Uwaga na zapadający się chodnik!
Przy Narutowicza 1 trzeba dokładnie patrzeć pod nogi. Chodnik przy aptece dosłownie się zapada.
Informację o zapadającym się chodniku otrzymaliśmy od naszego czytelnika.
- Podjechałem około 16 pod aptekę Sana na ulicy Narutowicza 1 i chciałem zgłosić zawalającą się kostkę brukową. - tłumaczy Pan Krzysztof.
Faktycznie, tuż przy samym trawniku, pomiędzy budynkami o numerze 1 i 2, przy ulicy Narutowicza, kostka brukowa zapadła się tworząc niebezpieczną dla przechodniów wyrwę. Niemalże półmetrowa dziura może stanowić zagrożenie zwłaszcza, gdy przysypie ją śnieg.
POLICJI TO NIE OBCHODZI
Pan Krzysztof zgłosił sprawę na policję, jednak ta odpowiedziała mu, że tego typu sprawy nie leżą w ich kompetencjach. To niestety prawda. Kwestie naruszenia konstrukcji chodnika należą do zarządcy danego ciągu drogi. Niewątpliwie ktoś winien się sprawą zająć, zwłaszcza, że wyrwa znajduje się niemalże pod samą apteką San.
NIEBEZPIECZEŃSTWO DLA PIESZYCH I ROWERZYSTÓW
Nie trudno się domyśleć, że dziura usytuowana w takim miejscu to spore zagrożenie. Weście w uskok chodnika o głębokości pół metra może skończyć się skręceniem lub złamaniem nogi, bolesnym upadkiem lub jeszcze gorszymi dla zdrowia konsekwencjami. Jest to również zagrożenie dla rowerzystów, dla których wjechanie w taką wyrwę oznacza zazwyczaj wywrotkę i konieczność naprawy koła. Nie wspominając o osobach prowadzących wózki z dziećmi.
MIEJSCE ZABEZPIECZONO
Od wczoraj udało się już oznaczyć miejsce, jednak nie jest to koniec kłopotów. Nie wiadomo bowiem, co jest przyczyną zapadnięcia się chodnika. Może to być efekt zimy i wypłukania ziemi spod kamiennych bloczków. Nie jest jednak wykluczone, że winne są gryzonie, które akurat w tym miejscu postanowiły wybudować sobie tunel.
Miejski Zakład Komunalny będzie musiał teraz sprawdzić jak daleko uszkodzona jest konstrukcja chodnika i czy wystarczy tylko zasypać dziurę i położyć w miejscu wyrwy nowy chodnik, czy też konieczna będzie rozbiórka go na większym obszarze.
[diznabe]
Komentarze
od lat układam kostke brukowa i musze stwierdzic jedna rzecz,to wszystko sa te przetargi,wylaniaja najtansza oferte a potem tak sie dzieje,ja np.w tamtym roku robilem jako podwykonawca w pewnej gminie kostke.do ulozenia mialem 53 m2 i 32 obrzeża,mialem na to az 7 workow cementu.dzis dzwonia do mnie klieni i sie pytaja czy nie ulozylbym kostki wza 15 zł za metr,a z materialem max 80zl.ja odpowiadam nie ma problemu,pod warunkiem ze za 6m-cy przyjde poprawic i policze jeszce raz tyle samo.ludziom dzis nie chodzi o jakosc tylko o najnizsza cene.moral taki aby w calej Stalowej Woli zapadaly sie chodniki-bedzie robota co roku!!!
Co się przejmujecie. Będziecie mieć drogie i fajne pomniki w parku przy torach, macie pomnik na rondzie. O co ten hałas. Ludzie. I o co.
Aco an to zarządca MZB???
Przy bloku 39 na ul. poniatowskiego, też zapada się chodnik i jest wielka dziura, już ok. dwóch miesięcy. Chodnik z kostki brukowej, nie dawno położony. Wstyd!! Jakoś nikt tym się jeszcze nie zainteresował, ale po co? skoro co jakiś pada śnieg, zasypie dziurę i może nikt w nią jakimś cudem nie wpadnie.
Niech ktoś wpadnie lub wjedzie w taką dziurę i będzie miał wielki problem. Aż w głowie się nie mieści kto tak zrobił chodnik. Pewnie firma, która wygrała przetarg najniższą ceną i zrobiła najtańszym kosztem takie dziadostwo.
Coś takiego to tylko w złodziejskiej i partacznej Polsce, że chodnik wytrzymuje pare lat i sie rozlatuje. Podac firmę która to spierd... to raz a dwa kto to odbierał? Byłem w Holandii ponad 15 lat i jak chodnik był zrobiony przy mojej chałupie to nic sie nie działo przez 10 lat
Chodnik zapada się dosłownie? A nie mógłby się zapadać normalnie?