Praca bez płacy

Image

Aż 17 milionów złotych winni są swoim pracownikom pracodawcy z Podkarpacia. To dwukrotnie więcej niż wynosiło zadłużenie w 2011 roku.

Według Państwowej Inspekcji Pracy w Rzeszowie dwukrotnie wzrosło zadłużenie firm wobec swoich pracowników. Z blisko 8,5 miliona złotych, których nie wypłacono na czas pracownikom w 2011 roku, w ubiegłym roku pracownicy nie otrzymali aż 17 milionów złotych. Dane takie rzeszowski PIP uzyskał po kontroli ponad 800 firm (dla porównania w 2011 roku kontroli poddano 686 pracodawców). Do tej pory wypłacono już ponad połowę ubiegłorocznego zadłużenia, bo około 10 milionów.

Małe firmy mają problemy

Najgorsza sytuacja z przestrzeganiem przepisów dotyczących wypłat wynagrodzeń i innych świadczeń wynikających ze stosunku pracy, występuje w małych przedsiębiorstwach, zatrudniających do 9 pracowników. Dotyczy to głównie firm działających w branży związanej z przetwórstwem przemysłowym oraz w "budowlance".

Zdaniem ekspertów nie wypłacanie na czas wynagrodzeń nie jest na ogół działaniem celowym czy też złośliwym. Pracodawcy bardzo często nie mają środków na ten cel. Muszą oni bowiem wybierać pomiędzy utrzymaniem zatrudnienia i pokrywaniem kosztów utrzymania pracowników. Dla większości pracodawców priorytetem jest opłacenie ZUSu i opłat w Urzędzie Skarbowym oraz sfinansowanie koniecznych do kontynuacji działalności materiałów.

- Wielu pracodawców nie ma wyboru - tłumaczy pracownik PIP - Owszem, powinni oni wypłacać wynagrodzenie na czas - do tego zobowiązuje ich prawo. To w wielu przypadkach, zwłaszcza w malych firmach, mogłoby się jednak skończyć bankructwem i koniecznością zwolnienia pracowników. Właściciele firm wybierają więc przysłowiowe "mniejsze zło". Pokrywają konieczne koszty utrzymania firmy i miejsc pracy.

Będzie lepiej?

Co roku pracownicy PIP dostrzegają rosnący problem niewypłacania pracownikom należnych im z tytułu prawa pracy wynagrodzeń. Prognozy nie są najlepsze. Problemy finansowe dotykają zarówno dużych jak i małych przedsiębiorstw. Zwiększa się również grupa pracodawców, którzy nie regulują zobowiązań wobec pracowników z powodu braku środków. W 2011 stanowili oni aż 45 proc. wszystkich firm w Polsce, którym zarzuca się nieprzestrzeganie przepisów dotyczących wypłat wynagrodzeń i innych świadczeń wynikających ze stosunku pracy.

[diznabe]

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~anarch.

3 razy nie dla glodowej pensji i braku pracy .Jedynym wyjsciem jest masowe publiczne pokazanie naszej dsperacji i niezadowolenia.Nie poostaje nic innego jak sie skrzyknac i dzialac.

~milo1

u nas pracodawcy w wiekszosci to oszusci. z drugiej strony prowadzic dzis dzial. gosp. jest trudno.

~jojo

no przepraszam moze nie wszyscy gdzies tam ten 1% moze 2 % to pracodawcy z zasadami ale niestety wiekszosc to patrzy tylko jak cie wykorzystac a samemu zyc jak pan

~doswiadczenie

~jojo
WY nie jestescie prcownikami wy jestescie niewolnikami te pasibrzuchy( pracodwacy) zyja jak paniska a wy tyracie jak psy w obawie brze zwolnieniem obalic ten caly system

Nie obrażaj uczciwych ludzi którzy dają prace innym.

