Są plany aby kaplica świętej Anny przy kościele św. Floriana została rozbudowana, żeby tak się jednak stało, potrzebne są niemałe środki finansowe…
Najpierw był remont kościoła św. Floriana
Kościół świętego Floriana to zabytek na szlaku architektury drewnianej, zbudowany w 1802 r. Przeniesiony w 1943 na miejsce, w którym obecnie stoi stanowi nieodłączną część Stalowej Woli. Kościół św. Floriana stał się matką wszystkich miejskich kościołów.
W ostatnich latach prowadzone były prace konserwacyjne, które dotyczyły całości zabytku. W pierwszej kolejności zajęto się konserwacją na zewnątrz. W latach 2009-2011 kościół, dzwonnica, kapliczka oraz ogrodzenie zostały wyczyszczone, zakonserwowane środkami chemicznymi. Kolejne prace były wykonywane już wewnątrz kościoła. Rozpoczęły się one od konserwacji konfesjonałów, ławek, dorobienia boazerii. Remont objął częściowo okna, drzwi, później zajęto się posadzkami kościoła. Pojawiły się piękne granitowe płytki z herbem miasta, herbem św. Floriana, emblematami hutników, strażaków. Zajęto się także bocznymi nawami oraz zamalowano ubytki i ozdobiono kościół. Remont zabytkowego kościoła, był dofinansowany przez Urząd Marszałkowski, Urząd Miasta, ponadto mieszkańcy również wspomogli go datkami.
Dwa lata temu, kiedy trwał remont, proboszcz parafii mówił o tym, że chciałby aby przedłużyć kaplicę św. Anny i odprawiać tam na co dzień msze, natomiast w kościele św. Floriana odbywałyby się tylko bardzo ważne uroczystości, a także śluby.
Rozbudowa kaplicy św. Anny
Plany są takie by rozbudować kaplicę św. Anny o ponad 400 metrów kwadratowych, co da łączną powierzchnię 700 metrów kwadratowych świątyni. Z rozbudowy kaplicy powstałby Kościół Bożego Miłosierdzia, zgodę na realizację tych planów dał już biskup. Plany te pozwalają na to aby zdecydowanie więcej wiernych mogło pomieścić się w nowym kościele, obecnie dla kilkutysięcznej liczby wiernych miejsc po prostu brakuje. W nowej dobudowanej części mają stanąć 2 ołtarze boczne, jeden z nich poświęcony będzie św. Annie, drugi natomiast Matce Boskiej Fatimskiej. Wejście do kaplicy będzie znajdowało się od strony kościoła św. Floriana, dzięki czemu wierni nie będą musieli wchodzić po schodach. Obecnie przygotowywany jest projekt budowlany, kiedy zostanie już zakończony, będzie można wystąpić o pozwolenie na budowę. W kościele św. Floriana wierni mogą zapoznać się z projektem koncepcyjnym rozbudowy.
Koszty rozbudowy szacuje się na kwotę przeszło 800 tys. zł. Budowa kościoła nie będzie dofinansowywana, ma powstać docelowo wyłącznie z datków wiernych. Jeśli udałoby się pozyskać odpowiednią sumę pieniędzy by ruszyć z pracami, to być może na wiosnę rozpoczęłyby się pierwsze prace…
Każda osoba, która chciałaby wesprzeć rozbudowę świątyni proszona jest o dokonanie przelewu bankowego na numer 31 9430 0006 0041 7938 2000 0001 z dopiskiem: "Parafia św. Floriana w Stalowej Woli".
dlaczego przykładowo Polska i Litwa które przodują wśród narodów zaiwaniających do kościoła co niedziela
(ok. 40% ludności w Polsce jak pamiętam)
ma wyższy poziom samobójstw niż Czechy gdzie do kościołow chodzi ok. 3% ?
Litwa - ponad 30 na 100 tys., Polska 15 i Czechy 12.
Pytanie kieruję konkretnie do oszołoma o nicku mintaj-3 który ubogaca temat przydatnych lektur np. Biblią. Mamy Matkę Boską jako Królową Polski,
pewien łazęga sejmowy walczył niedawno
o tytuł Króla Polski dla Chrystusa,
wszystko to o kant dupy potłuc, totalny bełkot a mintaj miażdży mnie I Listem do Koryntian...
Religia spełnia definicję choroby psychicznej
coś jak schizofrenia paranoidalna czyli tworzenie fikcyjnych światów
i nie bez powodu bystrzak Marks zauważył że jest opium dla ludu.
