Strzelanina w St.Woli niczym z filmu!!!

Image

14 kwietnia po godzinie 23 doszło do dramatycznych wydarzeń na terenie Stalowej Woli, których przebieg przypominał scenariusz filmu. Na ul. Popiełuszki i Ofiar Katynia doszło do strzelaniny...

Wydarzenia, które miały miejsce późnym wieczorem 14 kwietnia można podzielić na 2 części. W pierwszej odbywa się impreza w mieszkaniu przy ul. Popiełuszki, gdzie wspólnie przy alkoholu bawi się 5 osób. W pewnym momencie 65-letni mężczyzna wyjmuje broń i strzela do jednego z uczestników tego wydarzenia. Pokrzywdzony doznał obrażeń w okolicach brzucha, jest wezwana karetka pogotowia oraz policja. Postrzelonego mężczyznę przewieziono do stalowowolskiego szpitala, gdzie jest operowany. W tej chwili jego stan jest już stabilny.

Mężczyzna, który oddał strzał zaraz po napadzie opuszcza mieszkanie. Policjanci ustalają kto to jest, bo co ciekawe, osoby które wspólnie z nim spożywały alkohol stwierdzają, że nie znają jego personaliów. Funkcjonariusze policji ustalają, kim był sprawca zdarzenia, jadą go zatrzymać. Druga część nocnego dramatu rozgrywa się już na ul. Ofiar Katynia. Policjanci widzą mężczyznę, który odpowiada rysopisowi potencjalnego sprawcy, wysiadają z radiowozu i informują, że zamierzają go zatrzymać. Wtedy mężczyzna wyciąga broń i strzela w górę, w powietrze. Następnie kieruje broń w stronę policjantów. Funkcjonariusze oddają najpierw jeden, później drugi strzał ostrzegawczy. 65-latek idzie w ich kierunku z wycelowaną w nich bronią, próbuje strzelić. Policjanci widzą, że mężczyzna ma z nią problem, jak się później okazuje, zaklinowała się w niej łuska, przez co nie mógł strzelić. Kiedy orientuje się, że jego broń nie jest sprawna, odrzuca ją. Zostaje zatrzymany przez funkcjonariuszy...

- To było bardzo niebezpieczne, gdyby ta broń się nie zablokowała, to mężczyzna na pewno strzeliłby do policjantów, bo próbował strzelić, próbował ją odblokować, ale mu się nie udało. Z drugiej, strony policjanci w chwili zatrzymywania nie mieli wiedzy, że jest to broń ostra. Wcześniej, gdy przyjechała karetka pogotowia stwierdzili, że obrażenia tego mężczyzny są spowodowane strzałem z wiatrówki, dlatego policjanci byli przekonani, że jest to wiatrówka – mówi dla portalu StaloweMiasto.pl Prokurator Rejonowy Barbara Bandyga.

W tej sprawie wiadome jest, że mężczyzna był pod znacznym wpływem alkoholu. Tego czy na przykład jest psychicznie chory, jeszcze nie wiadomo. Prokuratura ustala skąd 65-latek miał broń. Wiadomo, że posiadał ją nielegalnie.

Janowi B., który pochodzi ze Stalowej Woli zostały postawione zarzuty dwukrotnego usiłowania zabójstwa oraz zarzut nielegalnego posiadania broni. Sąd już 17 kwietnia ma zadecydować o tymczasowym areszcie mężczyzny.

Zobacz również: + Nowe fakty dotyczące strzelaniny

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~anka

Głosujmy na Palikota!!!

~Utho

~~Nieznajomy Ty bys pewnie stal i czekal az Typ Ci w leb strzeli : ) Boze dlaczego w stalowej jest tyle biednych kozaczkow ktorzy w gebie albo w grupie sa mocni...

~Hamlet

Ja wiem dlaczego policjanci nie strzelali bo nie mieli nabojów w pistoletach. Jeden jak oddali ostrzegawczy był ślepy a potem to kwas do gościa mierzyć pustym pistoletem.

~Asia

W normalnych krajach, facet z bronią wycelowaną w policję dostaje kulke w łeb i nikt nie pyta, nie ostrzega, a u nas policja nie ma nic fdo gadania co najwyżej mandat wlepić. Po co nam taka policja co nic nie może ??

~Sunny

W krajach rozwiniętych, kiedy ktoś mierzy z broni do policjanta, ten "ktoś" zostaje podziurawiony jak sito. Policjanci powinni się wstydzić głupoty, bo któryś mógł zginąć.

~Nieznajomy

Hahaha nie no tutaj widzę niezłe bajki kolega był przy tym spotkaniu ka ofiar i mówił mi jak to było policjanci uciekali tak że mało co sami się nie pozabijali dobrze że staruszkowi się zaciął pistolet wtedy jakoś dostali odwagi i podbiegli do niego.

