Niektórzy święta spędzą w pracy
W niedzielę, wspólnie z całą rodziną zasiądziemy do wspólnego wielkanocnego śniadania. Nie wszyscy jednak będą mogli spotkać się z bliskimi. Swoją służbę mają m.in. strażacy, policjanci, lekarze, elektrycy, wszyscy ci, którzy czuwają by świeciło nam światło, a z kranów płynęła woda …
W niedzielę wielkanocną większość z nas spędzi czas z rodziną. Powinniśmy cieszyć się tymi wspólnymi chwilami i pamiętać, że niektórzy nie podzielą się jajkiem z bliskimi. W pracy podczas świąt pozostaną osoby prowadzące akcje ratownicze dla ochrony życia i zdrowia, strażacy, policjanci, osoby zatrudnione w komunikacji i transporcie, ochroniarze. Pracownicy hoteli, stacji benzynowych również będą pracować. Dyżury mają także pracownicy zatrudnieni w hutach, elektrowniach, wszędzie tam, gdzie nie można wyłączyć np. pieców martenowskich.
Osoby, które muszą pozostać w pracy czasami, na ogół wspólnie organizują sobie świąteczne śniadania wielkanocne. W Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Stalowej Woli strażacy zasiądą do świątecznego stołu razem. W końcu na co dzień wspierają się, polegają na sobie, znają się doskonale i wiedzą, że dla siebie są jak rodzina.
- Strażacy codziennie jedzą wspólne śniadanie, bo jesteśmy jedną wspólną rodziną. W niedzielę około godziny 9.00 strażacy, którzy będą mieć dyżur zasiądą wspólne do śniadania, pod warunkiem, że nic się nie będzie działo. Jeżeli jest wyjazd, to śniadanie jest przesuwane. Na ten dzień przygotowują sobie barszczyk wielkanocny, babeczkę, jest też baranek i inne, takie typowe domowe rzeczy. Przy śniadaniu jest rodzinna atmosfera – mówił st. bryg. Tadeusz Niedziałek, Komendant Powiatowy PSP Stalowa Wola.Strażakom życzymy, by ich dyżur upłynął w ciszy, a święta nie były pełne wyjazdów i pracy. Spokojnej służby!
Komentarze
bo maja swojego pismaka, który wszystko DODAJE, UROZMAICA, KOLORYZUJE, a niekiedy i klamie twierdzac ze wiecznie na miejscu zdarzenia byla oczywiscie straz jako pierwsza, co jest nie zgodne z prawda ot tak sprawa wyglada !!!!
tak jak płacą za nic w straży to nigdzie takich płac niema sami taką prace wybrali nikt nikogo nie zmuszał niech nie maja pretensji do garbatego że ma dzieci proste
@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@
jedynym się płaci za pracę, a innym za bycie w gotowości do pracy, często z narażeniem życia. mniej jadu.
Trzeba było się uczyć a każdy by miał tak jak oni - myslenie nie boli
pozdrowienia dla branzy aluminiowej zapitalac panowei laga laga bo kasy mniej
co oni maja z tymi strazakami????? ze niby zapracowani?????? nie robia nic przez wiekszosc czasu a maja wieksze powazanie niz inne sluzby (ratownicy medyczni, policjanci, ZW straz graniczna...) wyjada raz czasem na akcje i juz wielkie halo. a to ze siedza i ogladaja tv w komendzie albo graja na playstation czy zwyczajnie spia to co? nikt o tym nie wie?? jaka jest czestotliwosc ich wyjazdow na akcje??? inni maja gorzej.....
no i oczywiscie spokojnej siesty po sniadanku. zreszzta jak wiekszosc sluzby tych nierobow..
Jak zwykle Ci którzy będą mieli dużo , dużo więcej pracy niż PSP zostali pominięci. Pozdrawiam Pracowników Państwowego Ratownictwa Medycznego.
ps. proszę po świętach sprawdzić kot więcej pracował PSP czy PRM
A ta babeczka to blondyneczka czy brunetka ,bo ognistowłosej to strażacy nie lubią Najlepszego Panowie i.... Panie!