Inne miasta idą śladem Stalowej Woli

Image

Stalowa Wola przetarła drogę innym gminom w Polsce, które coraz częściej chcą iść śladem Stalowej Woli. Do magistratu i prezydenta Andrzeja Szlęzaka, z różnych miast Polski docierają zapytania odnoście likwidacji straży miejskiej.

Od 2008 roku w Stalowej Woli nie ma straży miejskiej

W Stalowej Woli już od 5 lat nie funkcjonuje straż miejska. Kiedy włodarz miasta podjął decyzję o jej likwidacji, wzbudziło to wiele kontrowersji, tym bardziej, że był to ewenement w skali całego kraju. Teraz, po tych kilku latach raczej nie słychać opinii, że była to zła decyzja. Wśród wielu przyczyn, dla których straż miejska została rozwiązana można wymienić m.in. złe postrzeganie jej działalności rzez mieszkańców Stalowej Woli. Często kojarzono tę służbę z mandatami za drobne przewinienia np. sprzedaż kwiatów, grzybów, jaj i mleka na chodniku w okolicy hali targowej. W samej Straży Miejskiej toczyły się różne wewnętrzne konflikty. Nie było współpracy ani zrozumienia na linii komendant i podwładni. W efekcie prezydent zdecydował, że rozwiązanie straży będzie najlepszych wyjściem z sytuacji.

- Można w tym momencie zapytać, czy po kilku latach, właśnie ta decyzja zadowoliła mieszkańców. Myślę, że nie do końca, bo jednak społeczność woli mieć takie przekonanie, że jest bezpieczne, że ktoś ją chroni. W tym zakresie cały czas występują deficyty i niedosyt. Jeżeli jednak działalność tej służby była źle oceniana i źle postrzegana przez mieszkańców, to w tym wypadku istnienie tej służby mijało się z celowością – mówi dla portalu StaloweMiasto.pl Joanna Szymczyk, rzecznik prezydenta. Czy mieszkańcy odczuwają brak staży miejskiej?

Likwidacja staży miejskiej nie wpłynęła na wzrost przestępczości w Stalowej Woli – takie jest oficjalne stanowisko policji w naszym mieście. W połowie 2011 r. przeprowadziliśmy sondę na temat tego, czy brakuje nam tej służby. 67,1 % respondentów stwierdziło, że nie. Co ciekawe, odpowiedź taką wybierało zdecydowanie więcej panów, bo aż 49,1%, niż kobiet. 14,4% mieszkańców opowiedziało się za tym, że odczuwają brak tej służby. Pozostałe osoby, które wzięły udział w sondzie nie miały na ten temat zdania. Część mieszkańców twierdzi, że lepszym rozwiązaniem byłoby przeznaczenie pieniędzy na utrzymanie monitoringu.

Jeśli chodzi o stronę finansową, to miasto oszczędza rocznie milion złoty dzięki temu, że nie musi utrzymywać straży miejskiej. Finansowanie naszej policji natomiast to obowiązek powiatu stalowowolskiego. Miasto rozumiejąc potrzeby mieszkańców dofinansowuje policję przeznaczając pieniądze na dodatkowe patrole na ulicach oraz zakup benzyny. W 2012 roku z kasy miejskiej poszło na ten cel 130 tys. zł, w tym 30 tys.zł wydano na zakup paliwa. W 2013 r. kwota ta wzrosła do 150 tys. zł.

Inne miasta idą śladami Stalowej Woli

Inne gminy chcą pójść śladem Stalowej Woli. Okazuje się, że nie wszędzie straż miejska spełnia swoje funkcje tak, jakby tego oczekiwano. W niektórych miejscowościach inicjatywa likwidacji straży wychodzi oddolnie od samych mieszkańców, jak np. w przypadku Gdańska. Niedawno właśnie mieszkańcy tej miejscowości kontaktowali się w tej sprawie z naszym magistratem. Gdańszczanie we własnym zakresie podejmują różne kroki, by z ich ulic zniknęli funkcjonariusze straży miejskiej. To co ich najbardziej oburza, to wysoki koszt utrzymania- 15 mln zł rocznie oraz sam sposób działania, który pozostawia wiele do życzenia. Część mieszkańców uskarża się, że efektów pracy strażników w ogóle nie widać, inni natomiast są niezadowoleni z tego w jaki sposób zachowują się mundurowi np. są nieuprzejmi.

