Odbrązowienie mitu poety

Image

24 maja w Spółdzielczym Domu Kultury w Stalowej Woli odbył się premierowy spektakl dramatu Tadeusza Różewicza „Na czworakach” w reżyserii Marii Bembenek.

W jego realizacji udział wzięli aktorzy Teatru „Blagier”. Jest to istniejący od 1997 r. stalowowolski Teatr, wielokrotnie nagradzany i wyróżniany. - Od lat tworzę teatr, który pozwala ludziom spotkać się, poznać, przeżyć wspólnie coś ważnego. Mam głębokie przekonanie, że każde dobre i twórcze przeżycie pozostaje w człowieku na zawsze - staje się punktem zaczepienia, oparcia w przyszłości. Sztuka i twórczość w życiu są niezbędne. Nie są tylko luksusem, marginesem codziennych obowiązków. Są czymś bardzo podstawowym, sięgającym w głąb naszych potrzeb. Wierzę w zbawczą moc terapii teatrem i pragnę tą wiarą Was zarazić – mówi p. Maria Bembenek, reżyser.

Pani Reżyser dodaje, że dzieci i młodzież mają problem z czytaniem lektur, nie mając świadomości, że wiele z nich to teksty wartościowe i ciekawe, nadające się do interesującej adaptacji scenicznej. Stąd pomysł na spektakle Różewicza i Mrożka.

Poeta niespokojny

Różewicz, burzyciel zastanych form, uznawany za wielkiego moralistę, ale i atakowany za nihilizm, to twórca obdarzony wyjątkowo przenikliwym spojrzeniem na współczesność. Żywo i z rozgorączkowaniem na tę współczesność reagował. W jego twórczości nie brakuje także wątków autotematycznych. Poeta niejednokrotnie pisał o sytuacji twórcy w II poł. XX wieku. Uciekał się przy tym do sarkazmu, przewrotności, kontrastu.

Kryzys twórczości

W dramacie „Na czworakach” Różewicz dobitnie mówi o zamieraniu twórczości i pożegnaniu, milknięciu poety. Tytułowy bohater – poeta Laurenty (w tej roli Wojciech Micał) nie tworzy wybitnych dzieł, nie jest autorytetem, sprowadzony zostaje do pozycji „na czworakach”.

Żadnym przywódcą nie chce być, a od roli publicznej ucieka w prymitywizm i życie prywatne. Flirty z kobietami sprawiają mu większą przyjemność niż rola twórcy. Dla kobiety jest w stanie zaprzedać duszę diabłu. Świadomy tego, że jest już stary, a po śmierci pozostanie po nim tylko wspomnienie wybiera „łatwiznę” – infantylną rozrywkę.

Sztuka niebanalna

Dramat „Na czworakach” pomimo, iż porusza znany motyw poety i jego roli w społeczeństwie jest trudny w odbiorze. Spektakl wymagał od widza skupienia, znajomości motywów literackich, oczytania. Dramat odwołuje się m. in. do „Fausta” Goethego czy „Szewców” Witkacego.

Ważnym aspektem teatru jest przestrzeń, która została ciekawie zagospodarowana – biurko w centralnej części sceny, dynamiczne sceny z udziałem kobiet. Godna uwagi jest gra świetnie przygotowanych młodych aktorów oraz interpretacja dramatu, skupiona na „odbrązowieniu roli poety”.

Dramat Różewicza z udziałem Teatru „Blagier” jako sztuka głęboko poruszająca jest godny polecenia nie tylko miłośnikom talentu Różewicza, ale i fascynatom dobrego, niebanalnego teatru.

BU

Przewiń do komentarzy



















Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~Waldi

OTHELLO ale zabłysnąłeś/aś;)!Widać, że doskonale potrafisz jedną rzecz: KOPIUJ, WKLEJ z internetuumiech. Nie sądzę, żebyś był/a ekspertem w dziedzinie literatury(masz problem z odmianą wyrazów, literówkami i na pierwszy rzut oka widać, że nie znasz wymowy sztuki Różewicza), by oceniać tekst autora i czyjąś recenzję, zamieszczoną w internecie nazywać "mizerną".

~daddy

Zarzuty othella sa banalne , widze ze ktos tutaj pozazdroscil . Naprawde szacun za styl i lekkosc w czytaniu , malo kto w tych czasach pisze plynnie i na temaT umiech

~uczeń

Jak pseudointeligent nie znający sięna literaturze bierze się za ocenianie tekstów o sztuce to dochodzi do takich śmiesznych wniosków jak Othello.

~franio

Do Othello: nieudolny to jest ten twój komentzrz Othello.

~tomek

Othello,kilka osób może korzystać z tej samej bibliografii przedmiotowej,interpretując tekst , więc w czym problem? Twój komentarz to typowe szukanie dziury w całym.

