Ile trzeba stać w kolejce do...
Do jakich specjalistów trzeba czekać najdłużej? Czy jest szansa na to, że kolejki w Powiatowym Szpitalu Specjalistycznym w Stalowej Woli zmniejszą się?
Do jakich specjalistów trzeba było czekać najdłużej?Jak sprawdziliśmy w ubiegłym roku do niektórych specjalistów do Powiatowego Szpitala Specjalistycznego w Stalowej Woli trzeba było czekać nawet pół roku. Były także miesiące kiedy np. do poradni chirurgii ogólnej pacjenci przyjmowali byli od zaraz np. w marcu, jednak już np. w maju na wizytę trzeba było czekać 2 tygodnie. W przypadku poradni chirurgii ogólnej, chorób zakaźnych, ginekologiczno - położniczej, okulistycznej, otolaryngologicznej, reumatologicznej, hepatologicznej, zaburzeń i wad rozwojowych dzieci najczęściej nie było kolejek.
Do poradni dermatologicznej trzeba było czekać około 10 dni. W przypadku poradni chirurgii urazowo - ortopedycznej liczba oczekujących wynosiła około 10 osób, średnio należało poczekać około miesiąc na wizytę.
Do urologa w kolejce czekało około 60 pacjentów (na wizytę trzeba było czekać około 2,5 miesiąca). Do poradni foniatrycznej liczba oczekujących wynosiła średnio 5 osób, należało czekać około tygodnia na swoją kolej.
Do poradni gruźliczej i chorób płuc oczekujących na wizytę było 76 chorujących. W tym przypadku trzeba było czekać około 55 dni.
Żeby dostać się do kardiologa należało odczekać nawet pół roku. W przypadku poradni kardiologicznej dla dzieci ten czas skracała się do miesiąca. Do poradni gastroenterologicznej należało odczekać w kolejce około 2-3 tygodni. Do neurologa liczba pacjentów w kolejce była bardzo długa, bo na ogół składała się z ponad 100 osób chętnych. Na wizytę trzeba było poczekać około 2 miesięcy lub nieco dłużej. W przypadku neurologa dla dzieci czas ten był znacznie krótszy, wynosił około 24 dni.
Do poradni onkologicznej trzeba było czekać około 2 tygodni. Na wizytę do poradni leczenia zeza- 30 dni. Do nefrologa pacjenci czekali około 1,5 miesiąca. W przypadku poradni diabetologicznej na wizytę u specjalisty trzeba było czekać około 2 miesięcy. Do endokrynologa w „ogonku” czekaliśmy nawet 2,5 miesiąca. W przypadkach pilnych pacjenci przyjmowani byli jednak od razu.
Dlaczego mamy kolejki?Na ostatniej sesji Rady Powiatu Radny Tadeusz Samołyk przytoczył informacje przedstawioną w sprawozdaniu przygotowanym przez władze szpitala, z którego wynika, że ilość pacjentów hospitalizowanych była o 4% mniejsza w 2012 r. niż w 2011 r. Liczba pacjentów Szpitalnego Oddziału Ratunkowego zmniejszyła się o 8%. Było także mniej o 3% pacjentów wymagających specjalistycznej opieki laboratoryjnej. Radny zapytał czy te zmiany wynikają z mniejszej ilości kontraktów czy z tego, że społeczeństwo jest zdrowsze?
- Poziom kontraktu raczej nie zmienia się od 2-3 lat. Staramy się realizować ten kontrakt z miesiąca na miesiąc, to nie jest tak, że kontrakt jest wyczerpany do połowy roku, a później szpital zostaje zamknięty. Myślę, że tak nie będzie, jest to rozłożone na poszczególne miesiące roku. Tutaj staramy się realizować ten kontrakt systematycznie, a kolejki oczekujących były, są i będą na pewno. Szpital ma odpowiedni kontrakt, wokół którego musi się poruszać, my też mamy określoną liczbę specjalistów i poradni, w których się poruszamy. Gdybyśmy mieli większy kontrakt podpisany i większe możliwości kadrowe to na pewno te kolejki byłyby mniejsze. W ramach kontraktu się poruszamy i staramy się ten kontrakt wypracowywać tymi siłami, które mamy. Jeżeli pacjent wymaga opatrzenia, to pacjent jest przyjmowany, nie ma tak, że jest odsyłany – mówił Z-ca Dyrektora ds. Lecznictwa Andrzej Komsa. [MagPie]
Komentarze
"Jeżeli pacjent wymaga opatrzenia, to pacjent jest przyjmowany, nie ma tak, że jest odsyłany – mówił Z-ca Dyrektora ds. Lecznictwa Andrzej Komsa."
