Psuje wizerunek regionu?
O kolejne dokumenty wystąpiło CBA do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podkarpackiego. Marszałek jest oszczędny w słowach. Czy będzie wotum nieufności? Sprawa trwa już jakiś czas, ale w poniedziałek radni PiS zażądali wyjaśnień od marszałka województwa.
Zdaniem radnych Prawa i Sprawiedliwości, pojawienie się CBA w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Podkarpackiego oznacza pogorszenie wizerunku samorządu i regionu. Zwłaszcza, że śledztwo toczy się już dłuższy czas a rzekome nieprawidłowości wciąż owocują kolejnymi wizytami funkcjonariuszy CBA w urzędzie.
O wyjaśnienie całej sytuacji, w tym wizytę CBA w domu marszałka województwa, złożyli w poniedziałek radni sejmiku z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. Ich zdaniem pojawienie się funkcjonariuszy na prywatnym gruncie marszałka jest niepokojące i znacznie pogarsza wizerunek regionu jak i urzędu. W ich przekonaniu marszałek zachowuje się natomiast tak, jakby całe śledztwo CBA i lubelskiej prokuratury nie miało większego znaczenia.
Marszałek zwięźle przedstawił sytuację. Poinformował, że jak do tej pory nie był przesłuchiwany przez CBA, a śledztwo dotyczy decyzji w sprawie dotacji, zatrudniania urzędników i wyjazdów służbowych w latach 2011-2012. Radni zarówno z PiS jak i pozostałych ugrupowań nie mają wątpliwości, że śledztwo mocno nadszarpnęło wizerunek urzędu i wiarygodność regionu. Chociaż nikt nie powiedział tego głośno, możliwe że wkrótce radni będą zastanawiać się nad zgłoszeniem wobec marszałka wotum nieufności.
[diznabe]
Komentarze
Obiekt jest całkiem elegancki.
Ta formacja jako wspólny twór pisu i po jest zbyteczna bowiem została powołana z myślą o eliminacji przeciwników politycznych. Z dużym powodzeniem tym zagadnieniem może się zajmować abw czy nawet cbś. Skoro nikogo to nie uwiera to niech sobie działają panowie i niech wraz z ich pojawieniem się tworzy się mit czy legenda!
a faszysci z pis dalej emanuja glupota
A złodzieje z PO dalej chodzą bezkarnie