~stalowianka

Do Othelloumiech : Skoro tak dbasz o szczegóły tekstu popracuj nad literówkami itp., bo to nie był dramat Tadeusz Różewicza, tylko Tadeusza Różewicza (chyba, że z odmianą imion jest u Ciebie problem, to odsyłam do słownika języka polskiego). Bohater nie "bawi się z kolejką", tylko BAWI SIĘ KOLEJKĄ (w stalowowolskim przedstawieniu bawi się samolocikami). Kilka przecinków też, by się przydało.

Poćwicz trochę styl wypowiedzi, a potem bierz się za pisanieumiech

~mol książkowy

Othello, cóż za wnikliwe zainteresowanie tekstem. Dowodzi tego, że bardzo przyciągnął Twoją uwagę. Czyli ma dużą siłę medialnąumiech!
Czyżby jakaś irytacja i zazdrość?
Na sztukę przyszli Ci, co lubią teatr i potrafią interpretować tekst, a więc nie trzeba tłumaczyć nikomu, co autor miał na myśli.
Inteligentny widz jak chce poznać problematykę dramatu sięga do różnych źródeł i młodzi ludzie, obyci z internetem świetnie sobie z tym poradzą.
A to że znalazłeś pewną, minimalną zbieżność między interpretacją podaną poniżej a tekstem na portalu to dowód oczytania autora tekstu, który ma prawo analizować różne źródła zanim zaprezentuje temat.
Zresztą w tym wszystkim bardziej chodzi nie o promowanie siebie i swojego tekstu - tekst to tylko środek, celem jest promocja działań młodych ludzi, którzy świetnie przygotowani dają radę w scenicznej interpretacji trudnego dramatu.
Othello, specjalnie dla Ciebie powinno być jeszcze więcej tekstów o sztuce, teatrze byś mógł się tak rozpisywać, skoro sprawia Ci tak wielką przyjemność. Gratuluję najdłuższego komentarza na portalu. TO HIT!

~othello

trochę to nieudolna przeróbka oryginalnego tekstu - gdyby ktoś chciał zrozumieć, co autor miał na myśli podaję oryginalną recenzję, chciaż też raczej mizerną, jednak bardziej zrozumiałą:

"Na czworakach" - reż: Ryszard Major - Teatr Polski w Szczecinie

21 maja w szczecińskim Teatrze Polskim odbył się przedpremierowy spektakl dramatu Tadeusz Różewicza ,,Na czworakach''. Udział w jego realizacji wzięli Ryszard Major (reżyser) oraz Michał Janicki (Poeta).
,,Na czworakach’’ jest jednym z trudniejszych dramatów Różewicza. Przede wszystkim ukazuje znaną nam wszystkim rolę poety i jego mityczne posłannictwo. Różewicz szydzi właśnie z tego posłannictwa i podchodzi do niego z dystansem.

Główny bohater sztuki - Laurenty, będąc poetą, powinien nie tylko tworzyć, ale musi być również duchowym przywódcą i autorytetem dla odbiorcy. Jednak w tej sztuce takiej postawy nie odnajdujemy. No właśnie - jaki jest główny Poeta Laurenty? To człowiek świadomy swojej pozycji w społeczeństwie. Wie, że jest twórcą, a jednak od tej roli woli uciekać. Nie chce być żadnym przywódcą ani autorytetem dla publiczności. Jego świat i myślenie zamykają się w kręgu zabaw z kolejką i flirtów z kobietami. Sprawia mu to większą przyjemność niż bycie autorytetem. Aby spędzić noc z kobietą jest w stanie zaprzedać swą duszę diabłu. A przecież jest mimo wszystko znanym poetą i pisarzem, z którym o rozmowę zabiegają nawet sami ministrowie. Jest też świadomy tego, iż jest już stary a po śmierci może pozostać po nim tylko wspomnienie i może ta świadomość jest właśnie powodem jego ucieczki w świat infantylizmu i banału?

Ważnym aspektem szczecińskiego spektaklu jest przestrzeń, w której grają bohaterowie. Scena stopniowo zamienia się w bibliotekę ,w której pełno regałów z książkami, na środku zaś znajduje się biurko – miejsce pracy Laurentego. Miejsce to równocześnie pełni funkcję gabinetu, w którym przyjmuje swoich interesantów. To tam przychodzą ministrowie, duchowny, lekarz oraz gosposia Pelasia, czyli pozostali bohaterowie przedstawienia. Tam również rozgrywa się scena, w której do Laurentego przybywa Małgorzata – piękna i młoda kobieta, uosobienie wszelkich fascynacji erotycznych Laurentego. To właśnie dla niej Mistrz jest wstanie zrobić wszystko, nawet zaprzedać swą duszę…

,,Na czworakach’’ Tadeusza Różewicza pomimo iż porusza znany nam motyw poety i jego roli w społeczeństwie jest trudny w odbiorze. Spektakl wymaga od widza niesamowitego skupienia, znajomości motywów oraz dobrego oczytania w beletrystyce światowej. Dramat odwołuje się do m.in. ,,Fausta ‘’Goethego, czy ,,Szewców’’ Witkacego.