- Z powodu braku znamion przestępstwa w zachowaniu dyrektora szkoły prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie otrzęsin w Gimnazjum Salezjańskim w Lubinie - poinformowała we wtorek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy Liliana Łukasiewicz.
We wrześniu 2012 r., po otrzęsinach organizowanych przez Gimnazjum Salezjańskie w Lubinie (Dolnośląskie), na stronie internetowej szkoły pojawiły się zdjęcia z imprezy. Widać na nich siedzącego ks. dyrektora Marcina Kozyrę i klęczących przed nim pierwszoklasistów, którzy mieli zlizywać albo dotykać ustami białej piany na jego kolanach. Obok dyrektora stał pojemnik ze sprayem.
Prokuratorskie śledztwo miało wyjaśnić, czy zachowanie dyrektora szkoły uczestniczącego w otrzęsinach nie nosi znamion przestępstwa przeciwko wolności seksualnej i obyczajności. Śledczy przeanalizowali dokumentację dotyczącą otrzęsin i przesłuchali ponad 110 osób: rodziców dzieci, nauczycieli i animatorów uczestniczących w otrzęsinach. Zwrócono się również o opinię do biegłego seksuologa.
Biegły: Brak podtekstów o charakterze seksualnym
- Biegły ocenił, że nie ma podstaw do stwierdzenia, że czynności uczniów polegające na dotknięciu nosem białej piany znajdującej się na kolanach duchownego miały charakter seksualny, a zachowanie dyrektora motywowane było popędem seksualnym - poinformowała Łukasiewicz.
Jak podkreśliła, konwencję otrzęsin zaakceptowali zarówno uczniowie, jak i rodzice i wychowawcy. "O aprobacie zabawy i braku w niej podtekstów o charakterze seksualnym świadczy także wykonanie licznych zdjęć, a następnie zamieszczenie ich na stronie szkoły bez żadnej cenzury. Dowodzą tego również zeznania rodziców twierdzących, że dzieci po powrocie z wycieczki nie czuły się w żaden sposób poniżone czy urażone, chętnie opowiadały o przebiegu zabawy. Dlatego też, mając na uwadze aspekt prawnokarny tego zdarzenia, postępowanie umorzono" - dodała.
Łukasiewicz zwróciła też uwagę, że sprawa otrzęsin miała duży wydźwięk społeczny. - Na kanwie tej sprawy dostrzeżono problem konieczności takiego organizowania gier i zabaw dla dzieci i młodzieży, aby nie tylko nie uchybiały one godności ich uczestników, ale również tak, aby nie przekraczały one granic dobrego smaku i nie budziły niepotrzebnych skojarzeń i kontrowersji - powiedziała.
Kuratorium: Otrzęsiny naruszają godność uczniów
Po wydarzeniach w lubińskim gimnazjum kontrolę wszczęło również Kuratorium Oświaty we Wrocławiu. Uznano, że otrzęsiny w salezjańskiej szkole naruszają godność uczniów.
Głos zabrali również uczniowie, animatorzy otrzęsin, rodzice oraz nauczyciele, którzy na stronie internetowej gimnazjum umieszczali komentarze broniące ks. Kozyry. On sam tuż po opisaniu sprawy przez media twierdził, że ten moment otrzęsin, kiedy "dziewczynki i chłopcy dotykają ustami pianki do golenia, jest praktykowany od wielu lat", i nigdy nie wywoływał ani takiego zamieszania, ani oburzenia rodziców czy uczniów.
Uczniowie i organizatorzy otrzęsin w liście opublikowanym na stronie szkoły napisali, że "ksiądz miał za zadanie przyjąć jedynie, nie ubliżając nikomu, hołd 'kociaków', po czym symbolicznie pasować ich na uczniów".
Po fali krytyki Towarzystwo Salezjańskie z Wrocławia zdecydowało,
że nie będzie więcej otrzęsin w gimnazjum w Lubinie.
została potraktowana w Talmudzie babilońskim, będącym także polemiką i kontrnarracją wobec Nowego Testamentu, marginalnie.
Urodził się ze związku pozamałżeńskiego Marii i rzymskiego żołnierza, stacjonującego w Palestynie o imieniu Panthera.
Jako syn nie-Żyda, a przede wszystkim owoc zdrady małżeńskiej
był osobą wykluczoną, poza plemieniem i nie mógł brać udziału w normalnym życiu społeczności (np. w szeregu ważnych obrzędów).
Jednym z głównych oskarżeń pod adresem Jeszu zawartych w źródłach talmudycznych jest to, że zwiódł lud żydowski. Za pomocą nieczystych sztuczek i praktyk zmusił go, aby za nim podążył.
