Czy można poszerzyć strefę ekonomiczną?
Czy Nisko ma szansę na poszerzenie strefy ekonomicznej? Zdania na ten temat są podzielone. Opozycja czyli klub PS-G jest zdania, że istnieje możliwości poszerzenia strefy o teren przyległy do niej...
W ubiegłym tygodniu burmistrz Niska Julian Ozimek wypowiedział się dla mediów na temat poszerzenia strefy ekonomicznej. Włodarz Niska powiedział m.in., że zadaniem opozycji jest wskazanie miejsca gdzie można by poszerzyć strefę, jednak z ich strony jest to tylko gdybanie. Zdaniem Ozimka nie można tworzyć nowych stref lecz jedynie można podjąć kroki by spróbować je poszerzyć, choć nie jest to łatwe. Na odpowiedź Klubu Radnych PS-G w Radzie Miejskiej w Nisku nie trzeba było długo czekać.
- Informujemy, że jako opozycja od dłuższego czasu wskazujemy możliwości poszerzenia strefy o teren przyległy do niej. Są to grunty zarówno gminne, jak i prywatne, które można zamienić lub wykupić z wykorzystaniem unijnego dofinansowania, o co wielokrotnie wnioskowaliśmy – mówią Radni Klubu Radnych Porozumienie Samorządowo-Gospodarczego: Anna Stępień, Maria Wybacz, Błażej Borowiec, Adam Madej.Klub Porozumienie Samorządowo-Gospodarcze przytacza, że burmistrz 18 listopada 2011 r. w jednej z telewizji lokalnej wskazał ogółem 438 ha:
- 30 ha gruntów między Niskiem a Stalową Wolą na Malcach z pełnym uzbrojeniem, - 30 ha na Malcach z jednej strony obwodnicy, - 48 ha na Malcach z drugiej strony obwodnicy, - w rejonie Woliny i Podwoliny prawie 60 ha, - ponad 200 ha w Zarzeczu, - prawie 70 ha przy S19 w Nowosielcu.Z kolei w innym wywiadzie dla telewizji pt. „Rekordowe bezrobocie w powiecie niżańskim” burmistrz mówi, że: „mamy w 4 punkach w Nowosielcu, a później w 3 punktach w Nisku prawie 2 tysiące ha gruntów ale nie ma do nich dojazdu”.
- Dodajmy, że Gmina i Miasto Nisko posiada tylko około 800 ha niezagospodarowanych własnych gruntów. Jest dla nas niezrozumiałym, że mając prawie 2,5 tysiąca hektarów, burmistrz oczekuje od opozycji wskazania 30 ha. Jak widać, jest to ewidentna próba zrzucania odpowiedzialności za brak działań i pomysłów burmistrza na rozwój gospodarczy naszej gminy - mówią Radni Klubu P-SG: Anna Stępień, Maria Wybacz, Błażej Borowiec Adam Madej.
Komentarze
czytałam to całe oświadczenie na stronie:borowiecnisko.pl, dobrze prawią.
Wszystkie komentarze pod spodem mówią mi, że nisko jako miasto powiatowe jest zbędne i pasożytnicze dla całego kraju, który musi takie dziury utrzymywać.
Kilka lat temu można było poszerzyć strefę i może jakaś firma by się ulokowała bo miała by gdzie, a tak wszystko do stalowej poszło. Trzeba było podjąć temat jak był czas teraz byście się martwili jak chronić miejsca pracy a nie jak ich szukać.Są supermarkety tylko za co ludzie mają w nich kupowac jak nie ma pracy. Wszystkie ruchy teraz to typowe wybielanie zaniedbań, ale ktoś przecież za to odpowiada. Niestety miłe złego początki a koniec każdy wie. To smutne ale prawdziwe.
Przy tak wysokim podatku od dzialalnosci 18.00 zl/m2 trudno o nowych inwestorow a do tego czesc urzednikow traktuje magistrat jak prywatny folwark.Pochdna tego jest wysokie bezrobocie.
A na zdjeciu moj zaklad pracy, czlowiek jezdzil z cv po calej stalowej woli i okolicach. I co trafil w najgorsze miejsce, slabo platna praca na zmiany i beznajdzieje kierownictwo.
"- 30 ha na Malcach z jednej strony obwodnicy,
- 48 ha na Malcach z drugiej strony obwodnicy"
Hmmm Jakiej obwodnicy ???
A nie mówiłem - Julian jest totalnym ignorantem do tego bardzo kocha władzę (czytaj siebie)
W Nisku za to że nie ma terenów pod inwestycje i firm co daja pracę odpowiada 4 osobowa opozycja-buhahahahahahahahahahahahahahahahaha, a reszta radnych i burmistrz dopinguje opozycje do pracy i tak już 6 lat -buhahahahahahahahaahahhahahahahahahahahahahahahahahahahahah.
Można uzbrajać też tereny inweastycyjne ale po co? To takie nie widowiskowe.
Po co? Lepiej remontować planty i park! Inwestorzy nie są w Nisku mile widziani, bo i tak nie ma rąk do pracy. Nie da się i nie można!