Po ile karpie?

Bez karpia większość z nas nie wyobraża sobie wigilijnej wieczerzy. Karp to nasza ryba narodowa, bowiem to my, Polacy jesteśmy największymi hodowcami tego gatunku ryb. Ile w tym roku kosztuje karp w Stalowej Woli?

Tegoroczne łowienie karpia rozpoczęło się już w październiku. To właśnie w tym miesiącu najlepsi hodowcy rozpoczęli przenoszenie ryb do specjalnych zbiorników. Tam ulegają odmuleniu i pozbywają się specyficznego zapachu i smaku, który psułby radość spożywania ryby w wigilię. Najsmaczniejsze są te świeże, kupione i przyrządzone samodzielnie. Filety, dzwonki, ryby zabite wcześniej mogą okazać się nieświeże i niezdatne do spożycia. Sprzedawcy często pozbywając się ryb, które padły w transporcie (udusiły się na skutek złego przetrzymywania), patroszą je i wystawiają do sprzedaży wmawiając klientom, że towar jest świeży i dobry gatunkowo. Pamiętajmy: karp niewłaściwie przetransportowany, dręczony i śnięty będzie niesmaczny, bowiem będzie zawierał mnóstwo kwasu mlekowego.

Nie wszyscy wiedzą, że to Polacy hodują najwięcej karpi na świecie. Większość z nas nie wyobraża sobie świątecznego stołu bez smażonego karpia, karpia w galarecie, z jarzynami czy w sosie cygańskim. Niektórzy uważają, że lepszy jest łosoś, pstrąg czy dorsz, ale to w końcu tradycja każe nam co roku stać w kolejce właśnie po karpia. Odpowiednio przyrządzony będzie ozdobą każdego stołu i rozkoszą dla podniebienia dla smakoszy. Wielu uważa, że włożona do portfela łuska karpia zapewni dobrobyt i szczęście aż do następnej wigilii.

Tegoroczne lato było ciepłe, a co za tym idzie karp miał odpowiednie warunki do wzrostu. W tym roku karpia nie zabraknie, jest go sporo, jak mówią producenci, ryby nie chorowały i nie było żadnych niespodzianek. Nie warto więc kupować karpi sprowadzanych z zagranicy, skoro mamy własne, z lokalnych stawów. W naszych sklepach możemy spotkać karpia nawet z Chin! Warto więc, zanim wrzucimy do koszyka rybę spytać sprzedawcę skąd ta pochodzi. W okolicy Stalowej Woli nie brakuje stawów hodowlanych. Możemy więc przebierać do woli. W marketach już przyjmowane są zamówienia na filety z karpia bez skór za 35-45 zł za kg. Są też karpie patroszone bez ości w cenie około 18- 22 zł za kg. Karpie sprzedawane są też żywe. Nie brakuje ich na targu, ani w sklepach. Ich cena waha się od 9,99 zł za kg do 12 zł.

Przy kupnie ryby zwróćmy szczególną uwagę na wygląd. Świeża, zdrowa będzie mieć błyszczące oczy (nigdy mętne), jasne, różowe skrzela, nie będzie mieć mocnego zapachu. Nie kupujmy karpia uszkodzonego, z otarciami czy plamami na grzbiecie. Powiedzenie: ryba psuje się od głowy jest jak najbardziej słuszne!