Podobnie uzdrowienia nie były efektem boskości,
lecz produktem czarnej magii.
Jako że Jeszu w oczach rabinów był heretykiem i bałwochwalcą, uznali, że zasłużył na śmierć.
Przestępstwo popełnił nie według prawa rzymskiego, ale żydowskiego.
Dlatego w Talmudzie znalazł się zapis, że to nie Piłat, ale rabini skazali Jeszu na najwyższy i najstraszniejszy przewidziany ówczesnym prawem żydowskim wymiar kary.
Został rzekomo ukamienowany, a jego ciało powieszono na drzewie i wystawiono na widok publiczny. Następnie, przed zapadnięciem zmroku zdjęto je z drzewa i pochowano.
Według twórców Talmudu zmartwychwstanie nie miało miejsca.
Jeszu trafił do piekła, gdzie obok największych wrogów narodu żydowskiego, Tytusa i Balaama,
cierpiał wieczyste męki we wrzących ekskrementach[3].
Mimo to, chrześcijanie na ogół utożsamiali Jeszu z Jezusem i od 1264
wymuszali na Żydach usunięcie tekstów obraźliwych dla chrześcijaństwa.
W 1554 bulla papieska nakazała usunięcie z Talmudu i innych tekstów judaistycznych wszystkich odniesień do Jeszu.
Sprawa dotyczyła niejakiej Helen Duncan, będącej wówczas znanym medium spirytystycznym.
Wydaje się, że prawdziwą przyczyną jej ukarania było przekazywanie przez nią informacji objętych tajemnicą państwową. Nie mogąc jednak udowodnić jej ani nielegalnego pozyskiwania tajnych informacji, ani oszustwa, przywołano Witchcraft Act – czyli Ustawę o czarach z 1735 r. i na jej podstawie skazano ją na 9 miesięcy więzienia.
A czary jako takie przestały być w Wielkiej Brytanii przestępstwem dopiero w 1951 r.
Inkwizycja,
Inquisitio haeretica pravitatis, Sanctum officium[1] (łac. Inquisitio – śledztwo, badanie)
– nazwa systemu śledczo-sądowniczego Kościoła katolickiego działającego od XIII do XIX wieku,
utworzonego w celu wyszukiwania,
nawracania i karania heretyków w oparciu o postanowienia ujęte w dokumentach soborowych, synodalnych oraz bullach papieskich.
W skład systemu wchodziły trybunały biskupie i urzędy inkwizytorów mianowanych bezpośrednio przez papieża,
oraz współpracujące z nimi władze świeckie.
W ściślejszym sensie termin ten oznacza procedurę śledczą, którą posługiwali się inkwizytorzy i która oparta była na oskarżeniu publicznym, starannym śledztwie prowadzonym z urzędu i archiwizowaniu wyników dochodzeń.
W czasach nowożytnych zbiorcza nazwa osobnych, zorganizowanych instytucji kościelnych działających w monarchii hiszpańskiej (inkwizycja hiszpańska) i portugalskiej (inkwizycja portugalska) oraz na terenie państw włoskich (inkwizycja rzymska), których głównym zadaniem było zwalczanie herezji i pilnowanie ortodoksji katolików mieszkających na obszarze podlegających ich jurysdykcji.
W ciągu przeszło 600 lat działalności sądy inkwizycyjne skazały na różne kary kilkaset tysięcy osób, z czego prawdopodobnie kilkanaście tysięcy zostało straconych.
W mowie potocznej termin ten bywa używany
jako synonim kontroli sumień i poglądów przez władzę.
Inkwizycja stanowi jeden z najbardziej kontrowersyjnych tematów z historii Kościoła katolickiego, obecny w polemikach międzyreligijnych, antyreligijnych i antyklerykalnych.
Król francuski Filip IV Piękny był zadłużony u templariuszy.
Chcąc się uwolnić od zobowiązań, w piątek 13 października 1307 roku,
uwięził członków zakonu we Francji,
zarzucając im herezję, świętokradztwo, innowierstwo, czary, rozpustę, kult bożka Bafometa, odstępstwo od wiary i spiskowanie z Saracenami.
Po długotrwałym procesie, trwającym do czerwca 1311 roku, będący pod wpływem królów Francji sobór w Vienne zdecydował o kasacie zakonu templariuszy.
Jego majątki we Francji zostały skonfiskowane, wielu templariuszy poniosło śmierć przez spalenie na stosie, w tym wielki mistrz Jakub de Molay i 54 innych dostojników zakonnych.