Wśród wielu pytań zadawanych przez tych, którzy chcieliby w swoich miastach zlikwidować straż miejską są takie jak: jak doszło do likwidacji, jak to wygląda od strony prawnej, jaki był udział Rady Miasta, czy było przeprowadzone referendum, czy o likwidacji zdecydował prezydent i dlaczego taka decyzja została w ogóle podjęta.

[MagPie]

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~darmozjady

http://biznes.onet.pl/inwestor-z-usa-krytykuje-leniwych-francuzow-pracuj,18491,5427197,1,news-detal

Inwestor z USA krytykuje "leniwych" Francuzów: pracują tylko 3 godziny dziennie

Trzeba być wariatem, żeby inwestować we Francji: zbyt wysokie są pensje, zbyt niska motywacja do pracy - napisał w liście Maurice Taylor, szef firmy Titan International.
List napisany przez amerykańskiego producenta opon do francuskiego
ministra gospodarki niesie w sobie spory ładunek wybuchowy i wywołał we Francji oburzenie.

Minister Arnaud Montebourg zaproponował największemu producentowi opon w USA, by zainwestował w podupadającą fabrykę opon Goodyear w Amiens. Jeżeli firma upadnie, oznacza to likwidację 1200 miejsc pracy.
Czy tak się pracuje we Francji?

Lecz zamiast ewentualnej grzecznej odmowy szef koncernu Titan, posunął się dużo dalej, wysyłając do ministra gospodarki szyderczy list. Napisał m.in.: "Czy chce Pan, żeby Titan wzniecił dyskusję. Czy uważa nas Pan za idiotów? Sami dajcie pracę swoim robotnikom, pracującym od niechcenia".

Ludzie zatrudnieni w fabryce Goodyear otrzymują zupełnie przyzwoite pensje, a pracują tylko 3 godziny dziennie, monitował amerykański inwestor. Przekonał się o tym na własne oczy w Amiens i powiedziano mu, że tak się we Francji pracuje.

Zarzuty stawiane przez Taylora wywołały wśród załogi Goodyeara wzburzenie: "Przecież on tylko lata swoim prywatnym samolotem i szydzi z nas, i nas obraża. Na to trzeba przecież zareagować i jeżeli nie robi tego rząd, to ja to zrobię. Panie Taylor, pracownicy Goodyear są na Pana wściekli, ja zresztą też", napisał w ripoście działacz związkowy Mikael Wamen.

Opanowanie i dobre maniery

Minister Arnaud Montebourg, do którego skierowany był szyderczy list, nabrał wody w usta i nie komentuje całej sprawy. Lakonicznie stwierdził: "Ze względu na interes Francji nie będzie żadnej reakcji z mojej strony" i zaznaczył, że obawia się, iż mógłby zapomnieć o dobrych manierach.

~RST

Dobrze, że ktoś przypomniał jak było.Strażnicy pracowali od 7 do 15, a ich budynek był chroniony przez Skarem.
A jak było z wolkswagenami (było kilka identycznych) i innych sprawach, co było faktycznie monitorowane, co się działo nad Łęgiem i nie tylko, to faktycznie do dzisiaj się opowiada i słucha jak bajki o żelaznym wilku.
W dzisiejszych czasach takie numery bohaterów z Piłkarskiego Pokera już by nie przeszły.

~nikt ważny

Zdaje się, że za nowego komandanta i specjalisty od zmieniania pracodawców zarazem, wyrzucono 90% stanu osobowego straży, więc jak mogli chronić obiekty, w tym swoją siedzibę przez 24h/dobę ?

~stalowy

~vip kiedy to było ? Ochrona obiektów przez Straż Miejską ??!
Kilka lat przed likwidacją Straży Miejskiej obiekty o których piszesz były chronione/monitorowane przez prywatne agencje ochrony (Guardpol, Skarem, Karabela). A co bardziej zabawne włącznie z budynkiem Straży Miejskiej.

