Powiat otrzymał promesę

Image
[mini]Fot.: PUW w Rzeszowie[/mini]

W czwartek 28 lutego wicestarosta Powiatu Stalowowolskiego Mariusz Sołtys odebrał promesę na usuwanie skutków powodzi w wysokości 730 tysięcy zł. Środki zostaną przeznaczone na remont trzech dróg powiatowych.

Promesa dla powiatu stalowowolskiego

Podczas czwartkowej sesji Rady Powiatu starosta przekazał rajcom dobrom nowinę.

- Przed chwilą została wręczona promesa, którą odebrał wicestarosta na usuwanie skutków powodzi. Otrzymaliśmy 730 tys. zł. na trzy drogi, w miejscowości Kotowa Wola, również na drogę Stalowa Wola- Burdze oraz Zaleszany- Zbydniów. Będziemy powoli domykać ten protokół szkód, które mamy. Ta kwota 730 tys. zł. pozwoli na wyremontowanie tych dróg - mówi Robert Fila, Starosta Powiatu Stalowowolskiego.

W 2012 r. powiat stalowowolski otrzymał promesę w wysokości 600 tys. zł, została ona przeznaczona na remont dróg z terenu gminy Radomyśl nad Sanem oraz Pysznica.

77 mln zł na odbudowę infrastruktury zniszczonej powodziami

W czwartek wiceminister administracji i cyfryzacji Włodzimierz Karpiński wręczył promesy przedstawicielom gmin i powiatów. W sumie na odbudowę infrastruktury zniszczonej w wyniku powodzi w ostatnich latach pieniądze otrzymało aż 140 samorządów podkarpackich (na łączną kwotę aż 77 mln zł.) 59,2 mln zł otrzymały gminy i powiaty na remonty i odbudowę dróg, mostów, sieci kanalizacyjnej, budynków użyteczności publicznej. W sumie 17,9 mln zł zostało przekazanych dla 10 samorządów na zadania związane z usuwaniem skutków osuwisk.

Jak do tej pory skutki usuwania szkód jakie wyrządziła powódź pochłonęły łącznie ok. 500 mln zł. Zniszczeniom uległy drogi, mosty, sieci wodociągowe, kanalizacyjne, szkoły, przedszkola.

[MagPie]

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~japa

yogi - wnioski składało się po powodzi w 2010 roku, w 2011 i 2012 nie było powodzi, wiem, że trudno ci to zrozumieć bo leming nie myśli i dlatego załapał się na POsadkę,

Betty

I tak połowę pieniędzy ukradną dla siebie a w mieście oraz pozostałych miejscowościach nie będzie widać znacznych efektów usuwania szkód a potem przedstawią jakieś wyimaginowane papierki z cyferkami.

~yogi

~japa
wnioski były składane w 2010 roku na usuwanie skutków powodzi na drogach powiatowych i ci obecnie rządzący mieli tylko pilnować aby gdzieś w ministerstwie się nie zapodziały i taka ich cała zasługa

Jakaś gorycz przez Ciebie przemawia, pomieszana ze sklerozą. W 2010 to była powódź, więc, jakie wnioski niby mieli wówczas rządzący składać? Pieniądze teraz otrzymane są efektem wniosków z roku 2011-2012. Ewidentny brak podstawowej wiedzy ~japa.

~japa

wnioski były składane w 2010 roku na usuwanie skutków powodzi na drogach powiatowych i ci obecnie rządzący mieli tylko pilnować aby gdzieś w ministerstwie się nie zapodziały i taka ich cała zasługa