Nie wszędzie jednak likwidacja zakonu przebiegła bez problemu. Zbrojny opór stawili templariusze aragońscy i cypryjscy; templariusze niemieccy stawili się przed władzami świeckimi w pełnym rynsztunku bojowym, dzięki czemu uniknęli aresztowania.
Ulegając naciskom króla Francji 3 kwietnia 1312 roku
papież Klemens V na Soborze w Vienne bullą „Vox in exscelso” zawiesił zakon,
ostatecznie jednak uniewinnił go z zarzutów o herezję.
Po zawieszeniu zakonu templariuszy dobra jego zostały przez papieża przekazane joannitom,
jednak nie wszystkie udało im się przejąć, część przejęli bowiem lokalni władcy.
Papież Innocenty III ogłosił w 1209 roku krucjatę przeciwko katarom.
Hrabia Tuluzy, Rajmund VI, który sprzyjał im na podległym mu obszarze, stawił opór krzyżowcom, za co został w 1215 roku ekskomunikowany i pozbawiony swych włości przez papieża.
Z ramienia kościoła krucjacie przewodził legat papieski Arnaud Amaury, opat z Cîteaux. 22 lipca 1209,
kiedy to zdobyto Béziers, zamieszkane przez katolików i katarów, doszło do wyjątkowo drastycznych wydarzeń.
W kościele św. Marii Magdaleny zabito 7000 ludzi, w tym kobiety i dzieci. Na ulicach miasta zabito i okaleczono dalsze kilka tysięcy.
Arnaud zdał Innocentemu III następującą relację: „Dzisiaj Wasza Świątobliwość, dwadzieścia tysięcy mieszkańców wydano mieczowi, niezależnie od posady, wieku czy płci”[4].
„Caedite eos! Novit enim Dominus qui sunt eius”
(„Zabijcie ich! Bo zna Pan tych, którzy są Jego/Zabijcie wszystkich! Bóg rozpozna swoich”)[5]
" Ja też wewnętrznie bardzo się uspokoiłem. Jak tylko przewiozłem krzyż, siadłem do samochodu i muzyka na cały regulator, jak nigdy w życiu nie słucham. Nareszcie mam spokój, nareszcie będę spał spokojnie i nic nie będzie mnie męczyło. "-czyli jednak fioł.No z jakich Twoich pieniędzy,daje kto chce.Z krzyżem modziłeś,szepce Ci diabeł coś do ucha w sprawie kościoła Floriana.Demony nie dają spać?Podpowiem Ci-uwiąż sobie sznur u szyi i hyc z dzwonnicy.Gwarantuje Ci medialny rozgłos o jakim marzysz
zefir, "To po co niucha wsadzasz w sprawy które Ciebie nie dotyczą " - jeżeli wisi gdzieś jakiś krzyż w miejscu innym niż dom, czy świątynia, czy dzwonią kościelne dzwony o 6 rano, to z całą pewnością Krzysiek ma prawo wsadzać w nie niucha. Czy tój nick ma coś wspolnego z twoim IQ?
""Dyskusja ta dotyczy wyboru najlepszego rozwiązania omawianego problemu lub sprawy."-bardzo słusznie.Wróć więc teraz szanowny bracie do początku artykuł i przeczytaj go od początku do końca i powiedz mi czy dotyczy Ciebie?To nie miejsce dla Ciebie,dlatego niuch nie wtykaj.Dlatego z debatą mi nie wyjeżđzaj,z Tobą nie ma dyskusji.Pogadaj sobie z komputerem,ciekawe co Ci odpowie.Odnosze wrażenie że jesteś Wszystkowiedzącym,Twoja żona to Wikipedia,córka zakonnica a syn kleryk.To tłumaczyłoby Twoje odjazdy.Zalecam jakieś mocniejsze leki
Unosi się nad Tobą aura zdrowego pierdolnięcia.Powinieneś zacząć brać jakieś leki bo Ci łepek niedługo wysiądzie.Popatrz,popatrz taka mróweczka a jak to się sadzi na wielkie czyny
Komentarze
Jeszcze raz o religii jako chorobie psychicznej
Autor: zoliborski_goral 14.10.12, 00:40
Musimy odnieść się do niezaprzeczalnych faktów:
dlaczego przykładowo Polska i Litwa które przodują wśród narodów zaiwaniających do kościoła co niedziela
(ok. 40% ludności w Polsce jak pamiętam)
ma wyższy poziom samobójstw niż Czechy gdzie do kościołow chodzi ok. 3% ?
Litwa - ponad 30 na 100 tys., Polska 15 i Czechy 12.
