Motor nie odpalił w Stalowej Woli

Image

Stal Stalowa Wola w meczu o przysłowiowe sześć punktów, pokonała Motor Lublin 1:0. Goście robili co mogli aby pozytywnie zaprezentować się przed nowym trenerem ale ostatecznie nie zdołali wywalczyć nawet punktu.

Motor przyjechał do Stalowej Woli z nowym trenerem, Przemysławem Delmanowiczem. Poprzedni szkoleniowiec, Piotr Świerczewski został zwolniony nie tylko za brak wyników ale także za wydarzenia pozaboiskowe w których brał udział. Delmanowicz zdecydował się przywrócić do gry byłego gracza Stali, Igora Mygalewskiego co miało wzmocnić linię ataku. Początek meczu należał do piłkarzy Motoru. Dopiero w 14 minucie piłkarze oddali pierwszy strzał a jego autorem był Piotr Klepczarek. Swojej szansy próbował również Grzegorz Bronowicki ale jego strzał poszybował nad bramką. Kilka sytuacji stworzonych przez gości pobudziło do działania piłkarzy Stali a zdobywcą gola mógł okazać się Robert Widz ale najpierw zmarnował sytuację sam na sam z bramkarzem a chwilę potem jego strzał minął bramkę strzeżoną przez Ptaka. W 22 minucie meczu bramkarza gości próbował pokonać Krystian Getinger ale piłka po jego strzale z wolnego, trafiła w bramkarza. W 35 minucie padł pierwszy i jak się później okazało, jedyny gol w tym meczu. Krystian Getinger egzekwował rzut rożny, piłka trafiła do Wojciecha Reimana, który po minięciu jednego z piłkarzy gości, oddał celny strzał na bramkę Tomasza Ptaka. Chwilę po zdobyciu gola, piłkarze Motoru mieli szansę na wyrównanie ale Klepczarek, strzelający z rzutu wolnego, trafił w mur. Po chwili drugiego gola dla Stali mógł zdobyć Łanucha ale zarówno jeden, jak i chwilę później drugi strzał, obronił bramkarz gości. Ostatnie sekundy pierwszej połowy to przewaga Motoru jednak strzały Migalewskiego i Jovanovicia z trudem wybronili defensorzy Stali.

Każdy, kto spodziewał się że po przerwie piłkarze Motoru rzucą się do odrobienia strat, srodze się zawiódł. Stal próbowała utrzymać korzystny rezultat i również nie kwapiła się do szaleńczych ataków. Jedną z nielicznych okazji zmarnował Robert Widz, za to Motor mógł w 66 minucie zdobyć gola. Jovanović znalazł się w sytuacji sam na sam z Dydo, który nie wyłapał piłki i gdy ta zmierzała do pustej bramki, w ostatniej chwili wybił ją Przemysław Żmuda. Zmarnowana sytuacja podrażniła piłkarzy Motoru, którzy zaczęli śmielej atakować bramkę Stali ale za każdym razem, jak choćby przy strzale Migalewskiego w 75 minucie, bardzo dobrze interweniował Dydo.

Bramkę dla Stali zdobył w 36 minucie Wojciech Reiman.

Zespoły grały w następujących składach:

Stal: Dydo–Czarny,Żmuda,Bartkiewicz,Bogacz-Kantor(90.Komada),Reiman,Łanucha(71.Popielarz),Getinger-Widz(80.Mistrzyk),Juda(68.Mikołajczak).

Motor: Ptak–Falisiewicz,Ptaszyński,Bronowicki(45.Kosiarczyk),Klepczarek–Ciarkowski,Kursa,Kądzior(82.Wolski),Horodeński(60.Kostrubała)–Migalewski,Jovanović(75.Szpak).

Żółte kartki: Widz,Bogacz(Stal)-Migalewski(Motor) Widzów:950

Przewiń do komentarzy





















Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
ZKS_STAL

Przypominam, że według regulaminu tej strony nieodpowiednie oraz odbiegające od tematu komentarze będą usuwane.

~Dlaczego

tak mało ludzi!!

~sak

Teraz to samo zrobić z Wigrami i będzie super.

Szkoda tylko, że w tym sezonie musimy walczyć o utrzymanie, bo przecież nasze ambicje sięgają do tej 1 ligi

~zkss

to temat o stalówce takze skonczcie te glupie dyskusje

~jacek w tanew

teraz chłopaki z zarzyca mają nowe zainteresowanie:
jazda starymi ścigaczami bez prawa jazdy ponad 100 km na godzinew terenie zabudowanym gdzie przez przejscie dla pieszych przechodzą dzieci i ludzie starsi

~kuku

KPzarzecze vs ROTUNDA Krzeszów na Zawsze razem !!!

~miast0wy

Fotki robil profesionalista!

~adasio

Przepraszam ze pytam ale czy osoba ktora robila te zdjecia wogole wie co to jest kadrowanie? i niech zainwestuje w aparat...

~sikorra

KP ZARZECZE&MOTOR LUBLIN na zawsze razem!!!!!!!!!
co nas nie zabije to naws wzmocni!!! odegramy sie jeszcze kiedys!!!

~geniusz

brawo! miacie w końcu sport