Jeżeli Ty tak to widzisz proponuje założyć firmę i zatrudnić innych, zobaczysz szybko jak się pomyliłeś ze swoimi wnioskami.

dedek

CYTAT
LUDZISKA KIEDY WYCHODZIMY NA ULICE ZAMANIFESTOWAĆ, GODNE ŻYCIE NAM SIĘ NALEŻY.

Dzisiaj o 15:31

~jojo

WY nie jestescie prcownikami wy jestescie niewolnikami te pasibrzuchy( pracodwacy) zyja jak paniska a wy tyracie jak psy w obawie brze zwolnieniem obalic ten caly system

~Kola

co za czasy, nie dość że pracy nie ma , to jeszcze jak ktoś ją ma to nie ma pensji, albo jak płacą, to taką, że nie wiadomo na co przeznaczyć

LUDZISKA KIEDY WYCHODZIMY NA ULICE ZAMANIFESTOWAĆ, GODNE ŻYCIE NAM SIĘ NALEŻY.

~gogi

"Dla większości pracodawców priorytetem jest opłacenie ZUSu i opłat w Urzędzie Skarbowym " - bzdura! Nie jest to priorytet, ale gdy pracodawca nie zapłaci w terminie - zaraz ma zablokowane konto bankowe lub ma na karku komornika.Do brania kasy ,to oni są w pierwszej kolejności- niestety :(

~doświadczenie

Będzie lepiej?
Co roku pracownicy PIP dostrzegają rosnący problem niewypłacania pracownikom należnych im z tytułu prawa pracy wynagrodzeń. Prognozy nie są najlepsze. Problemy finansowe dotykają zarówno dużych jak i małych przedsiębiorstw. Zwiększa się również grupa pracodawców, którzy nie regulują zobowiązań wobec pracowników z powodu braku środków. W 2011 stanowili oni aż 45 proc. wszystkich firm w Polsce, którym zarzuca się nieprzestrzeganie przepisów dotyczących wypłat wynagrodzeń i innych świadczeń wynikających ze stosunku pracy.


Nie będzie lepiej dopóki pracodawca nie będzie ponosił surowych konsekwencji za nie wywiązywanie się z obowiązków.

Wiele sytuacji gdzie pracownik nie dostaje swojego wynagrodzenia to tylko efekt złego zarządzania. Nabierze się roboty a później nie ma się możliwości aby to zrealizować - bo nie ma pieniędzy na zakup materiału, 10 godzinny czas pracy wydaje się za krótki itp. W banku albo się nie dostaje kredytu albo jest on nieopłacalny, wiec lepiej zrealizować zamówienia dzięki wstrzymaniu wypłat. Można zacisnąć zęby do dwóch tygodni ale miesiąc, dwa to już jest chamstwo, bo rachunki pracownika mają odpowiednie terminy .

Szacunek dla tych którzy dają miejsce pracy, dają zdobyć doświadczenie, podnieść kwalifikacje, na dodatek płacą uczciwą stawkę i w terminie - Szacunek dla takich pracodawców!!!

Andrzejek

Przypomnij.

syrena

Andrzejku - ja Tobie też zadałem pytanie i nie odpowiedziałeś ...

Andrzejek

Syrena, w temacie o płacy minimalnej zadałem Ci konkretne pytanie. Potrafisz odpowiedzieć?

dedek

CYTAT
zlikwidować PIP

Może jeszcze zalegalizować morderstwa w imie zasad prawa dżungli, że silniejszy zje słabszego.

syrena

To jest chore !
Tworzy się durne przepisy, a potem zatrudnia urzedników, by pilnowali tych zapisów. Okazuje się, że kolejne durne przepisy, to kolejne urzędy i urzędnicy.

Wprowadza się jakieś pensje minimalne i są tego efekty. Potem płacz bo nie ma na wypłatę. Prywatna firma, każdy powinien w niej sam decydować o zasadach.

Znieść chore przepisy oparte oparte o kodeks pracy, zlikwidować PIP - już ile $ zostanie w naszych kieszeniach.

dedek

Tu kolega syrena ma na pewno wiele do powiedzenia.