bogatemu biedny? ale najgorsze jest to, że wiele osób, w tym wielu moich najbliższych, włącza wiadomości i wierzy w dalszym ciągu w te brednie. Aktorzy wynajęci za grube pieniądze, dziennikarze sowicie opłacani zrobili swoje i robią nadal.
Wiele małcyh zakładów nie było w stanie konkurować z "masówką. Dziś liczy się cena a nie jakość, dlatego mamy badziewny dobrobyt. Zamiast kupować dobry produkt który będzie nam służył kilka/naście lat, musimy wymieniać go co 2-3 lata. Biznes się kręci.
Jaka jest prawda o UE i funduszach unijnych? Jest brutalna. Po pierwsze-jednym z podstawowych warunków naszego wejścia do UE było ograniczenie polskiej produkcji i przemysłu do minimum. Wszystko to co kiedyś produkowaliśmy, dzisiaj kupujemy z krajów UE. Mówiąc wprost jesteśmy dla nich tylko nowym rynkiem zbytu i tanią siłą roboczą. Wpuszczono na polski rynek bogate zagraniczne firmy, zwalniając ich z podatków na kilka lat. Z taką konkurencją, która miała takie przywileje i ma w dalszym ciągu, polskie firmy, które się ostały nie miały żadnych szans konkurować. Zniszczenie praktycznie całego polskiego przemysłu i produkcji to straty grubych setek miliardów euro! Do tej pory z UE dostaliśmy na czysto ledwie 40 miliardów euro, ale podpisaliśmy zobowiązania na 100 miliardów m.in. pakiet klimatyczny. Trzeba też wiedzieć, że z każdego euro z UE wraca do nich z powrotem 60 eurocentów, bo to przeważnie ich firmy wykonują u nas przeróżne inwestycje.Także reasumując, propagandę w TV mamy lepszą niż za PRL-U, a prawda jest taka, że w chwili obecnej nie mamy praktycznie polskiego przemyslu, produkcji, majątku, za to mamy kosmiczne długi w ich bankach, bo jeżeli oni chcą dofinansować jakąś budowę, to my musimy mieć połowę pieniędzy, więc nasze władze zaciągają kredyty w ich bankach. Oni zarabiają cały czas, my dostajemy ochłapy i jesteśmy niewolnikami we własnym kraju, a zeby spłacać nawet odsetki z kredytów, władze wielu miast sprzedają majątek za grosze w tym najbardziej strategiczne gałęzie gospodarki. Dlatego przestańcie słuchać polityków, bo oni kłamią na każdym kroku. Polska, to dzisiaj kraj hurtowni, montowni, pakowni, magazynów i hipermarketów, a Polacy są pariasami europy. Polecam artykuł w google "Polska neokolonią"
ONR - OBÓZ NARODOWO RADYKALNY kiedyś widziałem na zdjęciach jak popierał marsz PiSu
info z Wyborczej:
Hitlerowski Żelazny Krzyż, kordzik ze swastyką, mundur SS - to tylko niektóre z rzeczy znalezionych podczas przeszukania dziewięciu mieszkań sympatyków ONR-u w Lublinie
Akcję przeszukania mieszkań działaczy ONR-u policja i ABW przeprowadziły w Lublinie 8 listopada. Miało to związek ze śledztwem dotyczącym serii ataków na Tomasza Pietrasiewicza, dyrektora Ośrodka Brama Grodzka - Teatr NN, oraz na dr. Dariusza Libionkę, znanego historyka Holocaustu.
Pietrasiewiczowi wrzucono do domu cegły ze swastykami, na parapecie okna jego mieszkaniu podłożono atrapę bomby, rozwieszano też w mieście antysemickie plakaty atakujące Pietrasiewicza i Teatr NN. Z kolei Libionce obrzucono dom kamieniami i petardami, a na samochodzie dwukrotnie namalowano swastyki.
@....., to z czego się wzięło, co jest teraz, to akurat wiem zbyt dobrze. So....li....darność ! So....li....darność !So....li....darność !So....li....darność !So....li....darność ! V V V V
Norman cytujesz osiągnięcia komuny nie znając historii. Myślisz,że taki był dobrobyt w kraju skoro tyle się budowało ? Po 89r. umożyli ogromny dług Polsce bo nie mieliśmy szans na spłacenie tego. Poczytaj troszke a poźniej rób porównania.
