Miasto sparaliżowane
Na torach stanął pociąg, droga na Tarnobrzeg zablokowana, od świtu mieszkańcy miasta zmagają się z trudnymi warunkami na drodze. Nieodśnieżone chodniki, śliska jezdnia, niemal poziomo padający śnieg...
Spółdzielnia nie odśnieża chodnikówWychodzimy z klatki. Pierwsze zderzenie z rzeczywistością mamy już przy pierwszym kroku. Za chwilę jest jeszcze gorzej. Wpadamy po kolana w zaspę i brniemy. Mamy jeszcze czas, żeby się wrócić i zostać w domu, ale w końcu całe miasto nie może wziąć urlopu na żądanie.
Dotarcie do pierwszej odśnieżonej dróżki zajmuje dobre kilka minut. Po chwili okazuje się, że spółdzielnia mieszkaniowa nie zajęła się chodnikami, więc kto w piątek wybrał się na piechotę do szkoły i zakładu pracy miał pecha. Jest ciężko.
Jak dotrzeć do celu przez zaspy?Tam, gdzie przejechał pług zrobił nam tylko niedźwiedzią przysługę, bo pokonanie wysokiego muru ze śniegu jest nie lada wyzwaniem dla większości osób. Pługi pojawiły się w mieście, ale nie pracują wszędzie.
Nie lepiej jest w samym środku miasta. Ciężko jest przejść przez ulicę. Na Staszica wejście na jezdnię w miejscu gdzie jest sygnalizacja świetlna to trudna sprawa- to zadanie tylko dla młodych. Zgarnięty z jezdni śnieg uniemożliwia skutecznie przebrnięcie wysokiego śnieżnego murku oddzielającego chodnik od szosy.
Przy Ofiar Katynia stanął pociągWiększość szukała dzisiaj sposobu, żeby dojść do celu w inny sposób niż zwykle decydując się nadłożyć drogi. Nie zawsze ten sposób okazywał się słuszny. Na stacji PKP przy Ofiar Katynia stanął pociąg. Czyżbyśmy mieli totalny paraliż?
Zablokowana droga na TarnobrzegOd rana nieprzejezdna jest droga na Tarnobrzeg. Kierowcy, którzy próbowali dojechać rano do pracy zawiadomili nas, że szosę blokuje TIR, który wpadł w poslizg i zjechał do rowu. W samym mieście już doszło do kilku kolizji. Kierowcy "tańczą" na drodze. Drogowcy próbują odsnieżać skrzyżowania, sami stając się zagrożeniem dla prowadzacych pojazdy. Tak bylo przy konkatedrze około godziny 8:00. Widoczność jest dramatyczna. Kto nie musi, ten lepiej niech nie wychodzi z domu. Droga z Lublina również jest zasypana. Trudno dostać się z Kraśnika i Janowa Lubelskiego. Wiele osób zdecydowało się na komunikację publiczną.
Komentarze
dla młodszych za komuny byly gorsze zimy wiecej sniegu mrozy to co dzisiaj jest to tak naprawde stan normalny tylko ze obecnie za tej demokracji wałesowo platformowej niemaja w zasadzie nic ani za bardzo plugu a jak sa to prywatne i tam liczy sie kasa nie usługa zrobic cos na odwaj starsi pamientaja jak były specjalne pociagi co odsniezaly tory moja opinia taka ze ja osobiscie wolał bym zyc za komuny( mimo ze w sklepach nie bylo za wiele) niz obecnie w kapitalizmie czy jak to nazwac gdzie nawet smieci trzeba zamykac na klucz i gdzie nie liczy sie czlowiek tylko pieniadz i bycie modnym a cwaniaki zlodzieje kaniciarze i oszolomy maja sie dobrze a ten atak zimy tylko pokazuje w jakim "gównie "sie znajsujemy a zaraz wyborcy PO o przeczytaniu tego postu zaczna obrazac i przekonywac jak dobrze teraz jest czyli jak dla mnie zaczna z siebie robic "nienormalnych" byle tylko PO bronic
nie stać was na buty i kalesony? no nie róbice tragedii z paru centymetrów śniegu. Wygodnisie.
wiosna jak nic !!!