Kłopoty z pielęgniarkami

Image

Zakład Pielęgnacyjno- Opiekuńczy w Stalowej Woli może mieć poważne problemy, gdyż wydane przez ministra zdrowia rozporządzenie nakłada nań obowiązek zatrudnienia dodatkowych pielęgniarek, na co nie ma pieniędzy…

Zmiany przepisów

Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 28 grudnia 2012 r. w sprawie sposobu ustalania minimalnych norm zatrudnienia pielęgniarek i położnych w podmiotach leczniczych spowoduje, że od 1 stycznia 2014 r. placówki będą zmuszone do zwiększenia zatrudnienia w sektorze pielęgniarek o 8 stanowisk. Przyjmując średnią płacę daje to miesięczny koszt 24 tys. zł, rocznie natomiast pensje pochłoną 288 tys. zł. Jeśli tak się stanie to Zakład Pielęgnacyjno- Opiekuńczy w Stalowej Woli będzie miał bardzo duże problemy.

- W przypadku kiedy zakład boryka się przez wszystkie lata swojej działalności z różnymi problemami finansowymi, to jest kwota wręcz zabójcza dla naszego małego budżetu. Nie będziemy mieć wyjścia. Wiem, że w tej chwili trwają rozmowy na ten temat, oczywiście środowiska związane przede wszystkim z placówkami publicznymi robią co mogą, by to rozporządzenie zostało przynajmniej poprawione, o ile wręcz nie anulowane. Tu jest takie pewne kuriozum prawne, to rozporządzenie dotyczy norm zatrudnienia pielęgniarek i położnych ale tylko placówek publicznych. Wiemy, że to te placówki mają przede wszystkim ogromne problemy finansowe. Jeśli chodzi o wysokość kwot jakie pochłania zatrudnienie, to większość placówek publicznych przy już funkcjonujących dzisiejszych standardach i normach to jest mniej więcej między 60 a 70%. To jest procent, jaki stanowi kwota przeznaczana na wynagrodzenia dla pracowników. Tak od wielu lat się dzieje – mówi Małgorzata Stańczak, dyrektor Zakładu Pielęgnacyjno- Opiekuńczego w Stalowej Woli. Społeczeństwo starzeje się

Zakład Pielęgnacyjno- Opiekuńczy w Stalowej Woli już od 13 lat świadczy opiekę medyczną z zakresu opieki długoterminowej. Placówka jest jedyną działająca na terenie powiatu stalowowolskiego i niżańskiego. Potrzeby z tego zakresu rosną, świadczy o tym już sama demografia ale także najnowsze wyniki badań m.in. dr Paszko, które zostały opublikowane pod koniec 2012 r. Pokazują one wyraźnie, że polskie społeczeństwo znajduje się w tak zwanej starości demograficznej, można mówić o takim zjawisku gdy osoby w wieku powyżej 65 roku życia stanowią 12% ogółu społeczeństwa. Prognozy wskazują, że odsetek ludzi w tym wieku w 2020 roku będą stanowić około 20%. Obecnie wyniki te plasują się na poziomie 13,8%. Kolejne niepokojące zjawisko to liczba osób czekających w kolejce na miejsce w Zakładzie Pielęgnacyjno- Opiekuńczym. Wcześniej było to około 10 osób, natomiast w czasie ostatnich 3 lat liczba ta zwiększyła się dwukrotnie. Aktualnie osób oczekujących jest około 20- 30. Niestety możliwości na to, by przyjmować więcej pacjentów nie ma.

- Jeżeli chodzi o możliwości naszego budynku, to się one wyczerpały. U nas już w tej chwili jest ciasno, zaczyna już naprawdę brakować miejsca, oczywiście nie tylko na łóżka. To są ogromne potrzeby z zakresu przede wszystkim rehabilitacji i terapii zajęciowej, a to wymaga naprawdę sporej przestrzeni. My takich możliwości po prostu nie mamy. Mamy 54 łóżka nie da się tam wstawić nawet jednego więcej- mówi Małgorzata Stańczak, dyrektor Zakładu Pielęgnacyjno- Opiekuńczego w Stalowej Woli. [MagPie]

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~janina

Wiele pielęgniarek dojeżdża do pracy poza Stalową-pewnie chetnie podejmą prace na miejscu.

~zdrowa babka

Babka nie wszystkie maja chore jak ty kręgosłupy

~Babka

Szukać pielęgniarek w PUP-ie?Te młode po studiach to pewnie już wyjechały za granicę pracować za godziwe pieniądze a te stare to już za chore kręgosłupy mają do dźwigania chorych.

~OSOBA

Pielęgniarek nie braknie prosze zapytac w PUP

~Radera

CYTAT

~jzm
nie pomogą dodatkowe etaty jeśli pielegniarkom nie będzie sie chciało pracowac (wiem co mówię)2


Wiesz tyle ile zjesz

~Radera

CYTAT

~jzm
nie pomogą dodatkowe etaty jeśli pielegniarkom nie będzie sie chciało pracowac (wiem co mówię)2


Wiesz tyle ile zjesz

~jzm

nie pomogą dodatkowe etaty jeśli pielegniarkom nie będzie sie chciało pracowac (wiem co mówię)2

moyra3

A ile pracuje tam pielęgniarek przy w przeliczeniu na jeden dyżur?
Bo jak rozumiem pensjonariuszy jest stale 54 osoby(54 łóżka i brak miejsc)
Osoby te są bardziej lub mniej chore....chodzące ,leżące?

~janek

CYTAT
~xyz23
prawda jest taka ze przepisy w polsce sa chore, tworzone przez przypadkowych ministrow.

Tworzonych przez przypadki lub też ludzi,
którzy nie wiedzą jak pracować praktycznie,
a tylko tworzą teorie do tej pracy.
Często teoria nijak nie chce iść w parze z praktyką.

~xyz23

prawda jest taka ze przepisy w polsce sa chore, tworzone przez przypadkowych ministrow.

~123

Zmniejszyć dyrektorom tych placówek bardzo wysokie zarobki i już jest kasa na zatrudnienie dodatkowych pielęgniarek.Pani dyrektor to do dzieła.

~nami

Minister wie jak skutecznie uszczęśliwić ludzi na "dole", nakazać a potem niech się samorząd martwi. Pani Małgorzato, głowa do góry z każdej sytuacji są dwa wyjścia. Da pani radę!