Słodko- tłusty czwartek
Ile pączków zje przeciętny mieszkaniec naszego miasta? Z czym najbardziej smakuje nam ten puszysty, słodki i pachnący drożdżami przysmak?
Dzień luzowania paska…W tłusty czwartek w sklepach i cukierniach Stalowej Woli ruch jak w ulu. Tradycja w naszym mieście jak widać rzecz święta. Pączków nie zabrakło dla tych co chcieli je kupić przed pracą, przed lekcjami. Posypane cukrem pudrem, polane lukrem, czekoladą, masą ajerkoniakową, kokosową, z nadzieniem słodkim, z różą, budyniem, marmoladą wiśniową, różaną, czekoladową czy śliwkową. To nie problem. Zakłady cukierniczo- ciastkarskie stają na wysokości zadania, wszystko po to, by zadowolić i zaskoczyć klienta, a przy okazji dobrze zarobić. Nikt dzisiaj nie dba o linię, bo to przecież ostatni taki czwartek przed wielkim postem. Czas więc najwyższy zapomnieć o odchudzaniu i oddać się słodkiemu łakomstwu...
Zjedz pączka, bo będziesz mieć pechaJak mówi tradycja, w ten dzień wprost należy zjeść jak najwięcej pączków, w innym razie na człowieka spadnie pasmo nieszczęść, a pech prześladować będzie aż do następnego tłustego czwartku.
Zwyczaj jedzenia pączków zadomowił się na dobre w Polsce w XVII wieku. Mimo, że to przysmak kaloryczny i ciężkostrawny, nie warto rezygnować z tradycji, w końcu taki dzień, w którym bezkarnie można rozkoszować się pysznościami jest raz w roku.
Ile kalorii zje mieszkaniec Stalowej Woli?Pączek ma około 300- 500 kcal. Wszystko zależy od nadzienia i sposobu wykonania. Są pączki z czekoladą na wierzchu i w środku, z masą budyniową i alkoholem, smażone w tłuszczu, ciężkie i po rozerwaniu w środku niezbyt puszyste, i te mają najwięcej kalorii.
Jeśli jednak ktoś uważa, że wszystkie są złe dla naszego organizmu i nie powinno się ich jeść w ogóle, to nie do końca można się z nim zgodzić. Są przecież i takie z marmoladą, śliwkami, dziką różą, które nie ociekają tłuszczem, lecz pieczone są w specjalnych piecach. Są lekkie, bardzo puszyste i po zjedzeniu jednego czy dwóch nie mamy wrażenia, że w żołądku zalega nam kamień. Znawcy tematu twierdzą nawet, że te są dużo smaczniejsze. Takie pączki spotkać można w Stalowej Woli w wielu marketach.
Jakie pączki najbardziej polecają stalowowolanie?W Stalowej Woli w czwartek sprzedanych zostanie kilkadziesiąt tysięcy pączków! Samo „Społem” corocznie do swoich sklepów wysyła ich około 25 tysięcy. Które pączki kupujemy najczęściej? Okazuje się, że największe wzięcie mają tradycyjne pączki z marmoladką, posypane cukrem pudrem. Jeśli już jednak klient trafia do cukierni i ma wybór, bierze po kilka z każdego asortymentu. Dorośli delektują się pączkami z ajerkoniakiem, dziką różą, polane lukrem. Panie preferują raczej te pieczone, z frużeliną w środku. Dzieciaki najchętniej pałaszowałyby pączki z czekoladą i te tradycyjne. Nie odmówią również tych z budyniem. Mężczyźni najchętniej jedliby pączki swoich babć i mam, smażone tradycyjnie w domu. Takie panowie pamiętają ze swojego dzieciństwa, panie jednak dbają o linię i starają się omijać szerokim łukiem te, które na pierwszy rzut oka wyglądają na „ciężkie”. Te domowe kojarzą się większości płci pięknej z nasiąkniętą tłuszczem kaloryczną bombą.
A na koniec… kalorii nie ma bo ich nie widaćCzy widział ktoś kiedyś kalorie? Raczej nie, a skoro nie widział, to może ich wcale nie ma? Tak uważają niektórzy. Tymczasem co trzeba zrobić, żeby „spalić 1 pączka”? Zadanie wydaje się być nie dla wszystkich łatwe. By pączek poszedł w zapomnienie trzeba: - ok. 15 minut wchodzić po schodach lub - 600 minut patrzeć biernie w ekran telewizora - 3 godziny ręcznie zmywać naczynia - godzinę tańczyć, trzepać dywan, odkurzać lub całować się z ukochaną -2 godziny grać w gry na komputerze, uprawiać seks lub spacerując rozmawiać przez telefon - dla leniwych proponujemy po prostu iść spać na 4 godziny…
[MonKoz]
Komentarze
Nażarły sie juz tłuste świnie pączków? Juz nie długo wylegnie to to na ulice - schaby wisza , brzuchol wisi ..... wiosna wiosna az to ty
Ja już 5 zjadłam
nie stac mnie na takie cos
A gdzie w stw polecacie kupić dobre pączki?
Jurny Jasiu... Po 20 pączkach to stoper musisz ustawić do wieczora...
a ja juz wciągnołem ze 20, ale takie mojej babcui, pyszne, nie dmuchane przez maszyny w marketach...A teraz ide spalic z moja kobitą, tylko se stoper ustawie na pol godziny
Najlepsze pączki dla pedałów to w czekolade
to tylko zabijdupska i nie warto ładowac w siebie niepotrzebnych kalorii, tylko grubasy maja pretekst by sie nażreć jak świnie
ja czekam na pączki z pieca...laska poszła do sklepu i zginęła....
ja juz po 6 pączkach z różą..mniam , mniam