Pytanie kieruję konkretnie do oszołoma o nicku mintaj-3 który ubogaca temat przydatnych lektur np. Biblią. Mamy Matkę Boską jako Królową Polski,
pewien łazęga sejmowy walczył niedawno
o tytuł Króla Polski dla Chrystusa,
wszystko to o kant dupy potłuc, totalny bełkot a mintaj miażdży mnie I Listem do Koryntian...
Religia spełnia definicję choroby psychicznej
coś jak schizofrenia paranoidalna czyli tworzenie fikcyjnych światów
i nie bez powodu bystrzak Marks zauważył że jest opium dla ludu.
Sralalala Ala,czytam książki a nie wybrane przez kogoś plewy.A panem Obarą nie podnicaj się,nawet nie wiesz jaki to udręczony na umyśle człowiek
zefir, a zaglądasz czasem sam do Wikipedii? Pewnie nie, zatem podziękuj za dostarczanie ci wiedzy pod nos.
Obara woła Cie stara
Tornado,masz tornado ale we łbie i to niekiepskie.Jak można popierać psychola zajmującego się wklejaniem pierdół z Wikipedii
zefir, czy twój nick ma coś wspólnego z twoim IQ?
No i co fiole-będzie hyc z dzwonnicy?Wali Ci na dekiel coraz bardziej,żona Wikipedia nie daje spać?
Zlizywanie pianki
z kolan księdza to nie przestępstwo.
Prokuratura umarza śledztwo
PAP, kid23.04.2013 , aktualizacja: 23.04.2013 12:38
A A A Drukuj
http://www.gimna(...)nie.pl/.
- Z powodu braku znamion przestępstwa w zachowaniu dyrektora szkoły prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie otrzęsin w Gimnazjum Salezjańskim w Lubinie - poinformowała we wtorek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy Liliana Łukasiewicz.
We wrześniu 2012 r., po otrzęsinach organizowanych przez Gimnazjum Salezjańskie w Lubinie (Dolnośląskie), na stronie internetowej szkoły pojawiły się zdjęcia z imprezy. Widać na nich siedzącego ks. dyrektora Marcina Kozyrę i klęczących przed nim pierwszoklasistów, którzy mieli zlizywać albo dotykać ustami białej piany na jego kolanach. Obok dyrektora stał pojemnik ze sprayem.
Prokuratorskie śledztwo miało wyjaśnić, czy zachowanie dyrektora szkoły uczestniczącego w otrzęsinach nie nosi znamion przestępstwa przeciwko wolności seksualnej i obyczajności. Śledczy przeanalizowali dokumentację dotyczącą otrzęsin i przesłuchali ponad 110 osób: rodziców dzieci, nauczycieli i animatorów uczestniczących w otrzęsinach. Zwrócono się również o opinię do biegłego seksuologa.
Biegły: Brak podtekstów o charakterze seksualnym
- Biegły ocenił, że nie ma podstaw do stwierdzenia, że czynności uczniów polegające na dotknięciu nosem białej piany znajdującej się na kolanach duchownego miały charakter seksualny, a zachowanie dyrektora motywowane było popędem seksualnym - poinformowała Łukasiewicz.
Jak podkreśliła, konwencję otrzęsin zaakceptowali zarówno uczniowie, jak i rodzice i wychowawcy. "O aprobacie zabawy i braku w niej podtekstów o charakterze seksualnym świadczy także wykonanie licznych zdjęć, a następnie zamieszczenie ich na stronie szkoły bez żadnej cenzury. Dowodzą tego również zeznania rodziców twierdzących, że dzieci po powrocie z wycieczki nie czuły się w żaden sposób poniżone czy urażone, chętnie opowiadały o przebiegu zabawy. Dlatego też, mając na uwadze aspekt prawnokarny tego zdarzenia, postępowanie umorzono" - dodała.
Łukasiewicz zwróciła też uwagę, że sprawa otrzęsin miała duży wydźwięk społeczny. - Na kanwie tej sprawy dostrzeżono problem konieczności takiego organizowania gier i zabaw dla dzieci i młodzieży, aby nie tylko nie uchybiały one godności ich uczestników, ale również tak, aby nie przekraczały one granic dobrego smaku i nie budziły niepotrzebnych skojarzeń i kontrowersji - powiedziała.
Kuratorium: Otrzęsiny naruszają godność uczniów
Po wydarzeniach w lubińskim gimnazjum kontrolę wszczęło również Kuratorium Oświaty we Wrocławiu. Uznano, że otrzęsiny w salezjańskiej szkole naruszają godność uczniów.
