Dni Dizajnu
Wystawy designu, warsztaty dla dzieci i studentów, wykłady oraz projekcja filmu znajdą się w programie I Dni Dizajnu, które rozpoczęły się w piątek po południu. Organizatorem imprezy "Dizajn w przestrzeni moderny", która potrwa do niedzielnego wieczoru, jest Muzeum Regionalne w Stalowej Woli.
Celem imprezy jest propagowanie designu wśród szerszej widowni. Wyraziła też nadzieję, że impreza na stałe wejdzie do kalendarza kulturalnego Stalowej Woli.
Stalowa Wola powstała w ramach Centralnego Okręgu Przemysłowego w trzeciej dekadzie XX wieku, gdy w Europie królował styl modernistyczny. Architektura miasta jest przykładem ówczesnych nowoczesnych trendów. Architekci i urbaniści budujący Stalową Wolę korzystali z najlepszych wzorców Europy, ale dostosowywali je do polskich warunków.
Uczestnicy Dni Dizajnu będą mogli zobaczyć trzy wystawy: pierwszy raz prezentowaną w Polsce "Nieświadomość zbiorową", która pokazując starosłowiańskie obrzędy - dziadów czy sobótki - z wykorzystaniem współczesnych form designu, zaprezentuje korzenie polskiej kultury; "Kto ty jesteś?", na której pokazane zostaną prace projektantów designu urodzonych w latach 1950-1985; oraz "Ilustrowany elementarz dizajnu" prezentującą ilustracje przedmiotów zaprojektowanych przez światowej sławy designerów. Tej ekspozycji, która ma uświadomić widzom, że wszystko, co nas otacza, zostało zaprojektowane, towarzyszy książka "Ilustrowany elementarz dizajnu".
W programie Dni Dizajnu znajdzie się także projekcja filmu dokumentalnego "Zurbanizowani", poświęconego przestrzeni miejskiej i jej różnorodności w różnych zakątkach świata.
Dla najmłodszych i młodzieży przygotowano warsztaty. Ich uczestnicy, np. po wysłuchaniu legendy o kwiecie paproci, będą tworzyć instalacje świetlne inspirowane światem roślin, wraz z projektantami będą się zastanawiać nad możliwością wykorzystania kształtów występujących w naturze do tworzenia przedmiotów użytkowych. Będą też poszukiwać na wystawach figur geometrycznych, a następnie je projektować na nowo, tak by nadać im bardziej współczesną formę.
Na warsztatach "Ilustrowany elementarz dizajnu" dzieci dowiedzą się m.in., kto wynalazł długopis, do jakich owoców nawiązuje kształt butelki Coca-Coli, do czego Filipińczykom służyło jojo i dlaczego wymyślono plaster z opatrunkiem.
Podczas warsztatów dla studentów "Komunikacja Wizualna w Stalowej Woli" uczestnicy spróbują odpowiedzieć na pytania, jak z modernistycznych dzielnic uczynić wizytówkę miasta; jak poprawić system oznakowania przestrzeni, by lepiej służył możliwie najszerszej grupie użytkowników i ułatwiał poruszanie się po mieście.
Komentarze
Do malkontentów typu Alucia:
Widać, że nie masz pojęcia czym jest sztuka. Starocie? Piękne obrazy? A kim Ty jesteś, żeby oceniać co piękne? Skończyłaś historię sztuki? Od setek lat sztuka przybiera różne postaci. Jest w niej wiele kierunków, nie od dziś. Jak Ty pojmujesz jako sztukę tylko chałturnicze obrazki malowane przez jakichś obszczymurków w obleganych przez turystów miejscach, to lepiej się nie wypowiadaj pod takimi wydarzeniami, bo się tylko ośmieszasz. I jeszcze ta gadka o "ciężko ukradzionych podatkach". To dopiero dobre! Nieźle się uśmiałem. Lekko Ci ktoś psychikę chyba skrzywił. Sami yntelygenci, specjaliści w tym mieście. Znacie się na sztuce jak Frytka na śpiewie operowym. Szkoda mi szczerze mówiąc biednej Stalowej Woli, bo biedna ona z takimi "umysłami". I już się zaczyna pisanie o podatkach, czekam tylko, aż ktoś napisze o Tusku. Bo to Wasze jedyne "argumenty". Brak słów.
Zaznaczę tylko jeszcze raz, że piszę to jedynie do malkontentów, którzy nie widzą w wydarzeniach kulturalnych nic dobrego.
Pozdrawiam kumatych.
Chciałbym na tym forum podziękować ~Stefanowi za poruszenie nazewnictwa.
Dlaczego popadamy w manie używania obcych słów ?
Jeśli nie mielibyśmy polskiego odnośnikai, to można zrozumieć .
Ta moda na obce słowa staje się wręcz śmieszna i małostkowa.
Czy wystarczy założyć na siebie kilka niedopasowanych ciuchów, żeby być dizajnerem?
a ja byłam na imprezie i bardzo mi się podobało, w końcu coś dociera ze świata do naszej "wioski" a nie tylko starocie chociaż podejrzewam, że na panelu dyskusyjnym będą najciekawe rzeczy, będzie się można czegoś nowego dowiedzieć
I na to ida pieniadze z naszych pdatków. Taki fotelik to na rynku za stowe sie kupi, a talerze w kazdym markecie, to nie są dzieła sztuki, lecz ludziom wpiera sie, ze to sztuka, ze sie nie znaja na sztuce...To raczej "sztóka" na poziomie Czesia z Włatcy Móch...
Nie ma zapotrzebowania na takie rzeczy, w muzeum powinny byc starocie, piekne obrazy, a nie cos takiego, jak sie od dziecka będzie nam wmawiać co należy uznać za piekno pokazując to co w każdym przedszolu przeciętnie rozwiniety 4- latek sam zrobi, wyrosna pokolenia skrzywionych emocjonalnie wypranych z kultury ludzi... W 21 wieku robi się wała z ludzi za ich ciezko ukradzione podatki...
Maski sa fajne
Znanymi od dawna polskimi odpowiednikami tego określenia są:"wzornictwo", "deseń","kształt", "forma". No ale Polacy muszą być papugą powtarzającą obce wyrażenia (szop, market, implementacja, itd). O tempora o mores!
Czy "dizajn" to to samo co projektowanie? Które z tych słów jest polskie? Poważnie - ten kretyński trend używania anglicyzmów jest nie do zniesienia. Mamy piekny język. Używajcie go, popierdoleńcy !!
Kim jest ta śliczna niewiasta na 3 zdjęciu od góry po lewej? Dobrze jej z oczu patrzy, jest ze Stalowej?