Ja za pisem nie jestem ale to Ziobro wział się za rozliczanie tych których należało rozliczyć ( pamiętacie co mu odpowiedział Miller?)tylko co w nagrode dostał ?
Nigdy nie będzie dobrze w tym kraju, bo jakiś specyficzny jest ten naród.
@rus, mam dla ciebie fuchę. Z tym na pewno byś sobie intelektualnie poradził.
Wbrew pozorom ten zawód wymaga bardzo wrażliwego nosa. A polega na uważnym wąchaniu gazów wydzielanych przez ludzki organizm.
Praca w tym zawodzie to przedmiot marzeń wielu, chociaż niektórzy raczej zaliczyliby go do zawodów ekstremalnych, w jednym szeregu z połowem ryb u wybrzeży Alaski czy pracą na platformach wiertniczych.
A chodzi o wąchanie gazów jelitowych wydzielanych przez ludzki organizm (zwanych potocznie wiatrami czy bąkami). Profesjonalny wąchacz bąków to zawód bardzo intratny. Zatrudnienia należy szukać w Chinach, gdzie można liczyć na roczną pensję w wysokości ok. 50 tys. dolarów (ok. 13 tys. zł miesięcznie) - informuje serwis Rocket News 24.
Według założeń chińskiej medycyny alternatywnej wiatry wydzielane przez człowieka mogą mieć różny "bukiet" zapachowy w zależności od trapiących organizm schorzeń – gorzkawy, kwaskawy, słodkawy czy zalatujący rybami.
Wyćwiczony ekspert, dysponujący czułym powonieniem, na podstawie tych niuansów potrafi wywąchać konkretną chorobę. Dla przykładu, akcenty mięsne w zapachu mogą świadczyć o wewnętrznych krwawieniach w układzie pokarmowym lub nowotworze.
Do podobnych praktyk od dawna na Zachodzie angażuje się psy, które potrafią na podstawie próbek moczu wywąchać raka prostaty lub po zapachu stolca wyczuwają raka odbytu z dokładnością do 97 proc.
"Wąchacz wiatrów" to profesja elitarna. Podobnie jak w przypadku somelierów, potrzeba tu specjalnych predyspozycji. W tym wypadku wymagany wiek to 18-45 lat, brak jakichkolwiek schorzeń jamy nosowej oraz abstynencja od papierosów i alkoholu.
Kandydatów czeka długie szkolenie, a potem egzamin kwalifikacyjny, który zdadzą tylko najsubtelniejsi.
Komentarze
Jerzy
Podoba mi się ze myślisz chłopie! Brawo.
Ludzie są teraz tak tempi ale przez to ze są omamieni ściemą ogólnodostepną. Nie widza co sie dzieje. Realnie patrząc to już mało co mamy swojego, jestesmy prowincją jak kiedyś kolonie w Afryce.
Tak z cieakwostek to powiem że "podczas wybuchu drugiej wojny światowej w niemeickich mediach została podana publiczna informacja iż niemcy bronią się ponieważ zostały zaatakowane przez polske".
Miało to na celu zjednać sobie naród niemeicki do podboju sąsiedniego kraju i zapobiedz sprzeciwom. Tak ze ludzie zacznijcie myslec a nei chodzić jak cyborgiiiii i podniecac sie tym co szuje puszczają w eter.
Norman ma rozdwojenie jaźni i odpowiada sam sobie
@CYCA, odpowiadam - zrobiła szkaradny makijaż i okropne wrażenie. To akurat robi zawsze.
CO SAGATOWSKA ZROBIŁA DLA STALOWEJ WOLI ?? CZY KTOŚ WKOŃCU MI ODPOWIE MOŻE JEJ SEKRETARKA NADBEREŻNY
CO SAGATOWSKA ZROBIŁA DLA STALOWEJ WOLI ?? CZY KTOŚ WKOŃCU MI ODPOWIE MOŻE JEJ SEKRETARKA NADBEREŻNY
Nie tylko! Lisy, Pospieszalskie, każdy kręci swoje lody.
@......., od propagandy jest dziś Rydzyk i Macierewicz. Hitler miał tylko Goebbelsa, więc jest się czego bać.
Po raz kolejny polskie elyty okłamały swoje społeczeństwo. jak patrzę na naszą historię, to przestają mnie dziwić te wszystkie klęski, rozbiory, wojny. Pozdrawiam.
Nie siłą ale sposobem wcielono nas w czyjeś interesy Pozdrawiam.