Głos zabrali również uczniowie, animatorzy otrzęsin, rodzice oraz nauczyciele, którzy na stronie internetowej gimnazjum umieszczali komentarze broniące ks. Kozyry. On sam tuż po opisaniu sprawy przez media twierdził, że ten moment otrzęsin, kiedy "dziewczynki i chłopcy dotykają ustami pianki do golenia, jest praktykowany od wielu lat", i nigdy nie wywoływał ani takiego zamieszania, ani oburzenia rodziców czy uczniów.
Uczniowie i organizatorzy otrzęsin w liście opublikowanym na stronie szkoły napisali, że "ksiądz miał za zadanie przyjąć jedynie, nie ubliżając nikomu, hołd 'kociaków', po czym symbolicznie pasować ich na uczniów".
Po fali krytyki Towarzystwo Salezjańskie z Wrocławia zdecydowało,
że nie będzie więcej otrzęsin w gimnazjum w Lubinie.
Cały tekst: http://wybor(...)RIBozgng
Arnaud zdał Innocentemu III następującą relację:
„Dzisiaj Wasza Świątobliwość, dwadzieścia tysięcy mieszkańców wydano mieczowi, niezależnie od posady, wieku czy płci”
Osoba Jeszu (domniemanego Jezusa)
została potraktowana w Talmudzie babilońskim, będącym także polemiką i kontrnarracją wobec Nowego Testamentu, marginalnie.
Urodził się ze związku pozamałżeńskiego Marii i rzymskiego żołnierza, stacjonującego w Palestynie o imieniu Panthera.
Jako syn nie-Żyda, a przede wszystkim owoc zdrady małżeńskiej
był osobą wykluczoną, poza plemieniem i nie mógł brać udziału w normalnym życiu społeczności (np. w szeregu ważnych obrzędów).
Jednym z głównych oskarżeń pod adresem Jeszu zawartych w źródłach talmudycznych jest to, że zwiódł lud żydowski. Za pomocą nieczystych sztuczek i praktyk zmusił go, aby za nim podążył.
Podobnie uzdrowienia nie były efektem boskości,
lecz produktem czarnej magii.
Jako że Jeszu w oczach rabinów był heretykiem i bałwochwalcą, uznali, że zasłużył na śmierć.
Przestępstwo popełnił nie według prawa rzymskiego, ale żydowskiego.
Dlatego w Talmudzie znalazł się zapis, że to nie Piłat, ale rabini skazali Jeszu na najwyższy i najstraszniejszy przewidziany ówczesnym prawem żydowskim wymiar kary.
Został rzekomo ukamienowany, a jego ciało powieszono na drzewie i wystawiono na widok publiczny. Następnie, przed zapadnięciem zmroku zdjęto je z drzewa i pochowano.
Według twórców Talmudu zmartwychwstanie nie miało miejsca.
Jeszu trafił do piekła, gdzie obok największych wrogów narodu żydowskiego, Tytusa i Balaama,
cierpiał wieczyste męki we wrzących ekskrementach[3].
Mimo to, chrześcijanie na ogół utożsamiali Jeszu z Jezusem i od 1264
wymuszali na Żydach usunięcie tekstów obraźliwych dla chrześcijaństwa.
W 1554 bulla papieska nakazała usunięcie z Talmudu i innych tekstów judaistycznych wszystkich odniesień do Jeszu.
Dualizm umiarkowany zakłada,
że świat został stworzony przez Satanaela,
czyli Lucyfera
(sufiks „el” ukazywał,że był on wcześniej aniołem).
Kościół /(gr.) ἐκκλησία (ekklesia), zgromadzenie obywatelskie/ –
w teologii chrześcijańskiej,
wspólnota ludzi ze wszystkich narodów, zwołanych przez Apostołów,
którzy zostali posłani przez Jezusa Chrystusa,
by utworzyć zgromadzenie wybranych,
stających się wolnymi obywatelami Królestwa niebieskiego[1].
Jako ciekawostkę warto wspomnieć,
że ostatni wyrok za czary
zapadł w Europie w…1946 r.
Sprawa dotyczyła niejakiej Helen Duncan, będącej wówczas znanym medium spirytystycznym.
Wydaje się, że prawdziwą przyczyną jej ukarania było przekazywanie przez nią informacji objętych tajemnicą państwową. Nie mogąc jednak udowodnić jej ani nielegalnego pozyskiwania tajnych informacji, ani oszustwa, przywołano Witchcraft Act – czyli Ustawę o czarach z 1735 r. i na jej podstawie skazano ją na 9 miesięcy więzienia.
