Z miłości jeden krok do bijatyki?
18-latek wspólnie z kolegą pobił mieszkańca gminy Krzeszów. Powodem pobicia był zakaz spotykania się z dziewczyną. Poszkodowany był przeciwny związkowi pasierbicy z tym człowiekiem.
Policjanci ustalili, że pod koniec kwietnia 18-latek wspólnie z kolegami podjechał samochodem pod dom swojej dziewczyny. Wcześniej spożywał alkohol. Domowników po północy obudziło szczekanie psa. Mieszkaniec domu zauważył stojący samochód i zaniepokojony wyszedł na ulicę. Tam został zaatakowany przez 18-latka i jego kolegę. Zajściu przyglądało sie dwóch mężczyzn, którzy przyjechali wraz z napastnikami. Sprawcy powalili poszkodowanego na ziemię, kopali po całym ciele i bili pięściami po głowie. Uciekli, gdy poszkodowany zaczął wzywać pomocy.
18-latek, mieszkaniec gminy Harasiuki początkowo nie przyznawał się do pobicia. Twierdził, że tego dnia nie był pod domem swojej dziewczyny. Na podstawie zebranych dowodów policjanci udowodnili mu, że kłamie. Ostatecznie przyznał się do pobicia poszkodowanego wspólnie ze swoim 17-letnim kolegą. Według niego to alkohol był powodem tak lekkomyślnego zachowania.
Komentarze
szacun dla prymitywnych. po mordzie i bzykanie. taki polski szariat heeee ale się wiocha bawi
Wiedział jak się wkupić w łaski u teścia. Gratki za łeb na karku
jaki powiat taki intelekt jego tubylców