Intensyfikacja propagandowa w latach 2000-2004 była ogromna. Ludziom wmówiono, że u nas nic nie opłacało się produkować, że wszystko było nierentowne, pamiętam doskonale jak mówiono-że przemysł, produkcja, to przeżytek, że przyszłość, to usługi itd. Ludziom wciskano kilkadziesiąt razy dziennie,że wystarczy powiedzieć TAK dla UE i popłynie strumień pieniędzy, grube miliardy euro Wszyscy chodzili jak zahipnotyzowani, a raczej zaprogramowani i tylko niewielu zadało sobie dwa proste pytania, czy bogaty pomógł kiedyś biednemu, i po co bogatemu biedny? ale najgorsze jest to, że wiele osób, w tym wielu moich najbliższych, włącza wiadomości i wierzy w dalszym ciągu w te brednie. Aktorzy wynajęci za grube pieniądze, dziennikarze sowicie opłacani zrobili swoje i robią nadal.
Jerzy mało kto o tym wie.
Wiele małcyh zakładów nie było w stanie konkurować z "masówką. Dziś liczy się cena a nie jakość, dlatego mamy badziewny dobrobyt. Zamiast kupować dobry produkt który będzie nam służył kilka/naście lat, musimy wymieniać go co 2-3 lata. Biznes się kręci.
Jaka jest prawda o UE i funduszach unijnych? Jest brutalna. Po pierwsze-jednym z podstawowych warunków naszego wejścia do UE było ograniczenie polskiej produkcji i przemysłu do minimum. Wszystko to co kiedyś produkowaliśmy, dzisiaj kupujemy z krajów UE. Mówiąc wprost jesteśmy dla nich tylko nowym rynkiem zbytu i tanią siłą roboczą. Wpuszczono na polski rynek bogate zagraniczne firmy, zwalniając ich z podatków na kilka lat. Z taką konkurencją, która miała takie przywileje i ma w dalszym ciągu, polskie firmy, które się ostały nie miały żadnych szans konkurować. Zniszczenie praktycznie całego polskiego przemysłu i produkcji to straty grubych setek miliardów euro! Do tej pory z UE dostaliśmy na czysto ledwie 40 miliardów euro, ale podpisaliśmy zobowiązania na 100 miliardów m.in. pakiet klimatyczny. Trzeba też wiedzieć, że z każdego euro z UE wraca do nich z powrotem 60 eurocentów, bo to przeważnie ich firmy wykonują u nas przeróżne inwestycje.Także reasumując, propagandę w TV mamy lepszą niż za PRL-U, a prawda jest taka, że w chwili obecnej nie mamy praktycznie polskiego przemyslu, produkcji, majątku, za to mamy kosmiczne długi w ich bankach, bo jeżeli oni chcą dofinansować jakąś budowę, to my musimy mieć połowę pieniędzy, więc nasze władze zaciągają kredyty w ich bankach. Oni zarabiają cały czas, my dostajemy ochłapy i jesteśmy niewolnikami we własnym kraju, a zeby spłacać nawet odsetki z kredytów, władze wielu miast sprzedają majątek za grosze w tym najbardziej strategiczne gałęzie gospodarki. Dlatego przestańcie słuchać polityków, bo oni kłamią na każdym kroku. Polska, to dzisiaj kraj hurtowni, montowni, pakowni, magazynów i hipermarketów, a Polacy są pariasami europy. Polecam artykuł w google "Polska neokolonią"
almedia teraz to się już pis nie wykręci, po ukazaniu się Twojego wpisu ich poparcie spada na łeb i szyje!
ONR - OBÓZ NARODOWO RADYKALNY kiedyś widziałem na zdjęciach jak popierał marsz PiSu
info z Wyborczej:
Hitlerowski Żelazny Krzyż, kordzik ze swastyką, mundur SS - to tylko niektóre z rzeczy znalezionych podczas przeszukania dziewięciu mieszkań sympatyków ONR-u w Lublinie
Akcję przeszukania mieszkań działaczy ONR-u policja i ABW przeprowadziły w Lublinie 8 listopada. Miało to związek ze śledztwem dotyczącym serii ataków na Tomasza Pietrasiewicza, dyrektora Ośrodka Brama Grodzka - Teatr NN, oraz na dr. Dariusza Libionkę, znanego historyka Holocaustu.
Pietrasiewiczowi wrzucono do domu cegły ze swastykami, na parapecie okna jego mieszkaniu podłożono atrapę bomby, rozwieszano też w mieście antysemickie plakaty atakujące Pietrasiewicza i Teatr NN. Z kolei Libionce obrzucono dom kamieniami i petardami, a na samochodzie dwukrotnie namalowano swastyki.