Gówno prawda, z pogotowia, oddziału ortopedyczno-urazowego i przychodni przyszpitalnej odsyłają nawet ze złamaniem. Kolejka jest trzymiesięczna do ortopedy.
Jak zwykle radny samolyk zadaje wzruszające pytanie.On wielu rzeczy nie rozumie stąd taka głębia pytania. Po co on tam siedzi na sesjach?
Kierkarta - idz prywatnie, dostaniesz karteczke do zarejestrowania sie od razu.....Taka przepustka, wszyscy tak robia jak nie chca czekac....Potem skierowania, badania, co trzeba ....A jak pisze na drzwiach gabinetu ze przyjmuje od 10. to znaczy, ze przyjdzie o godz. 12.......Nie spiesz sie, posiedz w domu lepiej.....
hmmm nie wiem skad macie takie dane ale ja stalam
ponad dwie godziny do rejestracji by do kardiologa dostac sie bagatela za 7,5 miesiaca(siedem i pół miesiąca)to tak jak ciąża niedonoszona.A rejestrowalam sie w styczniu po wyjsciu ze szpitala a termin mam na sierpień.Panie w rejestracji faktycznie snuja sie,sa niemile.
W wypowiedzi pana dyrektora padlo 8 razy "Kontrakt" - czyli winwajca wszystkiego.
Jeżeli mają za mało kadry to może te ich 13 przerzucic na nowych lekarzy - odrazu będzie luźno na korytarzu.
Niech dyrektor przedstawi ile z tego kontraktu idzie n opiekę medyczną a ile na wynagrodzenia, premie, 13 i inne cuda dla lekarzy? - żle są pieniądze wydawane dlatego jest ich wieczny brak w kasie pańswowej. Człowiek dostaje 1500 i musi sobie jakoś poradzić, oszczędzać, porównywac ceny, myśleć!! a pańswowe budrzety się roz... na co się chce a poźniej z pretensjami że brakuje!- dobry gospodarz umiałby sobie z tym poradzić.
Już nie wspomne o lekarzach - większość sie nie nadaje do tego zawodu, totalny brak empatii, współczucia, ludzkiego podejścia i poprostu wiedzy!!! co oni na tych studiach przez 6 latchyba tylko imprezują? same teorie, nikt nie potrafi diagnozy trafnie podać, tyle mówi się o wczesnym wykrywaniu chorób ale to sie nie da bo lekarzy nie potrafią dobrze zbadać i jak już są widoczne symptomy to wtedy się popisują niby wiedzą, jak już jest za późno... - zresztą ostatnie doniesienia mediów to potwierdają...
[i]~[i]cioteczka
A jak pójdzie się prywatnie, to dostaniemy karteczkę na następny dzien do przychodni i panie rejstruja takich szczęśliwców. Kolejki są sztuczne, tylko po to, aby prywatny interes kwitł. Już o tym pisano, ale żaden mądry z tym porządku nie zrobił i jeszcze pewnie dłuuuugo nie zrobi :(
Dokładnie jest jak pisze cioteczka. W rejestracji zaproponowano mi wizyte za 6 tygodni, o wcześniejszym terminie nawet nie było dyskusji bowiem jak to pani tłumaczyła wszystko jest w systemie komputerowym i tego nie można "przeskoczyć", przy czym podano mi numer telefonu do lekarza aby umówić się ewentualnie na prywatną wizytę. Po prywatnej wizycie zostałem umówiony na następny dzień już do przychodni bowiem potrzebne mi były skierowania na badania laboratoryjne i jakoś dało się "przeskoczyć" system.
Trener
A ktoś go do tego zmusza?
Ja nie mam sześciu etetów w tym samym czasie i sobie radzę.
Spróbujcie byc punktualni,jesli w tym samym czasie macie 4-5 zajec.A lekarz ma w tym samym czasie prace oddzialowa-kazdy chce miec wypis,zlecenia i badanie na juz,w końcu płaci składki,poradnie -kazdy chce byc przyjety juz,punktualnie,ale jak trafi do gabinetu lek.nagle ma mnostwo czasu i niewazne,ze za drzwiami klebi sie tlum,lekarz ma godziny pracy i wlasnie spoźnia sie gdzie indziej ,dyzur-kazdy chce byc zalatwiony ma izbie przyjec natychmiast,a jednoczesnie na oddziale miec lekarza na kazde wezwanie.Podołalibyscie temu z zegarkiem w rece?
