Zaklików znów walczy o swoje prawa

Po raz kolejny mieszkańcy Zaklikowa mają nadzieję na to, że znów zyskają prawa miejskie. Mają pozytywną opinię wojewody podkarpackiego.

Przed tygodniem wojewoda podkarpacki pozytywnie zaopiniował wniosek lokalnej społeczności o przywrócenie osadzie miejskości. Podobna sytuacja miała miejsce dwa lata temu. Urzędnicy z Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji zamknęli jednak drogę Zaklikowowi do posiadania praw miejskich, tłumacząc decyzję zbyt dużym udziałem terenów zielonych. Zaklików posiada ich zdaniem za mało miejskich cech funkcjonalno – przestrzennych. I na nic wówczas zdały się prośby i błagania. Przekonywania, że przecież jest tyle cennych zabytków we wsi. Nie zapominajmy jakie obiekty można właśnie tu zobaczyć. Choćby XVI-to wieczny kościół modrzewiowy pw. Św. Anny, XVII-to wieczny murowany kościół pw. Św. Trójcy czy XIX- to wieczną część cmentarza parafialnego w Zaklikowie, pozostałości cmentarza żydowskiego w Zaklikowie, czy wzgórze zamkowe z widocznymi fundamentami XVI- to wiecznego zamku.

Ministerstwo zapaliło jednak światełko w tunelu. W związku z powstaniem nowych granic sołectwa zapewnia, że sytuacja się nie powtórzy i odmowy nie będzie. Dopóki jednak nie ma decyzji nie można mieć pewności.

W marcu były konsultacje społeczne nad odzyskaniem paw miejskich przez Zaklików. W gminie 995 osób (13,96 proc.), przeciw było 286 (4,01 proc.). W Zaklikowie, na 2460 osób uprawnionych do głosowania, w konsultacjach wzięło udział 774 osoby (31,46 proc.). Za odzyskaniem praw miejskich opowiedziało się 697 osób, co stanowi 90,05 proc., przeciw prawom miejskim było 71 osób, co stanowi 9,17 proc.

Zaklików był kiedyś miastem. I to przez 300 lat. Niestety 140 lat temu car Aleksander II chcąc ukarać mieszczan za udział w Powstaniu Styczniowym zabrał prawa miejskie, wydając tzw. ukaz. I po dziś dzień nie udało się ich odzyskać. W podobnej sytuacji wówczas znalazło się wiele innych miast. Szkopuł w tym, że większość z nich prawa miejskie obecnie już ma, ale nie Zaklików. Gdyby Zaklików został miastem traktowany byłby jako gmina wiejska, bo tak są traktowane miasta mające poniżej 5 tys. mieszkańców. Chodzi jednak o sam fakt. Najwyraźniej to już sprawa honoru.