Szykują się dalsze zmiany w parku
Jak dowiedział się portal StaloweMiasto.pl w parku będą kolejne zmiany. Planuje się budowę ścieżki rowerowej wzdłuż torów obok deptaku. Trwają prace związane z karczowaniem tego terenu…
Tak jak już informowaliśmy, do końca tego miesiąca prace związane z deptakiem mają zostać zakończone. Końcem maja pojawią się dwie rzeźby autorstwa profesora Stanisława Magdziaka. Od jakiegoś czasu równolegle trwają roboty obok, karczowany jest teren wzdłuż torów. Ma pojawić się tam ścieżka rowerowa. Na realizację tego zadania pieniądze mają pochodzić z budżetu miasta. Prezydent chciałby także dogadać się z kolejarzami co do pasa zieleni znajdującego się w wzdłuż torów. Jeśli zajmie się tym odcinkiem miasto, w końcu będziemy mieć ładnie i w tym miejscu.
Włodarz miasta ma dalsze plany co do przyszłości parku. Jeśli tylko uda się na przetargach zaoszczędzić nieco środków finansowych, to za te pieniądze można by wykonać koncepcję zagospodarowania parku. Zmiany mają dotyczyć m.in. alejek. Trzeba się będzie zastanowić nad tym, czy układ alejek jest w tym momencie najbardziej optymalny. Prezydent chciałby także, aby układ ścieżek rowerowych nieco się zmienił, tak by rowerzyści nie przejeżdżali między placami zabaw, by był to teren bardziej scentralizowany dla rodziców z dziećmi. Prawdopodobnie jeśli powstanie nowa koncepcja zagospodarowania parku, ścieżki rowerowe będą puszczone jego obrzeżami.
Jak się dowiedzieliśmy, do magistratu dociera szereg wniosków od mieszkańców, którzy mają wiele uwag, wśród nich niektóre są naprawdę cenne jak m.in. ta dotycząca zmiany wysokości progu zjazdu ze ścieżki rowerowej przy szkole muzycznej. Rowerzyści uważają, że zjazd z krawężnika jest zbyt wysoki, co ciekawe, jak ktoś zauważył, ścieżka prowadzona jest pod prąd! W planach jest także zagospodarowanie w ciekawy sposób terenu przy pomniku. Rozważane jest również postawienie sanitariatów. Od kiedy w parku miejskim pojawiły się nowoczesne place zabaw, park przechodzi prawdziwe oblężenie. Jest także pomysł by w tym miejscu pojawiła się mała gastronomia. Czy jednak będzie to możliwe, okaże się. Sanepid w końcu może nie dać temu pomysłowi zielonego światła, gdyż nie ma tam dojścia do wody pitnej.
[MagPie]
Komentarze
Najbardziej mi się podoba zaczynanie tekstu od słów "Oto co myślą o strumyku i nowym deptaku w parku stalowowolskim mieszkańcy Stalowej Woli." sugeruje to że wszyscy są tego zdania, a czy ktoś pytał tych mieszkańców? Tomasz dla SuperNowości24 napisał artykuł poparty, jak wiele takich artykułów, setką opinii mieszkańców naszego miasta i Pan Tomasz to wie. Już rozmawiał z wieloma matkami które już wiedzą że ich dzieci będą się budziły na takiej kostce. Zapewne też rozmawiał z wieloma niepełnosprawnymi, którym nie pasuje długi podjazd na pagórek widokowy. On (Tomasz) już to wie. Pochodził po mieście porozmawiał i już teraz wie.
A teraz wisienka:
"Wydaje się, że nie tyle efekt, co jego koszt robi wrażenie na mieszkańcach Stalowej Woli, którzy przez płot doszukują się projektowych potknięć."
I to powinno być podsumowaniem całego artykułu Sz.P. Tomasza.
A teraz do ciebie ~fakty, wstyd na całą Polskę? Kolejny mitoman. Czy w Szczecinie już mówią o naszym parku? Czy w Koluszkach to główny temat? Czy w PcimuDolnym też tylko o tym się rozmawia?
Oto co myślą o strumyku i nowym deptaku w parku stalowowolskim mieszkancy Stalowej Woli.To zaczyna byc żenująca inwestycja i wstyt na calą polske.....żródlo
http://super(...)z-wilka/
STALOWA WOLA. Gdzie kiedyś był dziurawy asfalt, popłynie czysta woda. W miejscu połamanych ławek stanęły granitowe bryły i to mieszkańcom najbardziej się nie podoba.
Już tylko dni zostały na ostatnie prace przy najdroższym deptaku miasta. W dużej części funduje go Unia, która dała kilka milionów na rewitalizację śródmieścia Stalowej Woli. Jednym z elementów rewitalizacji jest sztuczny strumyk, który kamienistym korytem popłynie z początkiem czerwca. W upalne dni chłód strumyka będą potęgowały… ławki. Jeszcze nikt na nich nie siedział, a już zostały uznane za bubel. Jeżeli bubel, to wyjątkowo drogi.