@gamrat
Po jakiemu to napisałeś?Czytałeś chociaż "" swoje myśli"" zanim nacisnąłeś DALEJ ?
Sert ma racje !!!!!!!!!!!!!!! to pierwsze
po drugie to spóźnialstwo tych pozal sie Boze specjalistów jest nagminne!!!!!!!!!!!!
po trzecie spóxnialstwo lekarzy robiacych USG to juz prezgiecie pały!!! siedzisz z pełnym pecherzem (według zaleceń) a taki jeden z drugim idzie po 20-30 minytach macha teczka i głupio sie smieje.
Moze wreszcie ktos zainteresuje sie tym folwarkiem.......olewaczy
Że ja nie zostałęm foniatrą.
tak jak pisza wizyta na "przyszlosc" i punktualnosc lekarzy to jeden z wiekszych problemow szpitala.
Za przebrzydłej "komuny" specjalistę widziało się w dniu rejestracji. Każdego specjalistę.
tylko pytam dlaczego w Nisku na specjalistów czeka sie do2 tygodni jak równieżw Tarnobrzegu
@sert
Co ty to bełkoczesz?
A jak pójdzie się prywatnie, to dostaniemy karteczkę na następny dzien do przychodni i panie rejstruja takich szczęśliwców. Kolejki są sztuczne, tylko po to, aby prywatny interes kwitł. Już o tym pisano, ale żaden mądry z tym porządku nie zrobił i jeszcze pewnie dłuuuugo nie zrobi :(
A jak pójdzie się prywatnie, to dostaniemy karteczkę na następny dzien do przychodni i panie rejstruja takich szczęśliwców. Kolejki są sztuczne, tylko po to, aby prywatny interes kwitł. Już o tym pisano, ale żaden mądry z tym porządku nie zrobił i jeszcze pewnie dłuuuugo nie zrobi :(
Po długim okresie oczekiwania na wizyte u specjalisty ide wchodze siedzi gbur,pod nosem cos mamrocze albo drze sie,ALE jak ide prywatnie do tego samego CUDA ! LUDZIE CUDA do rany przyłóz co za dobroc,zrozumienie i kultura !
Wymienic wszystkie baby z recepcji w przychodni na Staszica,po pierwsze wszystkie nieprzyjemne ,opryskliwe i niemrawe a juz "kierowniczka" to jakis niewypał ,baba która chyba tylko do swojego psa normalnie sie odzywa,bo do ludzi i dla ludzi jej osoba to jakas pomyłka w tym miejscu gdzie nie stoja ludzie zdrowi ale chorzy i tym bardziej nalezy sie im troche wiecej zrozumienia.
Wymienic wszystkie baby z recepcji w przychodni na Staszica,po pierwsze wszystkie nieprzyjemne ,opryskliwe i niemrawe a juz "kierowniczka" to jakis niewypał ,baba która chyba tylko do swojego psa normalnie sie odzywa,bo do ludzi i dla ludzi jej osoba to jakas pomyłka w tym miejscu gdzie nie stoja ludzie zdrowi ale chorzy i tym bardziej nalezy sie im troche wiecej zrozumienia.
Może szanowny dyrektor pan Komsa przywołał do porządku swoich podkomendnych lekarzy aby przychodzili do gabinetu punktualnie,a nie jak im się podoba.Wystarczy podejść pod gabinet i sprawdzić ile spóźniają się ci wielcy specjaliści do gabinetów w przychodniach i wyciągnąć konsekwencje,a nie głupio się tłumaczyć.
a w przychodni pod huta do pseudo kardiologa trzeba czekac pol roku albo pieniazki w zeby i do gabietu prywatnego ale wtedy jest sie przyjmowanym z marszu ta kotlowanina pod gabinetem to jest akurat pod gabinetem ludzi chorych na serce a pnowie doktorowie zacieraja reca i nastepny z kolejki prosze a moze by tak panie dyr przychodni ucywilizowac to i wyznaczac godz przyjec dla pacjentow co z tego ze nowoczesny sprzet jak cywilizacja zalatwiania spraw z poczatku 20 wieku a moze i p dyr przychodni jest juz bardzo zmeczony i przydalaby sie swieza krew przeciez nawet papiez abdykowal a co dopiero lekarz ze st woli ale stolek stolek stolek.............
Rzeszów...
Jest taka możliwosc żeby zmiejszyc kolejki do specjalistów albo przyjmują prywatnie albo panstwowo bo w tej sytuacji lekarz przychodzi na pare godzin do przychodni przyjmie pare osób i idzie do prywatnego gabinetu jak by przyszedł na osiem godzin dziennie napewno nie było by kolejek