W piątek będą strajkować
Podróżnym, którzy w piątek mają w planach jazdę pociągiem w godzinach między 7.00 a 9.00, radzimy wybrać inny środek komunikacji, gdyż w tym dniu kolejarze będą strajkować…
Kolejarze walczą o ulgiZwiązkowcy kolejowi zapowiedzieli, że w piątek 25 stycznia odbędzie się strajk ostrzegawczy. Jego przyczyną jest spór jaki toczy się między związkowcami kolejowymi a Grupą PKP. Dotyczy on ulg przejazdowych. W sierpniu spółki należące do grupy zapowiedziały, że w 2013 roku nie będą wykupywać już praw do zniżek dla emerytowanych pracowników. Jest to równoznaczne z tym, że emeryci będą zmuszeni robić to sami. Jeszcze w grudniu 2012 r. wśród kolejarzy mówiło się o tym, że jeśli zarząd spółki nie wycofa się ze swoich planów, to sytuacja ta zakończy się strajkiem.
Grupa PKP szacuje, że gdyby te ulgi zostały zlikwidowane, to uda się zaoszczędzić z tego tytułu około 27 mln zł. Plany te krzyżują jednak związkowcy, którzy na likwidację ulg nie wyrażają zgody. 95% związkowców opowiedziało się za strajkiem w przypadku gdy Grupa PKP podtrzyma swoją decyzję, a kolejarze nie otrzymają rekompensaty finansowej.
Jak będzie wyglądał strajk?W środę 23 stycznia 2013 r. o godzinie 16.00 w Warszawie zbierze się komitet strajkowy kolejarzy, zostanie wtedy ogłoszony regulamin strajku oraz jaką formę przybierze protest. Jak na razie ustalona jest data, czyli 25 stycznia br. oraz to, że strajk będzie trał od godz. 7.00 do 9.00. Przez dwie godziny pociągi mają stanąć w całej Polsce.
Osoby, które do pracy dojeżdżają w tych godzinach powinny tego dnia wybrać inny środek komunikacji.
Ostatnie strajki kolejarzy dały się we znaki podróżnym w lipcu 2011 r. Podobnie jak teraz, strajk trwał 2 godziny. W całym kraju stanęły wówczas pociągi Spółki Przewozy Regionalne. Protestujący kolejarzy domagali się wtedy m.in. podwyżek płac i lepszych warunków pracy. Podróżnym, którzy zakupili bilety i z nich nie skorzystali z powodu strajku zwrócono pieniądze.
Komentarze
wina tuska
wina tuska
Rozwiązać ta mafie, sprywatyzować kolej bo ten relikt PRL nie ma już sensu. Ciągle tylko podatnik dopłaca do interesu, a i tak pociągi brudne, spóźniają się i wloką się 50 km na godzinę max.
Widzieliście kiedyś ogłoszenie że kolej szuka chętnych do pracy?
Ja też nie. Ciekawe, prawda?
Moim zdaniem nikt w pracy nie powinien mieć przywilejów resortowych dodatków,bonusów a niby to z jakiej racji. Bo było, było i się skończył, niech się zacznie normalnie. Kolejarz darmowe przejazdy, energetyk talon na prąd itd ,kto na to będzie zarabiał.
autor dodo nie rozumie jak większość tego społeczeństwa prostej elementarnej rzeczy, że dzisiaj coś zabierają komuś, jutro tobie a pojutrze mnie
a to jest ich wina że jest ciasno, brudno i drogo za bilet?? przecież to nie kolejarze ustalają ceny biletów... też bym walczył o coś co zawsze było a nagle zabierają i nie dają nic w zamian. popieram. co prawda nie jeżdżę w ogóle pociągami i nie będę świadkiem strajku to i tak popieram.
nie dosc ze chca kto wie ile za bilet i jest ciasno w pociagach, do lublina jechac to czesto gesto trzeba stac cala droge, to jeszcze maja tupet strajkowac, a zamknac to w pikaczu