Andrzej Gondek ukończył maraton!

Image
[mini] Foto: https://www.faceb(...)marzenia [/mini]

Pochodzący ze Stalowej Woli Andrzej Gondek przebiegł ok. 260 km w Maratonie Des Sables w Maroku. W biegu wystartowało ponad 1000 osób z ponad 40 krajów, pan Andrzej na mecie był 168.

Maraton Piasków (Maratonie Des Sables), który rozgrywany jest na pustyni Sahara uznawany jest za jeden z najtrudniejszych i najbardziej ekstremalnych biegów na świecie. W tegorocznej już 28 edycji wystartowało 1027 osób, w tym dwóch Polaków. Pochodzący ze Stalowej Woli Andrzej Gondek przez 7 dni w olbrzymim, ponad 40 stopniowym upale przemierzył około 260 km. Przez 7 dni pokonywał wiele kilometrów, walka ze zmęczeniem była ogromna, jednak zrealizował swoje marzenie i wytrwał do końca uzyskując świetny wynik. Na mecie był bowiem 168. Na konferencji prasowej, która odbyła się w Stalowej Woli na kilka dni przed Maratonem Piasków mówił, że chciałby walczyć o miejsce w pierwszej setce, dodał jednak, że jeśli zmieści się w pierwszej dwusetce, to też będzie to dla niego bardzo dobry rezultat. Marzenia więc stały się faktem.

- ZROBIŁEM TO, ZROBIŁEM!!!!! Dziś był ostatni etap- 42,2km. Nie czuję stóp, ale jestem mega szczęśliwy. Trasa była w miarę łatwa- połowę po kamieniach, połowę po wydmach. Pierwsze 5 km walczyłem z bólem stop, ale później mój mózg przesunął próg bólu i prawie nic nie czułem- niesamowite. Teraz z bólu urywa mi stopy! Było bardzo gorąco- ponad 42 stopnie i nieznaczne powiewy wiatru. Organizmy są już skrajnie wykończone, więc ten etap szczególnie pokonuje się głową, siłą woli i wsparciem znajomych. Miałem 300- metrowy finisz z polską flagą nad głową i ze łzami w oczach. Popłakałem się, nie da się opisać poziomu emocji, wzruszenia i szczęścia. Jest niewiele takich chwil. To już ostatni mój mail do Was z Sahary. Dziś przed startem dostałem ponad 30 maili ze słowami wsparcia- to są te momenty, dla których warto było tu przyjechać. Mam wspaniałą rodzinę, rewelacyjnych przyjaciół i znajomych. Codziennie byłem nie tylko pierwszy w namiocie, ale byłem też liderem w ilości otrzymywanych mail- ogromne dzięki i do zobaczenia w kraju. Dajmy SZANSĘ innym – pisze na facebooku Andrzej Gondek.

W poniedziałek biegacz powrócił do Polski. Na warszawskim lotnisku Okęcie przywitała go rodzina, przyjaciele, znajomi, byli również dziennikarze. Stalowowolanina z pochodzenia, przywitano bardzo gorąco i serdecznie, pojawiły się nawet łzy wzruszenia. W końcu dokonał czegoś naprawdę niezwykłego. Gratulujemy!

Foto: https://www.faceb(...)marzenia




Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~wsio-52

GRATULACJE DLA ZIOMALA !!!!!!!! ANDRZEJ JESTEŚ WIELKI !!!!!!!!!!!!!

~losi

dzis bylo o nim w faktach TVN-takze powod do dumy

~bajes14

Jest się z czego cieszyć.Gratulacje i dużo zdrowia dla pana Andrzeja.Kolejna osoba ze Stalowej Woli,która dokonała czegoś niezwykłego.

~nicek

wkoňcu jakis tuman poprawił i dopisał zero... analfabetyzm i cenzura nic wiecej

~ala

Super! Gratulacje.

~RST

Przeeeegość. Serdecznie Panu gratuluję!

~bieszczad

dla mnie medal na bank złoty. Tylko pogratulować!

~lilirose

gratulacje! choc jedna pozytywna inf na portalu. (tylko co niektorzy beda zalowac bo brak tematu do plotek).