Prokuratura wyjaśni okoliczności zgonu
Policja i prokuratura badają okoliczności śmierci 65-letniego mężczyzny, który zmarł podczas interwencji. Mężczyzna wywołał w poniedziałkowe popołudnie awanturę domową. W trakcie doprowadzania do radiowozu zasłabł i pomimo prowadzonej przez policjantów, a później ratowników resuscytacji zmarł.
Wczoraj około godz. 15.20 stalowowolscy policjanci otrzymali zgłoszenie o nietrzeźwym, awanturującym się mężczyźnie w jednym z mieszkań przy ulicy Wojska Polskiego. Policjanci udali się we wskazane miejsce i potwierdzili zgłoszenie. Jak ustalili 65-letni mężczyzna awanturował się ze swoją wnuczką i byłą żoną. Mężczyzna nie słuchał poleceń policjantów, był pobudzony, agresywny i wulgarny. Ubliżał funkcjonariuszom.
Policjanci postanowili go zatrzymać. Użyli więc chwytu transportowego i sprowadzili go do radiowozu. Podczas wsiadania do samochodu mężczyzna zasłabł i zaczął tracić przytomność. Policjanci natychmiast przystąpili do resuscytacji, którą prowadzili do czasu przyjazdu karetki pogotowia. Potem działania te przejęli ratownicy, jednak mimo ich wysiłków 65-letni mężczyzna zmarł.
Sprawę wyjaśnia prokuratura. Ciało mężczyzny zabezpieczono do badań. Przeprowadzona zostanie sekcja zwłok, która wyjaśni przyczynę śmierci mężczyzny.
Źródło: KPP
Komentarze
Policja to pikuś, gorszy jest urząd kontroli skarbowej, jego funkcjonariusze to prawdziwi psychopaci
dziwne ze w kontaktach ze stalowowolską policją ginie naprawdę dużo ludzi... który mamy wiek? XVI? Państwo w państwie!! Są równi i równiejsi !
CIEKAWY JESTEM CZY W POLICJI PRACUJE FUNKCJONARIUSZ KTORY W LEWYM UCHU MA DZIURKE NA KOLCZYKA A MOZE OBECNY KOMENDANT TEZ MA NA RAMIENIU WYDZIERGane dystyncje
to nie policja a bandycja
Oczywiście, że:
-zaatakował dzielnych milicjantów, dobył broni, ci bronili się ratując lokalną społeczność przed szaleńcem, tak się bronili, że chłop umarł.
Już jakiś czas temu milicjanci pomogli zejść z tego świata nastolatkowi na swojej komendzie.
W radiowozach i celach komendy powinny być zainstalowane kamery, ale takiemu rozwiązaniu na pewno sprzeciwiliby się sami milicjanci, ich związki itd.
Prawda jest niestety taka, że polska milicja (policją to ona jest tylko z nazwy) to zbieranina drobnych bandziorków, którzy zdają sobie sprawę ze swojej bezkarności. Stąd prowokacje, pobicia na ulicach i komendach co jest codziennością na ulicach polskich miast.
Na komendach ludzie są bici, zastraszani, terroryzowani, wymuszane są zeznania siła lub groźbami. Milicjanci często dopuszczali się pobić na ulicy, wyzywania, gróźb. Potem odbierają nagrody w MDK i są pokazywani w lokalnych portalikach jako bohaterowie.
Pamietacie sprawę biednego "zdenerwowanego" milicjanta, który na Marszu Niepodległości kopał człowieka po głowie w biały dzień w środku stolicy? Ja się pytam czy to środkowa Europa czy środkowa Afryka?
Milicjanci wiedzą, że stoją za nimi koledzy w mundurach i prokuratorzy, dlatego nawet z nudy mogą pobić kogoś na ulicy, wywieźć na komendę a następnie fałszywie oskarżyć (przeważnie "zatrzymany był agresywny, zaatakował nas więc zastosowaliśmy środki przymusu"). Szary obywatel nie ma szans w starciu ze słowem kolesi w mudnurkach.
Ci milicyjni bandyci powinni być kontrolowani na każdym kroku, bo to co tu mamy zakrawa na zorganizowaną grupę przestępczą z protektoratem władzuchny a nie policję, której zadaniem jest "służyc i chronić".
Ja czuje się niepewnie gdy wieczorem na pustej ulicy powolutku jedzie za mną radiowóz a z niego łypią spod byka wykrzywione bandyckie ryje milicjantów. Wiem, że za chwile mogę zostac zatrzymany, zwyzywany, pobity a następnie fałszywie oskarżony bo może akurat milicjantom się nudzi albo są "zdenerwowani".
A babcia i wnusia zacieraja dlonie ze pozbyly sie dziadka a dziadek pewnie oddalby wszysko aby miec swiety spokoj ze zmijami. NIECH SPOCZYWA W SPOKOJU
wkurwila go baba i dostal zawalu. a jka zwykle wszystko zwala na policje bo dziadek wiracha i trzeba bylo go trzymac. w tym miescie to standard na mnie nie robi to wrazenia
do oszczynogi boss:Szpika sobie utrzyj koniochlaście i zmień gacie,boś w nie z emocji śmierdzącym,świeżym gnojem popuściłCHWDP tobie szczylu
ile ludzi musi umrzec w kontakcie ze stalowowolska policja zeby cos z tym zrobili prowadza dochodzenie we wlasnej sprawie to juz zakrawa na kpine hahahah
sparwa trafila do TV TVN bedzie sie dzialo ^^
tez bedzie jazda z tego pamietacie :
http://polsk(...)449,4499
do dzis pracuja w stalowo wolskiej policji i jak takim UFAC co ci komendanci robia ze dalej pracuja w policji co sie dzieje ?
lool zamordowali chlopa w bialy dzien CHWDP
Tak policja na pewno sie broni zeby za to nie została zwolniona.Nei ufam Stalowowolskiej policji.