~vip

do tor - to podaj datę i godzinę - trzeba podawać fakty.

~tor

do vip- koniecznie trzeba dorzucić do monitoringu obiektów budowlanych jeszcze jeden, ten w Burdzach nad Łęgiem zupełnie prywatny + dowożenie wolkswagenem służbowym fachowców z pecu do wykonywania różnych prac budowlanych. Diabeł tkwi w szczegółach więc to także jest szczegół mówiący czym zajmowała się miejska straż.

~vip

Tak apropo kosztów utrzymania straży, to za darmo w godzinach służby prowadzili monitoring i ochronę ok. 30 obiektów użyteczności publicznej w StW., czyli: szkoły, przedszkola, biblioteki itp., a Szymczyk powinna podać ile teraz szlęzak płaci za to firmie ochroniarskiej. Acha - powinno się teraz w miasto wypuścić około 200 bezpańskich psów, które strażnicy wywieźli w ramach służby do schroniska - ucieszyliby się chyba miłośnicy zwierząt.

~amino

Bardzo trafna decyzja włodarza miasta, nic dziwnego ma jaja. Czasami pobłądzi - a może to celowo??? - wysyłając autokar na jakieś szemrane obchody rocznic w stolicy. Wówczas dowiadujemy się kto wozi swoje 4 litery na koszt miasta! Tak trzymać panie prezydencie, do emerytury już niewiele czasu zostało!

~za Szlęzakiem

Bo to mądry człowiek, pracuje, a nie "bywa","gości,"przyjmuje", "uczestniczy w..."
Ludzie to widzą i cenią sobie takiego prezydenta.

~nikt

Czy do wszystkich dotrze kiedyś to, że straże nie zajmują się BEZPIECZEŃSTWEM, tylko porządkiem, tak stanowi ustawa o strażach.

Trudno więc rozliczać straż z poziomu bezpieczeństwa!

Policja z kolei prowadzi tylko i to w "magiczny" sposób statystyki przestępczości, a wykroczenia - czyli drobniejsze przewinienia, które w zakresie swojego działania ujawniają i ścigają straże zupełnie ją nie interesują... Wystarczy spytać się, ile ujawnili wykroczeń w danym miesiącu, w miesiącach poprzednich, jaka jest wykrywalność, dynamika etc...nie wiedzą...bo nawet systemu do tego nie ma w Policji, podczas gdy zapytać o przestępstwa mogą w 5 minut zrobić 100 różnych tabelek, porównań, analiz...

berkshire49

Pan Szlezak jako pierwszy zlikwidowal straz miejska ,jako pierwszy nie defrauduje miejskiej kasy,
jako pierwszy nie wchodzi w zadne \\\"kolezenskie\\\"interesy
i jako pierwszy wstaje rano i wie co ma robic!
Niestety w przeciwienstwie do innych cwaniakokrzykaczy ze Stalowej Woli,dziwi mnie ze po uplywie 5 lat nadal niektorzy prezydenci innych miast nie wiedza jak On to zrobil? Przerazajace jest to ze mamy tylko Jednego Szlezaka i dlugo ,dlugo nic!!!
zycze Panu Szlezakowi zdrowia i odpornosci na jad zawistnych ;fachowcow;, powodzenia Panie Prezydencie!

~nini

To była bardzo dobra decyzja, to były pieniądze wyrzucane w błoto.
Jedyne do czego się przydawali to było łapanie bezdomnych psów, a i do tego się nie palili.

Rozwiązanie problemu bezdomnych zwierząt jest proste, potrzeba zatrudnić etatowego odpowiednika Animal Control z USA i tyle. A to będzie kosztować z 10 razy mniej niż kosztowała straż miejska. Zasięgiem działania mógłby objąć sąsiednie Nisko czy okoliczne wioski, kosztami by się podzieliły i po problemie.

~aaaa

Pieniadze w bloto ta straz miejska wiec dobra decyzja

~Krzysiek

Jestem w tej chwili w Rzymie we Wloszech i tutaj roznej Policji nie brakuje od miejskiej, stolecznej po pogrzebowa wlacznie itd- poprostu jej nie zlicze wszystkiej w tej jednej chwili?!