Ul. Poniatowskiego jeszcze poczeka
Mieszkańcy Stalowej Woli narzekają na zły stan chodników oraz drogi wzdłuż ul. Poniatowskiego. Nadzieję na przebudowę tej ulicy daje nowa perspektywa wykorzystania środków unijnych 2014-2020. Jednak czy powiatowi uda się je pozyskać?
Kierowcy uskarżają się na zły stan nawierzchni ulicy Poniatowskiego, zwłaszcza na odcinek od Społem „Justyna” do pobliskiego skrzyżowania włącznie. Droga po zimie jest w naprawdę opłakanym stanie, kierowcy muszą jeździć tu slalomem, by nie wpaść w dziury. Z kolei na chodniki znajdujące się na odcinku od Przedszkola nr 18 do parafii p.w. Opatrzności Bożej narzekają piesi, w szczególności matki z małymi dzieci. Przepchanie przez tę część deptaka wózka z maluchem jest prawdziwym wyzwaniem, ponieważ większość płyt chodnikowych jest zniszczona, ponadto znajdują się tam bardzo wysokie krawężniki, których na tym zdawałoby się krótkim odcinku, jest niemało. Kolejną grupą osób, które mają powody do niezadowolenia, są rowerzyści, którzy wzdłuż drogi nie mogą jechać po ścieżce rowerowej, gdyż jej po prostu tam nie ma. Jedynym rozwiązaniem jest korzystanie z ulicy wraz z samochodami, a te na ogół pędzą w tej okolicy zbyt szybko. Najgorzej jest podczas opadów deszczu, bądź kiedy w okresie zimowym gromadzi się na poboczu błoto pośniegowe.
Władze powiatu zdają sobie sprawę z tego problemu, dlatego już od dłuższego czasu planowana jest przebudowa ul. Poniatowskiego. Niestety, jak się okazuje przeszkodą w realizacji tej inwestycji są nie tylko zbyt małe środki finansowe, jakimi dysponuje powiat. Duży problem stanowi kanalizacja, którą należy wyremontować zanim zostaną rozpoczęte jakiekolwiek prace drogowe.
- Chciałbym, żeby udało nam się załapać do Narodowego Programu Budowy Dróg czyli na dofinansowanie do schetynówek – mówił starosta powiatowy Robert Fila w rozmowie z nami jeszcze w ubiegłym roku.W styczniu okazało się jednak, że zadanie nie zostanie dofinansowane w ramach tego programu. Powiat otrzymał wówczas 320 tys. zł na przebudowę drogi powiatowej nr 1011R Kawęczyn- Skowierzyn. Wkład własny powiatu to 320 tys. zł, dofinansowanie w tym przypadku będzie wynosiło również tyle samo.
Być może szansa na kolejne dofinansowanie pojawi się wraz z nową perspektywą na wykorzystanie środków unijnych 2014-2020. Rząd zapowiedział, że na inwestycje drogowe zostanie przeznaczone 10 mld euro, być może skorzysta także na tym powiat stalowowolski.
Jeśli udałoby się pozyskać część środków z zewnątrz, to ulica Poniatowskiego zostałaby przebudowana w taki sposób, by poprawiło się bezpieczeństwo mieszkańców. Na tym odcinku doszło do tragicznego zdarzenia w grudniu 2011 r., mimo ograniczenia prędkości do 40 km/h, zdarzył się tam wypadek śmiertelny. To co się wówczas stało, nie dało do myślenia niektórym kierowcom, którzy w dalszym ciągu nie stosują się do ograniczenia prędkości. W planach jest zmniejszenie liczby przejść. Uznano, że jest ich zbyt dużo w bliskiej odległości. Zostałyby też zastosowane takie rozwiązania, które ułatwiłyby komunikację w miejscach szczególnie niebezpiecznych dla pieszych m.in. przy Ochronce. Planowana jest budowa ronda na skrzyżowaniu z ul. KEN i mini ronda na skrzyżowaniu obok sklepu Lidl. Będzie też budowane skrzyżowanie przy pawilonach na ul. Poniatowskiego.
Inwestycja będzie kosztowała kilkanaście milionów złotych, bez pozyskania dofinansowania jej zrealizowanie może okazać się niewykonalne.
Na razie musimy zadowolić się tym, że drogi powiatowe będą niebawem łatane. 25 lutego wykonywane były pierwsze prace na skrzyżowaniu przy ul. Poniatowskiego, kolejne będą realizowane po wyłonieniu wykonawcy.
Maciek Górski
Komentarze
A trzeba kluczem potraktowac drzwi i więcej ta nie postawi.....
Kilka rysek i nawet nie pomysli żeby tam postawić. Niestety inaczej Polaka nie nauczysz. Tylko "Polak mądry po szkodzie"
Mam dress, no stress ;)
do buraka właściciela szrota bmw RST AL 81: nie dość ze masz Bardzo Małego Wacka to jeszcze nie posiadasz mózgu parkując swego 20letniego śtrucla który ma rurę od termy zamiast wydechu na chodniku obok myjni przy 1-go Sierpnia.Przez ciebie k...sie matka z dzieckiem w wózku musiała się paprać w błocie na trawniku obok żeby przejść
gdzie ci zrobia 2 pasmówke na premie zabraknie
narobia cepy rond rondeczek pozwezaja zakorkuja jeszcze bardziej zamiast zrobic szreokoa 2 pasmowa droge jak nalezy ale coi sie po nich z Po spodziewac innego
po modernizacji będziemy mieć do dyspozycji cudowne i gładkie jak pas startowy ścieżki z kocich łbów którymi teraz wszystko się wykłada. Ciekawe czy któryś z mądrych projektantów był łaskaw przejechać się po ścieżce rowerowej z kocich łbów swojego projektu? Śmiem wątpić :(