Norman niestety albo żyjesz w ciągłej nieświadomości albo,że Ty jesteś z tych "innych" i teraz starasz się robić propagande jak za starych lat.
Plus, OCZYWIŚCIE, 26 lat rządów Wojtyły !
@....., to z czego się wzięło, co jest teraz, to akurat wiem zbyt dobrze. So....li....darność ! So....li....darność !So....li....darność !So....li....darność !So....li....darność ! V V V V
Norman dzięki,udało ci się rozbawić mnie,fajnie że coraz bardzie rozwijasz swój intelekt i że możesz też takie perełki wyszukać:-))
Normanie zachęcam jednak do poczytania aby być świadomym tego co się z czego wzieło lub z czego się bierze.
@......, ja nie muszę czytać. Ja w tych czasach żyłem i mam dziś porównanie.
Niech sekretarka Sagatowskiej powie mi co Sagatowska zrobiła dla Stalowej Woli ??
Norman cytujesz osiągnięcia komuny nie znając historii. Myślisz,że taki był dobrobyt w kraju skoro tyle się budowało ? Po 89r. umożyli ogromny dług Polsce bo nie mieliśmy szans na spłacenie tego. Poczytaj troszke a poźniej rób porównania.
Ja za pisem nie jestem ale to Ziobro wział się za rozliczanie tych których należało rozliczyć ( pamiętacie co mu odpowiedział Miller?)tylko co w nagrode dostał ?
Nigdy nie będzie dobrze w tym kraju, bo jakiś specyficzny jest ten naród.
@rus, mam dla ciebie fuchę. Z tym na pewno byś sobie intelektualnie poradził.
Wbrew pozorom ten zawód wymaga bardzo wrażliwego nosa. A polega na uważnym wąchaniu gazów wydzielanych przez ludzki organizm.
Praca w tym zawodzie to przedmiot marzeń wielu, chociaż niektórzy raczej zaliczyliby go do zawodów ekstremalnych, w jednym szeregu z połowem ryb u wybrzeży Alaski czy pracą na platformach wiertniczych.
A chodzi o wąchanie gazów jelitowych wydzielanych przez ludzki organizm (zwanych potocznie wiatrami czy bąkami). Profesjonalny wąchacz bąków to zawód bardzo intratny. Zatrudnienia należy szukać w Chinach, gdzie można liczyć na roczną pensję w wysokości ok. 50 tys. dolarów (ok. 13 tys. zł miesięcznie) - informuje serwis Rocket News 24.
Według założeń chińskiej medycyny alternatywnej wiatry wydzielane przez człowieka mogą mieć różny "bukiet" zapachowy w zależności od trapiących organizm schorzeń – gorzkawy, kwaskawy, słodkawy czy zalatujący rybami.
Wyćwiczony ekspert, dysponujący czułym powonieniem, na podstawie tych niuansów potrafi wywąchać konkretną chorobę. Dla przykładu, akcenty mięsne w zapachu mogą świadczyć o wewnętrznych krwawieniach w układzie pokarmowym lub nowotworze.
Do podobnych praktyk od dawna na Zachodzie angażuje się psy, które potrafią na podstawie próbek moczu wywąchać raka prostaty lub po zapachu stolca wyczuwają raka odbytu z dokładnością do 97 proc.
"Wąchacz wiatrów" to profesja elitarna. Podobnie jak w przypadku somelierów, potrzeba tu specjalnych predyspozycji. W tym wypadku wymagany wiek to 18-45 lat, brak jakichkolwiek schorzeń jamy nosowej oraz abstynencja od papierosów i alkoholu.
Kandydatów czeka długie szkolenie, a potem egzamin kwalifikacyjny, który zdadzą tylko najsubtelniejsi.
do CYCA duzo zrobiła inaczej senator by nie została
Norman też jesteś niezawodny wszędzie ciebie pełno
a co Sagatowska zrobiła dla STALOWEJ WOLI ??
@~CYCA, zrobiła tani makijaż.
@rus, nigdy mnie nie zawodzisz.
Trochę zniszczona tapeta i jakby czas mocno posunął naszą wybrankę. Nie dla fotoreportera.
Przez ten cały bajzel w kraju, już mnie głowa pęka!
PiS jedynym lekarstwem na to całe bagno, mafie prokuratorsku-polityczną.