A czary jako takie przestały być w Wielkiej Brytanii przestępstwem dopiero w 1951 r.
Inkwizycja,
Inquisitio haeretica pravitatis, Sanctum officium[1] (łac. Inquisitio – śledztwo, badanie)
– nazwa systemu śledczo-sądowniczego Kościoła katolickiego działającego od XIII do XIX wieku,
utworzonego w celu wyszukiwania,
nawracania i karania heretyków w oparciu o postanowienia ujęte w dokumentach soborowych, synodalnych oraz bullach papieskich.
W skład systemu wchodziły trybunały biskupie i urzędy inkwizytorów mianowanych bezpośrednio przez papieża,
oraz współpracujące z nimi władze świeckie.
W ściślejszym sensie termin ten oznacza procedurę śledczą, którą posługiwali się inkwizytorzy i która oparta była na oskarżeniu publicznym, starannym śledztwie prowadzonym z urzędu i archiwizowaniu wyników dochodzeń.
W czasach nowożytnych zbiorcza nazwa osobnych, zorganizowanych instytucji kościelnych działających w monarchii hiszpańskiej (inkwizycja hiszpańska) i portugalskiej (inkwizycja portugalska) oraz na terenie państw włoskich (inkwizycja rzymska), których głównym zadaniem było zwalczanie herezji i pilnowanie ortodoksji katolików mieszkających na obszarze podlegających ich jurysdykcji.
W ciągu przeszło 600 lat działalności sądy inkwizycyjne skazały na różne kary kilkaset tysięcy osób, z czego prawdopodobnie kilkanaście tysięcy zostało straconych.
W mowie potocznej termin ten bywa używany
jako synonim kontroli sumień i poglądów przez władzę.
Inkwizycja stanowi jeden z najbardziej kontrowersyjnych tematów z historii Kościoła katolickiego, obecny w polemikach międzyreligijnych, antyreligijnych i antyklerykalnych.
Król francuski Filip IV Piękny był zadłużony u templariuszy.
Chcąc się uwolnić od zobowiązań, w piątek 13 października 1307 roku,
uwięził członków zakonu we Francji,
zarzucając im herezję, świętokradztwo, innowierstwo, czary, rozpustę, kult bożka Bafometa, odstępstwo od wiary i spiskowanie z Saracenami.
Po długotrwałym procesie, trwającym do czerwca 1311 roku, będący pod wpływem królów Francji sobór w Vienne zdecydował o kasacie zakonu templariuszy.
Jego majątki we Francji zostały skonfiskowane, wielu templariuszy poniosło śmierć przez spalenie na stosie, w tym wielki mistrz Jakub de Molay i 54 innych dostojników zakonnych.
Nie wszędzie jednak likwidacja zakonu przebiegła bez problemu. Zbrojny opór stawili templariusze aragońscy i cypryjscy; templariusze niemieccy stawili się przed władzami świeckimi w pełnym rynsztunku bojowym, dzięki czemu uniknęli aresztowania.
Ulegając naciskom króla Francji 3 kwietnia 1312 roku
papież Klemens V na Soborze w Vienne bullą „Vox in exscelso” zawiesił zakon,
ostatecznie jednak uniewinnił go z zarzutów o herezję.
Po zawieszeniu zakonu templariuszy dobra jego zostały przez papieża przekazane joannitom,
jednak nie wszystkie udało im się przejąć, część przejęli bowiem lokalni władcy.
Papież Innocenty III ogłosił w 1209 roku krucjatę przeciwko katarom.
Hrabia Tuluzy, Rajmund VI, który sprzyjał im na podległym mu obszarze, stawił opór krzyżowcom, za co został w 1215 roku ekskomunikowany i pozbawiony swych włości przez papieża.
Z ramienia kościoła krucjacie przewodził legat papieski Arnaud Amaury, opat z Cîteaux. 22 lipca 1209,
kiedy to zdobyto Béziers, zamieszkane przez katolików i katarów, doszło do wyjątkowo drastycznych wydarzeń.
W kościele św. Marii Magdaleny zabito 7000 ludzi, w tym kobiety i dzieci. Na ulicach miasta zabito i okaleczono dalsze kilka tysięcy.
Arnaud zdał Innocentemu III następującą relację: „Dzisiaj Wasza Świątobliwość, dwadzieścia tysięcy mieszkańców wydano mieczowi, niezależnie od posady, wieku czy płci”[4].
