Większa produkcja - ale bez podwyżek

Chińczycy, którzy w tym roku kupili oddział Huty Stalowa Wola zamierzają o 30 procent zwiększyć produkcje i sprzedaż maszyn w przyszłym roku. To dobra wiadomość dla ponad 800 pracowników. W czasie gdy branża budowlana przeżywa poważny kryzys, w całej Europie coraz głośniej mówi się o redukcji miejsc pracy, Chińskie plany zapewniają bezpieczeństwo załodze w Stalowej Woli. Gorsza wiadomość jest taka, że wzrost sprzedaży przynajmniej na razie nie przełoży się na podwyżki płac. Choć pracownicy bardzo na to liczyli.

Każdy pracownik idąc do pracy, przechodzi tędy koło magazynu wysyłkowego. A tu widać jak na dłoni. Sprzedaż, co prawda wyższa jak w ubiegłym roku, ale na jej podwojenie, jak zapowiadali Chińczycy, nie ma szans. Cała branża budowlana w Europie odczuwa kryzys. Widać to również w halach fabrycznych. Wcześniej niż zwykle rozpoczęła się przerwa świąteczna. Teraz wykonuje się tylko najpilniejsze prace. Pracownicy przyznają, że wszystkie obietnice złożone przy zakupie Oddziału Maszyn budowlanych zostały spełnione. Najważniejszy to gwarancja pracy przez 4 i pół roku. Ale gwarancja pracy to nie wszystko Kryzys dotyka nie tylko firmę, ale i rodziny. Życie jest coraz droższe. Dwa tysiące na rękę bo tyle zarabia przeciętny pracownik przestaje wystarczać.

Choinka miała przypominać chińskim pracodawcom, że w Polsce jest czas rozdawania prezentów. Niestety podwyżek na razie nie będzie. Chińczycy skrupulatnie liczą pieniądze. Wpływy ze sprzedaży nie są tak wysokie jak zakładano. Nie wykluczają jednak w przyszłości jakiejś regulacji płac. Na przyszły rok zakładają 30 procentowy wzrost sprzedaży maszyn. Na razie priorytetem dla Chińczyków jest modernizacja kupionego zakładu. Chińczycy już zobowiązali się do wykupienia od syndyka Zakładu Zespołów Napędowych. Nie zmieniają także planów dotyczących stworzenia w Stalowej woli centrum produkcji i dystrybucji maszyn budowlanych na Europę środkowo-wschodniej. W tym celu kierownictwo w Stalowej Woli zyskało większą samodzielność Tan Zuozhou został samodzielnym prezesem Liu Gong Machinery Poland. Chińska firma chce produkować 3 tysiące maszyn rocznie czyli 10 razy więcej niż w ostatnim okresie produkowała Huta Stalowa Wola.