Na ul. Podskarpowej pojedziemy 70 km/h
Na ul. Podskarpowej będziemy mogli nieco mocniej nacisnąć na pedał gazu. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w tym miejscu podwyższy prędkość do 70 km/h
- Nareszcie ktoś o tym pomyślał – wzdychają z ulgą kierowcy, bo już od dłuższego czasu na ten temat w mediach toczyła się żywa dyskusja.
Na to czekaliśmyTakiemu postanowieniu nie ma się co dziwić. W tym miejscu jest dwupasmowa jezdnia, zarówno w jedną jak i drugą stronę, oddzielona pasem zieleni. Dla wielu ograniczenie na tym odcinku do 50 km/h było nieporozumieniem.
- Tam aż się prosi żeby mocniej nadeptać na pedał gazu – powiedział Krzysztof Mazur ze Stalowej Woli, który tą drogą jeździ kilka razy w tygodniu. Podobnego zdania jest Anna Walasek. – Oczywiście, że słuszna decyzja. Ja jeżdżę przepisowo, ale mój mąż rzadko w tym miejscu naciska hamulec i zdarzyły się mandaciki… – opowiadała. Stalowowolanie nie kryją, że na taką zmianę czekali od dawna. – Zastanawiałem się, kiedy ktoś na to wpadnie i coś z tym zrobi – przyznał Jacek Kukułczyk.
To policja pomogła…Za taką decyzję możemy być wdzięczni policji, bo to właśnie ona najbardziej starała się o wprowadzenie tej zmiany. Dzięki jej wsparciu już w tym miesiącu staną znaki z liczbą 70. GDDKiA zapowiada, że być może uda się już tabliczki ustawić do 15 lutego.
Mendi
Komentarze
Do "kkk" - filmik ok ale.... Przed zwrotem 90 stopni jest taki znak D-1. Skrzyżówanie odwołuje wprowadzone ograniczenie prędkości. Czyli na całej prostej od zworotu do ul. Brandwickiej jest 50 / 60 km/h. Tak więc zapraszam do odświeżenia widomości z zakresu Prawo o ruchu drogowym. W rejonie zwrotu o 90 stopni napewno 40km/h zostanie.
Fajnie tłucze na tych garbach i to jest polska jakość.
Wielkie halo o nic. Nie wiem w czym Wy Panowie i Panie widzicie taki problem.
Czytanie tekstu ze zrozumieniem i umiejętność logicznego myślenia się kłania.
Skoro chcą podwyższyć prędkość na obwodnicy to chodzi o odcinek od ulicy Brandwickiej (od świateł) do zakrętu 90 stopni przed ulicą Poniatowskiego. Obowiązuje tam 50km/h z racji tego, że jest to teren zabudowany.
Na odcinku od Brandwickiej do Agatówki obowiązuje ograniczenie prędkości zgodne z kodeksem drogowym czyli 100km/h dla samochodów osobowych i ciężarowych o dmc nie przekraczającym 3.5t.
Więc jak mogą "podwyższać" tam prędkość?
Myślcie ludzie trochę! I Wy jesteście kierowcami?
Pozostawię to bez komentarza.
Żeby na Podskarpowej jeździć szybciej przydała by się jeszcze nawierzchnia bez garbów. Te garby powinni oznaczyć znakami ostrzegawczymi jak każdy próg zwalniający. Na podskarpowej 70, ale co 50m jest przecież garb i przed garbem niech będzie znak z ograniczeniem do 20 km/h. To będzie dopiero cyrk. Pierwsi w Polsce mielibyśmy coś takiego.
a my i tok bendziemy jezdzic naszymi 30letnimi bolidami z pószkami po piwie zamiast wydehu po 150km/h
2012: ale gdzie jechaleś te 70km/h? W terenie zabudowanym? Ja zawsze (jadąc w kierunku Sandomierza) jak tylko minę skrzyżowanie z brandwicką i tablicę informującą o końcu terenu zabudowanego to cisnę 100km/h do końca obwodnicy, później wiadomo noga za gazu bo w Agatówce na przeciwko stacji lubią czasami suszyć.
Natomiast wracając do Stalowej Woli zawsze zwalniam tak aby skrzyżowanie minąć z prędkością 50-60, gdyż niejednokrotnie spotkałem się z tym, że czaili się w zatoczce zaraz za skrzyżowaniem.
Gdzie te tablice w końcu staną? Chyba nie ograniczą prędkości do 70km/h w terenie niezabudowanym na odcinku drogi gdzie jezdnie są rozdzielone pasem zieleni, nie ma żadnych przejść dla pieszych, skrzyżowań. Przecież to byłby idiotyzm.
W artykule chyba chodzi o ten stary kawalek od skrzyżowania "do nikąd" do skrzyżowania z brandwicką.
hmmms? NO TO POWODZENIA, JEDŹ, ja jechałem 70 i po ptakach ....
Jakie 70km/h? przecież za tablica kończy się teren zabudowany, jezdnie odzielone pasem zieleni i osobowym można lecieć 100km/h. Ograniczenie do 40km/h kasuje się za skrzyżowaniem na którym obowiązuje zakaz skrętu w prawo. Praktycznie jest to skrzyżowanie do nikąd ale jest.
http://gfx.m(...)81.3.jpg