„Caedite eos! Novit enim Dominus qui sunt eius”
(„Zabijcie ich! Bo zna Pan tych, którzy są Jego/Zabijcie wszystkich! Bóg rozpozna swoich”)[5]
http://10przykazan.SpAm.SpAm/2010/02/02/nazwalam-zlo-w-tylawie/
Tornado,jaki nick,myszko?co bredzisz?Powinien martwić się ożone żeby nie marzła
" Ja też wewnętrznie bardzo się uspokoiłem. Jak tylko przewiozłem krzyż, siadłem do samochodu i muzyka na cały regulator, jak nigdy w życiu nie słucham. Nareszcie mam spokój, nareszcie będę spał spokojnie i nic nie będzie mnie męczyło. "-czyli jednak fioł.No z jakich Twoich pieniędzy,daje kto chce.Z krzyżem modziłeś,szepce Ci diabeł coś do ucha w sprawie kościoła Floriana.Demony nie dają spać?Podpowiem Ci-uwiąż sobie sznur u szyi i hyc z dzwonnicy.Gwarantuje Ci medialny rozgłos o jakim marzysz
zefir, "To po co niucha wsadzasz w sprawy które Ciebie nie dotyczą " - jeżeli wisi gdzieś jakiś krzyż w miejscu innym niż dom, czy świątynia, czy dzwonią kościelne dzwony o 6 rano, to z całą pewnością Krzysiek ma prawo wsadzać w nie niucha. Czy tój nick ma coś wspolnego z twoim IQ?
Artykuł przeczytaj go od początku do końca i powiedz mi czy dotyczy Ciebie?!
"Remont zabytkowego kościoła,
był dofinansowany przez
Urząd Marszałkowski, Urząd Miasta."
Za nasze pieniądze !
A gdzie Vatyklan podziewa się,koty Go zjadły?
""Dyskusja ta dotyczy wyboru najlepszego rozwiązania omawianego problemu lub sprawy."-bardzo słusznie.Wróć więc teraz szanowny bracie do początku artykuł i przeczytaj go od początku do końca i powiedz mi czy dotyczy Ciebie?To nie miejsce dla Ciebie,dlatego niuch nie wtykaj.Dlatego z debatą mi nie wyjeżđzaj,z Tobą nie ma dyskusji.Pogadaj sobie z komputerem,ciekawe co Ci odpowie.Odnosze wrażenie że jesteś Wszystkowiedzącym,Twoja żona to Wikipedia,córka zakonnica a syn kleryk.To tłumaczyłoby Twoje odjazdy.Zalecam jakieś mocniejsze leki
Debata (także: obrady)
– dyskusja o sformalizowanej formie,
wymiana poglądów na dany temat,
najczęściej w większym gronie osób,
np. na zebraniu, posiedzeniu, zgromadzeniu, zjeździe , forum .
Dyskusja ta dotyczy wyboru najlepszego rozwiązania omawianego problemu lub sprawy.
~zefir , gdzie niucha wsadzasz ,unosi się nad Tobą aura zdrowego pierdolnięcia
Taki tworzysz Kościół zgromadzenie wybranych ?!
Akurat Ciebie najmniej powinno to obchodzić bo jesteś wierzący inaczej.To po co niucha wsadzasz w sprawy które Ciebie nie dotyczą
Kościół
wspólnota ludzi ze wszystkich narodów, zwołanych przez Apostołów,
którzy zostali posłani przez Jezusa Chrystusa,
by utworzyć zgromadzenie wybranych,
~zefir
Unosi się nad Tobą aura zdrowego pierdolnięcia.Powinieneś zacząć brać jakieś leki bo Ci łepek niedługo wysiądzie.
~zefir zacząłbyś lepiej dzień od bzyknięcia małżonki
~michał wypociny wikipediowe
stających się wolnymi obywatelami Królestwa niebieskiego
Unosi się nad Tobą aura zdrowego pierdolnięcia.Powinieneś zacząć brać jakieś leki bo Ci łepek niedługo wysiądzie.Popatrz,popatrz taka mróweczka a jak to się sadzi na wielkie czyny
Krzysiek zacząłbyś lepiej dzień od bzyknięcia małżonki a nie zajmował się w kółko tym samym
Krzysiek kogo obchodzą Twoje wypociny wikipediowe,napisz coś swoimi słowami,nie umiesz?
Kościół /(gr.) ἐκκλησία (ekklesia), zgromadzenie obywatelskie/ –
w teologii chrześcijańskiej,
wspólnota ludzi ze wszystkich narodów, zwołanych przez Apostołów,
którzy zostali posłani przez Jezusa Chrystusa,
by utworzyć zgromadzenie wybranych,
stających się wolnymi obywatelami Królestwa niebieskiego[1].