~parówka

pisze jak byk że nie mieli nawet świadomości ze gośc mogl miec broń a co do tego z ostrą amunicją. na rozpoznanie mieli ułami sekund. pełen szacun ps. choć ich nie lubie na osiedlu

~tomek

szacunek dla tych policjantów za zimną krew i reakcje. Mieli jaja trzeba przyznać. niestety nasze prawo i procedury są takie że to przepisy dyktują policjantom zachowanie w ułamkach sekund takich sytuacji. jak popełnią bład i np. nie oddadzą strzału ostrzegawczego to niedopełnienie obowiązku i spraw karna. szacunek

~maciek

Strzał w powietrze, czyli ostrzegawczy raczej oddali policjanci.
Oj, coś słabo streściliście news'a z innych portali

~prymas

Pewnie jakis stary ubek,to i mial pistolet.
A w ameryce juz pierwszy strzal ostrzegawczy,jest strzeleniem w leb bandziorowi.
Widac w stalowej policja nie jest gotowa do takich akcji jak nawet nie odruzniaja broni na ostre ammo od wiatrowki.
Kompromitacja na calego,dobrze ze nie mial kalacha bo by byla druga Magdalenka.
Lepiej na spokojnie policji lapac pijanych rowerzstow.

bolekbezrolek

Rolnik@ może echo dopiero dotarło?umiech

~123

rzeczywiscie strzelanina jak z brazylijskiej telenoweli

~antyRST

wieś tańczy, wieś śpiewa

~lol

Co to sie w tej stalowej dzieje sami sie powybijaja buraki

~rolnik stw

ja mysle ze to wszystko wina Tuska a strzaly to byly jeszcze te ze smolenska sprzed 3 lat umiech

~Sebek

Najbardziej denerwuje mnie PIS mocher który każde zdarzenie przypisze istniejącej władzy, tak jakby za PISu, czy Komuny było lepiej, gówno było lepiej! Kaczyński już miał swoje 5 minut chwały i co zrobił??? Państwo policyjne? Śmiech na sali.

~błąd łączenia

śrut się zaciął? czy napastnik miał nieograniczony arsenał, bo nie rozumiem

~antyRNI

Pewnie pojechał do niska, zobaczył jak jeżdżo tamtejsze drajwery i sie chopok załamał smiech2 Mógł zostać u nas wśród RST to by nie było akcji. Wszystko wina RNI buraków!!!!!

~pablo^^

~NIEZALOGOWANY widzę że masz problemy z zrozumieniem czytanego tekstuumiech pisze jak byk że lekarze z karetki stwierdzili że obrażenia są spowodowane strzałem z wiatrówki, więc dlatego policja nie wiedziała że gość ma broń ostrąumiech mam nadzieję że teraz zrozumiałeś bo lepiej już tego się nie da wytłumaczyćumiech

~NIEZALOGOWANY

CYTAT
Z drugiej, strony policjanci w chwili zatrzymywania nie mieli wiedzy, że jest to broń ostra.


Jak to? Facet rozwalił drugiemu bebechy a psy nie wiedziały że szukają faceta co strzelał?

Na pewno myśleli że mierzy do nich pukawką na wodę.

smiech2

~dupatuaj

tytul niczym podnieta, jak kazdy o tym wie bo inne serwisy byly juz 15 w nocy poinformowane...

~Niko000

Takich debili powinni odrazu stawiac pod sciane i eliminowac z zycia spolecznego. Kiedys przez takiego kretyna czlowiek nie wroci do domu wracajac ze sklepu z pampersami dla dzieci.

~sss

i co z tego??? za tydzien bedzie wyjdzie na wolnosc i sprawa ucichnie

~qqq

A dlaczego ci dwaj kretyni do niego nie strzelali ?
po co taka policja

~jojo

jak szlachta sie bawi na koszta nie zwaza ale tak serio juz to za obecnej władzy Po to zrobilo sie niebezpiecznie ja tak to widze

adius5

Chwała Najwyższemu, że zacięła się broń bandyty, bo w przeciwnym razie były dwa trupy. Swoją drogą, w USA gdy gość celuje bronią do policjantów i nie reaguje na ich polecenia, to przeważnie zostają oddane strzały ...w kierunku napastnika. Nikt tam się nie przejmuje, czy bandyta zostanie ranny, czy pozbawiony życia. A u nas: strzelać, nie strzelać? Jak policjant strzeli i zabije, to się znów będzie musiał wypisywać masę protokołów, a sprawa dla niego i tak zakończy się wydaleniem ze służby,stanie przed sądem i otrzyma karę pozbawienia wolności. Czy tak naprawdę jest w polskiej policji? Może znawcy i fachowcy mogliby się wypowiedzieć w tej sprawie...