Policjanci ścigali pijanego kierowcę

Ponad 3,3 promila alkoholu miał w organizmie kierujący fordem, którego zatrzymali stalowowolscy policjanci. 48-letni mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli. Został zatrzymany po pościgu. Za swój czyn odpowie przed sądem.

Do zdarzenia doszło wczoraj wieczorem, około godz. 19.40 w miejscowości Jastkowice w gminie Pysznica. Policjanci stalowowolskiej "drogówki" pełniący służbę na terenie miasta otrzymali zgłoszenie o kierowcy forda mondeo, który prawdopodobnie jest pijany i jeździ samochodem. Ze zgłoszenia, które otrzymali policjanci wynikało, że samochód jest w miejscowości Jastkowice w pobliżu jednego ze sklepów. Natychmiast po zgłoszeniu w ten rejon udał się patrol ruchu drogowego.

W trakcie dojazdu do Jastkowic policjanci zobaczyli forda mondeo, którego kierowca jechał w kierunku Pysznicy. Funkcjonariusze podali mu sygnał do zatrzymania, jednak kierujący samochodem nie zareagował i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli w pościg. Podczas ucieczki kierowca wykonywał niebezpieczne manewry, podjął wyprzedzanie fiata seicento i po jego zakończeniu zjechał na lewo pobocze tracąc kontrolę nad pojazdem. Kierowca forda wjechał do przydrożnego rowu, po czym zatrzymał się w pobliżu ogrodzenia cmentarza w Pysznicy, wysiadł z samochodu i zaczął uciekać pieszo, jednak po krótkim pościgu został zatrzymany przez policjantów.

Przy zatrzymaniu mężczyzna był agresywny, szarpał się, odpychał policjantów, wymachiwał rękoma, nie chciał wejść do radiowozu. Policjanci użyli kajdanek i doprowadzili mężczyznę do pojazdu. Po wylegitymowaniu ustalili, że jest to 48-letni mieszkaniec powiatu stalowowolskiego. Był pijany. Badanie alkomatem wykazało, że ma on 3,34 promila alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.

Za swoje czyny odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Posterunek Policji w Pysznicy.