Rewitalizowane obrzeże parku miejskiego jest tylko jednym z elementów większej inwestycji, która kosztować będzie ponad 10 mln. zł. Plac budowy jest dość rozległy. Skrawek parku położony przy torach kolejowych jest jednak najbardziej widoczny i stąd od kilku miesięcy stalowowolanie patrzą budowniczym pionierskiego deptaka na ręce.
Wszystko ładne, ale nie dla wszystkich
Deptak zupełnie inny niż gdzie indziej, bo trakty piesze będą na dwóch brzegach strumienia. Brzegi połączą dwa mostki, z topieli rwącej wody wyłaniać się będą dwie rzeźby. Jedna nawet z fontanny, a ta zostanie urozmaicona kolorowymi podświetleniami. Sporo marmuru, dużo nasadzeń różnej roślinności, granit, metal i kamery. Te są niezbędne, bo estetyka jednego z bardziej zaniedbanych parków w województwie, kosztować będzie ponad 3 mln. zł. Wydaje się, że nie tyle efekt, co jego koszt robi wrażenie na mieszkańcach Stalowej Woli, którzy przez płot doszukują się projektowych potknięć.
- Nie wiem, ile taka kamienna ławka może kosztować, ale ja na niej na pewno nie usiądę. Nawet w największy upał – zapewnia jeden ze stalowowolan, obawiający się “złapania wilka” od kamienia.
Przeciwników granitowych ławek jest dużo więcej. Siedziska z kamienia zjednoczyły ich gniew, z którym dotarli nawet do magistratu. Projekt został jednak wcześniej przyjęty i teraz, nawet mimo protestów, trzeba go zrealizować, a dopiero potem poddać publicznej ocenie. Głos zabrały też matki z dziećmi (na granitowej kostce budzić się będą dzieci śpiące w wózkach) i niepełnosprawni, którym nie pasuje długi podjazd na widokowy pagórek. Wszyscy natomiast trzymają kciuki za nową fontannę. Włodarz miasta ma uraz do wodotrysków. Gdy podobnie droga fontanna obok Miejskiego Domu Kultury została zdemolowana, prezydent powiedział, że nie da ani grosza na naprawianie czegoś po wandalach i słowa dotrzymuje. Oby ta, za unijne miliony, oparła się złym mocom.
zmiany tzn. pojawi sie woda w strumyku.
po co karczowac naturalna bariere odzielajaca od torów mozna było zmiescic sciezke blizej alejek ale jak sie nie mysli to trudno bedzie jak bedzie
To oczywiste, że społeczeństwo nie chce grubiaństwa i wyzywania ludzi od matołów, wiochy, nie chce wojen z przedszkolakami i dowódcami Powstania Warszawskiego. Społeczeństwo oczekuje rozwiązywania problemów ludzi i poszanowania godności każdego mieszkańca. Dlatego zmiany są konieczne. Najważniejsi są mieszkańcy, a nie fajne pomysły za pieniądze podatników.
już widzę jak matki z wózkami będą spacerować po ścieżce dla rowerów!
~miggi, no to niech się pojawi rozsądny kandydat bo na razie Szlęzak nie miał z kim przegrać. Takie pitu pitu bo tobie @migi się nie podoba nie wystarczy. Potrzebna jest większość.
~MNS, to przypomnij sobie lata 70 i 80. Ile było wtedy ułatwień dla rowerzystów?
Mylisz pojęcie mniejszej ilości aut z udogodnieniami dla rowerzystów.
~normalny, chcesz znać odpowiedzi na te swoje pytania, zapytaj w sanepidzie. Miasto nie odpowiada za decyzje sanepidu. Ma się do nich dostosować. Po za tym to dopiero stwierdzenie autora a ty już podnosisz larum. Przecież to idiotyczne.
Czas na daleko idące zmiany i to nie tylko w parku, ale przede wszystkim trzeba zmienić prezydenta. Prezydentowi mówimy NIE. I powiemy zdecydowanie podczas wyborów.
Rowerzyści powinni mieć możliwość przejazdu przez park. Usunięcie ścieżek rowerowych będzie aktem przeciwko rekreacji i przeciwko rowerzystom. Miasto Rowerów to fikcja, niezasłużony tytuł sprzed wielu lat, bo obecnie utrudnia się życie rowerzystom i ułatwia samochodziarzom.
zapraszamy włodarza do parku wieczorkiem chociaż nie wiemy czy chcemy pić taką krew...
A co z tymi betonowymi klockami ktore sa niby lawkami.To jakis absurd.A jesli o gastronomje...czy trzeba zgody sanepidu aby pozwolic handlowac z wózka np.hod dogami??W calym swiecie to wlanie jest mala gastronomja w takich miejscach.Wystarczy zdrowy sprzedawca.A lody ?Czy do lodow na patyku z wózka tez trzeba zgody sanepidu.Jak sie nie chce czegos zrobic to szuka sie kuzwa problemow.
Przecież rowerzyści i tak będą jechać przez środek parku. Niby kto będzie pilnował czy rowerzysta przejechał bokiem parku czy po staremu przez środek?